reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Dziewczyny dzwoniłam do lekarza mojej Mariki i chyba jestem nadopiekuńcza i przewrażliwiona! :zawstydzona/y: :-( Pani doktor mnie (żartobliwie oczywiście) ale obtegotamtegowała i powiedziała że dziecka NIE WAŻY SIE CZEŚCIEJ JAK RAZ W TYGODNIU! A i to za często i żebym sobie dała spokój bo po to są wisyty kontrolne żeby sprawdzać przyrost i ona na pewno zauważy i zareaguje jak coś będzie nie tak... :zawstydzona/y: Powiedziała ze jak będę ważyła MArikę co 2 dni to ja zwariuję a ją zamęczę :zawstydzona/y: Kazała się nie martwić tym spadkiem, dalej nie dokarmiać. Powiedziała że pewnie po prostu Maleńka przed ważeniem zrobiła kupke i siusiu a poprzednio nie zrobiła i już jest różnica. A to że teraz mniej przybiero to jak najbardziej prawidłowo bo im starszy dzidziuś tym wolniej waga idzie w góre... Eh... nagadała mi a ja oczywiście dalej się troszkę martwię ;-) No nic zważę Marikę ZA TYDZIEŃ i zobaczę jak tam przyrost ;-) :tak:
27.XII mamy drugie szczepienia i maleńka dostanie też szczepionkę na wirus rota. Czy któraś z was będzie szczepiła przed tą datą lub już szczepiła na wirus rota? Jak dzieci połknęły tą szczepionkę? Ciekawa jestem czy nie wypluje...:confused:
 
reklama
Ines- nie wiem jak to jest z tym pokarmem matki ale moja koleżanka, która urodzila miesiąc temu tez karmi tylko piersią i teraz poszla na pierwsza wizytę kontrolną. Podobno okazało sie ze dziecko w ogole nie przybralo na wadze i musi teraz podkarmiac butlą. Być moze zalezy to od "treściwości pokarmu"?. Ja na poczatku karmilam cycusiem i jak poszlismy na wizyte to maly rewelacyjnie przybrał na wadze........no ale co z tego jak teraz karmię butlą bo piersią nie mogę:no:
Szkoda ze to wszystko nie jest prostrze!!!
Ale Ty Inesku sluchaj Pani Doktor i nie daj sie zwariowac.
Karm cycusiem ile się da!!!!!

 



Dziewczynki powiedzcie mi czy mozliwe jest zeby pieluszki uczulały?
Zauwazylam ze u mojego syneczka na narzadach pojawily sie czerwone krostki i nie wiem co to jest....podejrzewam ze to moze byc takze od moczu, bo duzo synka przepajam a tym samym duzo siusia, choc pieluszki zmieniam mu dość często!!!
Troche sie denerwuję...oczywiscie w poniedzialek idziemy do lekarza......ale moze ktoras z was miala coś podobnego? tzn u dziecka oczywiście;-)

Buziaki
 
Ines - powiem szczerze, ze na serio chyba przesadzilas z tym wazeniem ;-) przeciez z tego co wiem, to Mariczka ma juz wage niczego sobie i jest pieknie pulchniutka!!! a poza tym teraz w drugim kwartale nasze maluszki moga wolniej przybierac na wadze. No i wazenie co 2 dni jest niemiarodajne, bo wystarczy, ze dziecko troche mneij zje alno zrobi siku ...

Czarodziejka - pieluchy moga uczulac, ale jak uzywasz caly czas tych samych juz tak dlugo, to sama nie wiem ...
 
Czarodziejko nie wiem czy czytałaś jak pisałam, że boję się, że moja mała może mieć stan zapalny dróg moczowych? Na szczęście nie ma :tak: ale wszystko zaczęło sie od dziwnych krostek, które najpierw pojawiły się na dupci a potem błyskawicznie rozsiały na wargi sromowe. Lekarz powiedział, że wygląda mu to na liszaja, ale trzeba sprawdzić czy nie są one skutkiem właśnie stanu zapalnego. Ponieważ okazało się, że nie (UFFF!) to dostałam do smarowania maści: neomycynę i clotrimazolum i już jest ok, ale wyglądało to baardzo brzydko :no:
 
Czarodziejko - pieluchy moga uczulac i to mocno.Przekonalam sie o tym gdy Zuzia dostala uczulenia w grudniu zeszlego roku.Zaczelo sie od malego czerwonego punkciku, w miejscu gdzie sa rzepy a potem rozsialo sie jej po udach,pleckach,brzuchu.Najpierw to byly pojedyncze krostki,a nastepnie placki czerwone.Gdzies mam to na zdjeciu,jak bedziesz chciala to Ci wkleje dla porownania.Bylam na ostrym dyzuze, wyladowalam w koncu u dermatologa z tym.Dostalam masc robiona na recepte i pomglo.Na ostrym dyzurze przepisali mi masc Elocom - jest na sterydach i ja bardzo bym na nia uwazala i sie przed nia bronila jak najdluzej sie da.Uzylam jej tylko 2 razy i wystarczylo - nigdy wiecej:szok:.
Dermatolog,powiedziala mi,ze dzieci czesto dostaja uczulen od pieluch.Sproboj z innymi,albo przejdz na jakis czas na tetre.Warto tez sie wybrac do dermatologa dzieciecego,jesli Cie to niepokoi.
 
Słonko - lekarz powiedział mi, że taki sluz może być z połykania przez małą katarki albo ze złej pracy brzuszka, u Emilki katarku nie zauważyłam, choć ma co dzień gluciki. przepisał mi Lacidofil i mam podawać po pół kapsułki dwa razy dziennie przez 5 dni no i oczywiście obserwować - jak nie przejdzie to do niego znowu przyjść

______________________________________
 
Kochane powiedzcie mi czy to normalne???Młody co jakis czas zachłystuje się śliną. Wygląda to tak jakby zapominał połykać, a potem jak mu się uzbiera to się zakrzrusza. Czy to normalne??? Dzis tak sie zachłysnął, że chwilę go nie mogłam opanować - przestaraszyłam się nie na zarty. Na szczęście zdarza mu się w trakcie czuwania, a najczęściej jak jest rozbawiony i ożywiony. W czasie snu nie zauważyłam takich problemów. Faktem jest , że kładę go na boczku do snu, rzadko śpi na plecach, więc w takiej pozycji trudno sie zakrztusić.
Poradźcie mi czy tak ma być czy to coś niepokojącego???:confused::confused::confused:
 
Asiu nie wiem co moge Tobie poradzic, u nas raz moze 2 razy sie tak zdazylo i dokladnie w takim samym momenie jak u Frania wiec wychodzi na to ze nasze pociechy sa za bardzo ozywione to zapominaja o tak podstawowej czynnosci jak przelykanie sliny :happy:
Czarodziejka- przypisuje sie do tego co dziewczyny napisaly, i polecam w poniedzialek z rana do lekarza sie wybrac a jak na razie zmienic pieluszki.
Ines- widze ze postepujesz jak ja na poczatku, z tym ze ja mialam wage porzyczona i ja sie martwilam ze Amelcia tyje za duzo bo w tydzien przybierala po 300 gram a w ksiazce bylo ze dzieci tyja po 100-200 gram na tydzien ...... i uslyszalam to samo co Ty, ze jestem za opiekuncza.... a moj jak to uslyszal to w ten sam dzien wage znajomym oddal :-) .Nic na to nie poradzimy ze tak kochamy nasze pociechy i chcemy dla nich jak naj naj :tak:
 
reklama
Widzę że każda z nas ma jakies atrakcję z pociechąU Wiktorka od jakiś 2 tygodni zauwazyłam że końcówka sisiaka taka trochę wysuszona, jakby skórka schodziła, pokazałam to znajomej położnej powiedziała że to nic takiego. Ale w piątek po południu akurat całe szczęście przed wizytą u lekarki zauważyłam że siusiak jest na końcu zaczerwieniony i spuchnięty jak przy stulejce :-( Lekarce też to nie fajnie wyglądało więc wysłała nas na ostry dyżur do chirurga. Chirurg orzekł że jest to jakieś lekkie ropne zapelenie, przepłukali synkowi siusiaka od środka (jak zobaczyłam cewnik to na sam widok zaczęłam płakać), i uwaga pan doktor kazał przez kolejne 3 dni moczyć siusiaka przez 2 godziny raz dziennie w korze dębu. My trochę spanikowani nie uświadomilismy sobie na miejscu że jest to awykonalne, teraz zatem robimy małemu okłady z rivanolu i mamy nadzieję że pomoże, jutro chyba mimo że jest lepiej pojedziemy na kontrolę do urologa. Ekhh u chłopców to jest przechlapane z tym ich sprzętemPoza tym młody nie robi kupki już drugi dzień, sadzi tylko bączki, więc też mnie i to martwi :-(
 
Do góry