Ja mam dwoje już odchowanych dzieci;-) także mogę się wypowiedzieć na temat tego czego na pewno nie kupować
odradzam zdecydowanie chicco simplicity,to rodzaj spacerówki. Kosz się poobrywał,blokada kół się zepsuła przez co jedno koło miałam zawsze zablokowane a drugie odblokowane,bardzo denerwujące. Przy pierwszych śniegach koła zaczęly tak strasznie skrzypieć że tylko mnie było słychać na całej ulicy,wszystkie śruby pordzewiały,siedzisko jakoś nienaturalnie sie powykrzywiało i miałam trudnośći ze składaniem,wózek rozkładał się samoistnie w autobusie. Odradzam!
dotyczy to również wózków Tako coś tam,taki z miekkim wkładem,okropne w prowadzeniu,zwłaszcza po przełożeniu rączki,cięzkie,kosz trudno dostępny
Przy pierwszym dziecku miałam wózek Graco Quattro deluxe i byłam baaaaaaaardzo zadowolona,lecz z mężemdoszliśmy do wniosku że to nie jest wózek na polskie wyboje. Teraz mieszkam w Anglii i kupiłabym go drugi raz ale niestety nie zmieści się raczej do naszej Astry i będę musiała kupić coś w tym stylu:
Maclaren Techno XLR Stroller - Charcoal/Majesty : mothercare- Nursery Equipment, Maternity Clothes & Baby Shop
lub
Silver Cross Pop stroller - Pink bubbles : mothercare- Nursery Equipment, Maternity Clothes & Baby Shop
a z tych co mi sie podobaja to mutsy i emmaljunga to sa naprawde wozki warte swojej ceny ale mnie na nie nie stac
wiec mi sie podoba bardzo roan marita,rozwazam kupienie w polsce gondolki uzywanej i pozniej sprzedam to po zimie i przerzuce sie na spacerowke,ktore w anglli na rowniutkich asfaltowych chodnikach sprawdzaja sie idealnie
na waszym miejscu zastanowilabym sie dwa ray czy same chcialybyscie byc wozone w takim kubelku jak maja bugaboo cameleon czy coneco i inne tego typu ze dziecko siedzi,podnozek i zaglowek sa nieruchome,mozna tylko pochylic caly mechanizm,dla mnie to niepowazne,ale to moja opinia