Dziewczyny dzwoniłam do lekarza mojej Mariki i chyba jestem nadopiekuńcza i przewrażliwiona! :-( Pani doktor mnie (żartobliwie oczywiście) ale obtegotamtegowała i powiedziała że dziecka NIE WAŻY SIE CZEŚCIEJ JAK RAZ W TYGODNIU! A i to za często i żebym sobie dała spokój bo po to są wisyty kontrolne żeby sprawdzać przyrost i ona na pewno zauważy i zareaguje jak coś będzie nie tak... Powiedziała ze jak będę ważyła MArikę co 2 dni to ja zwariuję a ją zamęczę Kazała się nie martwić tym spadkiem, dalej nie dokarmiać. Powiedziała że pewnie po prostu Maleńka przed ważeniem zrobiła kupke i siusiu a poprzednio nie zrobiła i już jest różnica. A to że teraz mniej przybiero to jak najbardziej prawidłowo bo im starszy dzidziuś tym wolniej waga idzie w góre... Eh... nagadała mi a ja oczywiście dalej się troszkę martwię ;-) No nic zważę Marikę ZA TYDZIEŃ i zobaczę jak tam przyrost ;-)
27.XII mamy drugie szczepienia i maleńka dostanie też szczepionkę na wirus rota. Czy któraś z was będzie szczepiła przed tą datą lub już szczepiła na wirus rota? Jak dzieci połknęły tą szczepionkę? Ciekawa jestem czy nie wypluje...
27.XII mamy drugie szczepienia i maleńka dostanie też szczepionkę na wirus rota. Czy któraś z was będzie szczepiła przed tą datą lub już szczepiła na wirus rota? Jak dzieci połknęły tą szczepionkę? Ciekawa jestem czy nie wypluje...