reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Ja też miałam/mam ten dylemat z tym napletkiem, ale w sumie delikatnie systematycznie trochę ściągam, bo te brudki mam wrażenie same nie schodzą, poza tym tak jak pisałam mały miał już lekki stan zapalny więc teraz ściągam, przepłukuję korą dębu, i jeszcze na to zapalenie mam maść z neomecyną;-)
 
reklama
Witam kochane!!!! My z Zuzieńką wróciłyśmy w Wigilię ze szpitala:no: Maleńka miała zapalenie płuc:szok: Dostała kataru a za 3 dni już byłyśmy w szpitalu!!!! Na dodatek przyplątała jej się grypa jelitowa i wymiotowała:no: :wściekła/y: :szok: Teraz jesteśmy już w domu, ale znowu tutaj wszyscy dostali JELITÓWKI i Zuzia już mi wymiotowała, ale dałam jej Nifuroksazyd!!! Biedne te nasze dzieciaki:szok: :zawstydzona/y: :szok:
 
strasznie Ci współczuję!!!!! Bogu dzięki, że zdążyłam moją zaszczepić przeciw tym syfiastym rotawirusom
 
u nas po swietach mala znowu dostala atakow kolki. najgorsze bylo to, ze przez te bole nie mogla jesc z cycka. prezyla sie ciagle, possala 10 sek i wypluwala cycka. ona cala w bolach, ja w nerwach - koszmar. w koncu odciagnelam sobie i nakramilam ja butelka 2-3 razy, bo balam sie, ze bidula jest ciagle glodna.

na szczescie od nowego roku sie poprawilo i znowu jest spokojniejsza i ladnie je. tak ladnie, ze dzis wieczorem ssala przez 40 min i tak sie obzarla, ze jej sie ulewalao przez nastepna godzine :tak:
 
No my roku nie zaczelismy najpomyślniej bo Maciej mi sie rozchorował...niby nic powaznego...zwykły katar, niestety u takiego malego dziecka przebiega to duzo cięzej niz u dorosłej osoby. Niunio ma kaszelek i katar....calą noc mąż go nosil bo płakał...męczylo go w nosku.....
byliśmy u pediatry i dostal wit c (cebion), nasivin do noska, woda morska i masc majerankowa....juz po jednym dniu widze dużą rożnice...znaczy ze leki pomagają...modle sie tylko aby dzisiejsza noc byla przespana!!!!!
 
Czarodziejko na pewno będzie poprawa i to szybko, mój Wiktorek dokładnie to samo przechodził przed Świętami, i to samo "zażywał", tylko zamiast Nasivin miał Euphorbium;-) życzymy Maciusiowi zdrówka:-)
 
Dziewczyny pomozcie!!!!Moja malutka znowu ma problem ze zrobieniem kupki:(((tak strasznie plakala nad ranem,ze dalam jej czopek kupka sie pojawila o kolorze musztardy i do tego z grugkami wielkosci fasolki...czy to jest zatwardzenie???juz nie wiem co mam jej podawac milaam sposob,ze najpierw ja przepajalam herbatka koperkowa i wypijala dziennie 100 ml ale juz mi dzisiaj cala wypila i nie ma kupki,nie wiem czy moge np podac jej jeszcze plantex???czy za duzo tego bedzie jak na jeden dzien??karmie oczywiscie piersia...a malutka ma niecale 3 miesiace:)))
 
Dziewczyny mam pytanko o ciemieniuche. Nie wiem czy pisalyscie juz o tym, bo niedawno na nowo wskoczylam na forum.
Mecze sie z biedna glówka Olusia juz chyba od miesiaca. Olejek i wyczesywanie nic nie daje, lekarz mi przepisal specjalną masc kręcona w aptece na parafinie i salicylach, troche pomoglo ale ma zaczerwienione plamy. Do tego strasznie ma wysuszona teraz glowke... :( jeju jak ja bym miala cos takiego na glowie to bym chyba zwariowala, bo to chyba swędzi, prawda? Moze znacie jakas dobra maść. Farmaceutka polecla mi mustele ale nie chce robic z glowki malutkiego pola do doswiadczen. Acha probowalam jescze olejuszke z firmy skarb matki ale jakby mial tej ciemieniuchy wiecej. Moze znacie cos dobrego, wyprobowanego.
 
a co do kupci, to slyszlam o takim sposobie z termometrem. Dla mnie byloby to trudne do wykonania, bo jestem ciele. Ale powinno sie wsunąc termometr tak jak do badania temperaturki i lekko pokrecic ( nie wsuwac) dzidzi wtedy pofurka a nawt zrobi kupke na ten termometr, ale przynosi to ulge. Sama nie probowalam, choc mi rodzili to tez na kolki, bo jak mowie jestem troche maly strach w takich czynnosciach.
Acha i żeby dopajac wiecej w ciagu dnia, np herbatki z hippa na łatwiejsze trawienie, to nie szkodzi w karmieniu piersia, a troche rozciecza mleko matki.
 
reklama
CZesc kobietki
Mam pytanie na pupci mojej coreczki pojawily sie czerwone kropeczki i tak wlasciwie nie wyglada to na odpazenie tylko uczulenie, jakiej masci uzywac, czy odstawic chusteczki do wycierania?
pozdrawiam
 
Do góry