reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierwsze 4 kólka - na co sie zdecydować?

reklama
Dla mnie te zbobony to tez głupota totalna.Po pierwsze do szpitala tez trzeba byc przygotowanym. Po drugie co za bezsens zaraz po porodzie biegac po sklepach ( co zmniejszyłoby aktualna radosć zakupów wybierania itp,).
Po trzecie często zdaje się kupujemy, bo cos akurat jest taniej, a potzrebne a takie sliczne.
Wg zabobonów powinnyśmy czekać na skończenie oferty np. promocyjnej i kupić dwa razy drożej, ale za to nie za wcześnie. Przepraszam w czym to maleństwu miałoby pomóc?:eek:
Chyba stres mój czyli matki u zaszkodziłby, bo bym sie stresowała tym nieprzygotowaniem.
Na razie mam mało ubranek, wózek i łóżeczko.
 
ja myślę, że naprawdę teraz własnie jest najlepsza pora na bieganie po sklepach. potem będzie zima, te wszystkie grube ciuchy, kozaki, no i będziemy niestety o wiele bardziej ociężałe niż teraz. Ja tak się zrobiłam w ciąży z Olcią, kupowałam wszystko w styczniu a rodziłam w lutym. Naprawdę nie mogę powiedzieć, że te zakupy należały do przyjemności. :no: tylko się umęczyłam tym bieganiem po sklepach i hurtowniach.
 
Aż mi miło się robi, że tak wszystkie się zgadzamy :tak:.
W związku z powyższym, do końca przyszłego tygodnia zakupię pościel i łóżeczko!!! Yupiiii!!!
I kilka akcesoriów ( typu butelka , nożyczki -bo NIC takiego nie mam):happy::happy:
I pognębię Mariusza, że trzeba kupic nam kanapę rozkładaną (mamy łóżko szerokie na 160 i nieskładane- jak go się nie pozbędziemy to ciasno będzie z synka łóżeczkiem).
Iiiiiii.......wybrac musze wózek (dam sobie czas) do końca miesiąca....

Jak ja lubię takie przyjemne POSTANOWIENIA :-):-):-):-):-):-)
 
a postanowienia dotyczace zakupow sa tym bardziej przyjemne :-) ja posciel i akcesoria do lozeczka kupuje na allegro i nie wiem czy sie wyrobie do konca miesiaca ale przeciez kupujac w ten sposob nie biegam po sklepach wiec hehhe raczej mnie zima nie zmeczy :-) ale znajac siebie to do polozy listopada juz wszystko bede miala, pewnei rodzice beda marudzic ze to za wczesnie a potem pewnie beda sie cieszyc ze nerwowo zakupow robic nie trzeba ;-) poza tym nie chce od nich kasy brac, bo sama nie zarabiam a maz zarabia marne 1000 zł :-( dobrze ze dostaje kieszonkowe od starych (ale wstyd 24 lata prawie a ja kieszonkowe dostaje), kieszonkowe to jeszcze zostalo bo na studiach to na bilet, ksiazki, oplaty itd :-) teraz mam oplaty inne , ostatnio podliczylam ze na lekarza, badania i apteke wydalam juz 680 zł :-( a jeszcze 3 miesiace przede mna no i szkola rodzenia (99 zł) wiec jak mnie starsi zapytaja na co ta cala kase wydaje to im chyba walne!! najbardziej wkurza mnie to ze oni mysla ze skoro siedze w domu i oni mnie utrzymuja to nie mam wydatkow!! masakra a juz nie wspomne ile w lipcu wydalam w zwiazku z obrona licencjata :-( no i jelsi chodzi o ciuchy i wydatki takie zwykle na ciastka czy kosmetyki to tez z kieszonkowego wiec i tak cud ze sie wyrabiam :-)


ale sie rozpisalam :-) tak czy inaczej mam zamiar wszystko kupic tak zeby oni nie doplacali, ostatnio sie mnie ojciec zapytala czy pozwole im cos kupic, bo chyba sie wystraszyli ze nic dla wnuka nie kupia, to niech kupia wozek :-)

sorki za elaborat ;-)
 
reklama
Do góry