reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Dawidek ma znowu katarek :-( ... bylismy wczoraj u lekarza ... poki co nic na oskrzelach nie ma ... i oby tak zostalo, katarek szybko znikl i Dawidek znowu wrocil do formy :happy:
 
reklama
Moniqa współczuję twojemu maluszkowi tym bardziej,że wiem co to choroba u takiego dzieciątka. Mój Kubuś też ma katarek:-( , a jakiś miesiąc temu złapał oskrzela ( zaraził się od starszej córki) i dostawał zastrzyki:-( . Strasznie przy nich płakał. Mam nadzieję, że teraz skończy się tylko na katarku.
 
Mam pytanko... czy stosowałyście syrop prawoślazowy? Pani w aptece powiedział,a że dla takich maluszków tylko ten się nadaje. Mam wraże nie mój Kuba zaczyna kaszleć, choć nie jestem pewna czy to kaszel, czy on tylko takie dźwięki z siebie wydaje???:eek: Czy jeśli nic mu nie jest a będę mu podawać ten syropek to mogę mu zaszkodzić???
 
Elizabeth wydaje mi się, że podanie jakiegokolwiek leku należy skonsultować z lekarzem. Mój Kuba dostał cebion i deflegmin (to są kropelki, które ułatwiają wykrztuszanie). Najlepiej idź do pediatry. Dużo zdrówka dla maluszka.:-)
 
Ja bym nie ryzykowała na własną rękę bez porady lekarza. Mój Franek tez pokaszluje ale to bardziej jest udawane niż prawdziwy kaszel. Pani doktor go osłuchała i powiedziała, że młody nic nie ma , a wytłumaczyła że maluchy jak odkryją, że wydawane przez nie dźwięki zachwycają otoczenie czyli nas to będą ze zdwojoną siłą wydawać te dźwięki aby zwrócić na siebie uwagę. Jak mu się nic tam nie obrywa czy rzęzi to znaczy, że młody sie wygłupia, a Ty jesteś przerażona co w jego mniemaniu jest wyrażaniem podziwu na jego nową umiejętność. Zauważyłam , że jak zaczynam naśladować Franka to on ma ubaw po pachy i razem tak sobie "kaszelkujemy" Może Twoj synuś tez tak się bawi ale najlepiej nich osłucha go fachowiec:tak::tak::tak:
 
Nic Kubusiowi sie nie stanie jesli podasz mu ten syrop. on jest baaardzo łagodny i działa tez "powlekająco na gardło np. jak ma podrażnione. A takiemu malcowi mozesz tez spokojnie podawac przy kaszlu STODAL lub DROSETUX (działają i na mokry i na suchy kaszel) (nie wiem dlaczego nie powiedziała Ci o tym pani w aptece)- wydaja mi sie skuteczniejsze na kaszel niz prawoslazowy, ale jak nie jesteś pewna co to za kaszel i czy napewno kaszel ( a nie np. zachłystywanie się sliną:) ) to podawaj prawoślazowy.

A! Niektóre dzieciaczki nie lubią prawoślazowego syropu bo jest baaaaardzo słodki- to wtedy rozcieńczamy go troszkę wodą przegotowaną.:-)
 
No tak, ale tez nie mozna tak od razu leciec do lekarza, bo z przychodni tez mozna przywlec cos, po to sa farmaceuci w aptekach;-)
 
No właśnie... myślę podobnie jak Asiuk. Spróbuję z tym syropkiem i będę Kube bacznie oglądać... ale bardziej skłaniam się do teorii udawania dźwięków, niż do kaszlu.
 
reklama
rudykot - Ninka tez zaczela pokaslywac na niby i strasznie jej sie to spodobalo :tak: oczywiscie jak od razu pojechalam do lekarza, bo po ostatnim zapaleniu oskrzeli jestem przewrazliwiona :baffled:
 
Do góry