reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

u nas espumisam chyba pomaga, bo dzis mala spala w nocy 6 godzin, a potem jeszcze 3 :-) nadal troszke ja czasem zaboli brzuch, ale juz jest o niebo lepiej. no i dzis juz tez zrobila kupe!!! takze mam nadzieje, ze tak juz zostanie.

Agnieszka - moja mala robi kupy w kolorze musztardowym :tak: a konsystencja to taka rzadka papka. zawsze robi takie same

a my juz po sczepeniu - na razie tylko zoltaczka, a w 10-12 tygodniu zaszczepie ja tym 5w1.
 
reklama
Moje dziewczyny nie mialy problemow z kolkami,wiec Wam nie poradze.

My rowniez dzis po szczepieniu,dostala pelen zestaw.Troszke poplakala,ale mi doswiadczonej mamie,latwo sie juz to znosilo.Przy Zuzi pierwsze szczepienia,konczyly sie u mnie wrzodami:szok:;-)

Ja mam inny problem.Mloda puszczala pawie jak najeta od zeszlego tygodnia,codziennie od 3-6 sztuk,ale nie jest to refluks wg pediatry,bo bardzo ladnie przybiera na wadze,zelaza tez nie bierze,a mimo to wymiotuje.Musze malej zrobic badanie moczu.Zaczelam stosowac rady poloznej i zeby nie zapeszyc,dzis zwymiotowala tylko raz.
DRUGI PROBLEM JEST TAKI,ZE MALEJ POZIOM HEMOGLOBINY SPADL,W PAZDZIERNIKU MIALA 76,W PONIEDZIALEK MIALA 59.Po wynikach z badania moczu,bedziemy probowac z innym syropem.Ferrum mlodej nie sluzy.

Pozdrawiam
 
Po zakoczeniu kuracji atybiotykowej u mamy kupki wróciły do norny - jejeczniczka z białymi włókienkami:tak::tak::tak::tak::tak:

Horror z tymi szczepionkami - my idziemy dopiero 30.11 i już się boje że to będzie maluszka bolało :baffled:

A słyszałyście jest szczepionka na pneumokoki - kosztuje 250 X 4 dawki:happy:

Acja a dostałyście juz becikowe?
 
A słyszałyście jest szczepionka na pneumokoki - kosztuje 250 X 4 dawki:happy:

Acja a dostałyście juz becikowe?

Agnieszka coś mi się wydaje, że 3 dawki a nie cztery, ale może się mylę. Im później się szczepi tym dawek mniej i tak roczne dziecko już chyba tylko raz się kłuje (ale mogę nie pamiętać, bo Maćka szczepiłam dawno). My czekamy z pneumokokami aż do ukończenia właśnie roku, żeby nie kłuć tyle razy, tym bardziej, że do żłobka nie oddajemy, więc kontaktu z innymi dziećmi mieć nie będzie.
A becikowe dostałam i już go nie mam :zawstydzona/y: Kasa poszła na mebelki do pokoju małej :-) były takie śliczne, różowe... :-) :tak:
 
Wybaczcie, że nie będę czytać tego topicu od początku (choć przed porodem zaglądałam), nie wiem czy już mówiłyście o tym o co chcę zapytać. Jak to u Was jest, bo u nas karmienie średnio 20-30min, potem odbijanie w pionie, czasem zdarzy się czkawka, więc znowu dopajanie, często gęsto kupka, więc przebieranie, po którym mały jest wybudzony i znowu karmienie, więc z jednego karmienia nie raz robi mi się godzina:baffled: Najbardziej wkurza mnie to odbijanie, bo mały nie raz ślicznie zasnie przy piersi, a jak go daję do odbicia to sie przebudza, i robota od nowa:baffled:
I jeszcze jedno pytanko, czy używacie smoczków do uspokojania? Mój mały nie płacze więc nie do tego używam, tylko czasem po takim seansie karmienia, kładę do łóżeczka, wiem że jest pojedzony, a on coś kwęka, i wtedy poddaję się i daję smoczek, czy dobrze robię:baffled: ?
 
Nadia co do pierwszej części Twojego wpisu to jakbym widziała siebie i Maćka :-( :tak: Było dokładnie tak jak opisujesz. Nocą, gdy byłam strasznie zmęczona i zła, że mały nie daje mi spać, to go nawet nie odbijałam, tylko od razu kładłam, bo inaczej bym sobie wcale nie pospała.

A jeśli chodzi o smoczki, to Maćkowi nie dawałam-nie było takiej potrzeby, cycek był smoczkiem ;-) A tej małej daję, bo mało daję cyca i chyba potrzebę ssania ma niezaspokojoną, bo smoczek ją uspokaja :happy:
 
dziewczyny,może wiecie daczego mojej małej po jedzeniu ciągle się ulewa? i ma to jakiś wpływ na przybieranie na wadze? bo pediatra stwierdził że zbyt mało waży,mimo iż ciągle jest przy cycu.
 
Aninaaa z tego co wiem, to jeśli dziecko ulewa, ale przybiera na wadze, to nie ma czym się martwić, ale jeśli nie przybiera, albo przybiera za mało, to trzeba sprawdzić czy to nie jest refluks. Ale rozumiem, że pediatra widział Twoje dziecko i niczego takiego nie stwierdził... Może będzie konieczne dokarmianie małej :confused:
 
reklama
moja mala dostala na razie tylko szczepionke na zoltaczke. plakala strasznie, ale juz 2 min po jak ja wzielam na rece uspokoila sie na szczescie.
za to w nocy mialam nie fajnie, bo mala nie spala od 20 do 4.30 :szok: nawet nie plakala tylko byla bardzo pobudzona i ciagle chciala sie bawic!!! moze to po tej szczepionce??? mama nadzieje, ze dzis bedzie juz ok w nocy ...

smoczka tez nie daje - jak mala marudzi, to jej daje cycka i jest ok. a ze czesto sie to nie zdaza, to nie widze potrzeby na razie, zeby ja uczyc uspokajania smoczkiem

aniaa -
a ile przybrala Twoja coreczka? bo lekarze czasem przesadzaja z tym przybieraniem na wadze.

Nadia
- u nas tez tak bylo na poczatku z jedzeniem. przez jakies pierwsze 2 tygodnie mala byla ciagle przy cycu i to wieczne odbijanie tez mnie wykanczalo. szczegolnie w nocy. ale teraz juz tak nie jest, wiec pewnie maly musi dojsc do siebie i wszystko mu sie wyreguluje :-)
 
Do góry