reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Kubuś delikatny jest aż do przesady, jak mu słońce wali w twarz to szarpie sie w wózku, kreci głową mało jej nie urwie i wrzeszczy! Pełen spacerowy relaks;-)
 
reklama
Mamuśka Jesteś genialna z tą pieluchą, cały czas targam wózek za raczke i zawsze upocona jestem, a pielucha - super:-D:-D:-D
Jeśli chodzi o słoneczko to takim maluszkom nie powinno w ogóle świecić prosto słonko bo mają za cienką powiekę i oczka je bolą. Nawet jak dzieciątko mocno śpi to nie powinno być wystawiane na bezpośrednie działanie słońca.
Wyczytałam to w mądrych książkach:tak::tak::tak:
 
Hhhhhmmmm nic nie chcę mówić, ale czytałam MoniczQo ze wróciłas do pracy. Teraz też jesteś w pracy ??
Śmiać mi się chce bo pamiętam jak pracowałam i miałam trochę luźniejsze godziny to też przesiadywałam na internecie i zajmowałam się bynajmniej nie sprawami zawodowymi ;-) :-D
Tak trzymać !!! :biggrin2:

Ups :-D ... zapomnialam ze jestem w pracy i ... do kompa sie dorwalam;-).. a tak na powaznie to ... dzisiaj mialam okropnego lenia i nic mi sie robic nie chcialo jedynie co to ... posiedziec na BB i pogadac z Wami :-) .... a tak poza tym to musze wykorzystywac czas w pracy na BB bo w domQ to dopiero wieczorkiem, a wtedy to juz spiaca jestem ;-)
 
Mamuska trzymam kciuki za twoją malutką, by te cwiczenia pomogły tak jak w przypadku Dawidka.

Asiuk a przed słońcem można też chronic parasolkami. Ja mam przekładaną rączkę ale jak już będzie ostre słońce w lato i będe chodzić bez budy to rączka też nie pomoże więc mam w zestawie z wózkeim również parasolkę.
Jedynie jak wieje to kapa. Choć pieluszka tetrowa to uniwersalny "wynalazek".
A tak apropos p. okularów to też o tym myślałam i chyba gdzies kupie Olkowi, choć wątpie by to ponosił dłużej niż minutę.

Olka wystawiam trochę do słońca i już jest tak opalony, że wyglada jak mulat :laugh2: a jak go rozbiorę to łapki i pysio wygladają jak umorusane w porównaniu z pozostała częścia ciałka.
 
Mamuska życzę Madzi aby ćwiczonka trwały krótko i szybko przyniosły efekty, a Tobie jak najmniej nerwów. Trzymajcie się cieplutko.

Na spacerach też nam towarzyszy pieluszka, chociaż ostatnio spacerujemy na balkonie:-D.
 
U nas dzis tak wieje, ze glowe chce urwac:baffled: Nie moglam znalezc spokojnego miejsca, zeby wozek postawic.

U Pauli nie ma mowy o opalaniu- wykreca sie od najmniejszych promieni:dry: (hmmm... pierwsze gorne zeby to dwojki..., nie lubi sloneczka... chyba mam w domu malego wampirka ;-) )
 
my możemy już wychodzić na dwór ale pod warunkiem że nie wieje wiatr.
Pani doktor powiedziala mi wczoraj ze nawet deszcz nie jest taki niebezpieczny dla dziecka jak właśnie wiatr....przy wietrznej pogodzie dziecko może w minute sie rozchorowac...także bądzcie ostrożne mamusie...ja to już hucham i dmucham na wszelkie wątpliwe pogody..ale wiecie dlaczego:tak:
 
My jesteśmy tak zachwyceni pogodą, że na spacerki wychodzimy dwa razy dziennie. Ja najchętniej to cały dzień spędziłabym na słońcu, bo jestem biała (blada) jak... ściana. Hm? Gdyby tak mąż zafundował mi solarium, byłoby miło:-D , bo moja skóra jest oporna jeśli chodzi o opalanie się na słońcu... (ale to chyba nie ten wątek?)
 
reklama
Czarodziejko,dobrze,że napisałaś o tej wietrznej pogodzie.kurna,moja Mała jest po zapaleniu oskrzeli,a ja byłam z nią dzisiaj na dworku mimo,że trochę wiało.a czasami nawet mocniej.mam nadzieję,że choroba nie wróci:szok:

Elisabeth,moja skóra też jest jakaś oporna na słoneczko:tak: robi się coraz cieplej,a ja biała jak ściana.ostatnio postanowiłam,że musze raz w tygodniu chodzić na solarke.mam zamiar zacząć od przyszłego tygodnia.mąż już został poinformowany o kosztach:laugh2:
 
Do góry