reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

reklama
Ja również uważam ze gdyby faktycznie coś miało być to w badaniu ogólnym by wskazało, tak wiec Monia, spokojnie :tak:
czekam na wieści po wizycie u alergologa

my jutro tez idziemy do kontroli ...
 
Monia ja miałam podobną sytuację z Gosią i nam już w laboratrium kobieta powiedziała, że przy tak dużym wskazaniu na bakterię, mało prawdopodobne żeby morfologia i ogólne badanie nic nie wykazały, więc też myślę, że to po prostu zanieczyszczenie próbki co przy pobraniach kału i moczu u takich maluchów często się zdarza. Uszka do góry.
 
Dziewczyny jestem wściekła, smutna, rozgoryczona i zawiedziona...dzis mimo przekupienia tik-takami :zawstydzona/y: Amelia nie nasikała ani kropli :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:A tak bardzo zależy mi na powtórzeniu badania, bo chcieliśmy we wtorek jechać do Krakowa do nefrologa na kontrole...
Z bezsilności nakrzyczałam na małą :zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y:

Mąż ma jeszcze próbować ...
 
Oj Monia nie denerwuj sie, wiem ze dla Ciebie to ważne ... ale spokojnie ... trzymam kciuki aby mąż wyłapał siuski Amelki :tak:

dzisiaj do kontroli i mam nadzieje ze lekarka powie ze wszystko juz w porzadku :sorry:
 
Monika super,ze udało się w końcu mocz złapać, trzymam kciuki za wyniki:tak:.

Moniqa za kontrole też kciuki zaciśniete - daj znać po:tak:
 
reklama
Monia i wiadomo już coś z tym moczem??
My dziś byłysmy wreszcie u tego laryngologa a właściwie u bardzo miłej pani laryngolog. Nie jest z Gosi uszkami najgorzej bo nie ma płynu, ani żadnego zapalenia, ale bębenki są troszkę wciągnięte i powinno się sprawdzić słuch pantogramem (grafem?). Niestety do tego badania dziecko musi być przez jakąś min. minutę całkiem cicho, spokojne i bez płaczu. Siedziałysmy w gabinecie godzinę. Mi pani zbadala uszy, nos, gardlo, zrobila usg zatok. Potem obejrzala uszka Gosi. ale jak tylko chciala jej włożyć do uszka to urządzenie Gosia zaczynała płakać i nie udawało mi się jej uspokoić na dłużej niż jakieś 15 sekund:baffled:. Więc muismy spróbować przekonać Gosię jakoś, ale szczerze powiem nie wiem jak. Pani doktor była naprawdę miła i poza badaniem Gosia kolorwała obrzek, bawiła się zabawkami jedną nawet chciała wynieść z gabinetu do domu:rofl2:, ale tego panto coś tam nie dała sobie zrobić. Musimy jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Ja natomiast dostałam leki +arerozol sterydy do podleczenia moich wiecznie chorych zatok.
 
Do góry