To ja opiszę nasz rytuał Fakt, to jest bardzo ważne, bo dziecię wtedy nie panikuje i jest spokojniejsze
Szymek zazwyczaj wstaje o 5 na jedzonko, więc karmię go u siebie w łóżku, potem przewijanie ( nie da rady go przewinąć a potem jeść, bo jest szał i krzyk, jeść natychmiast ma być !:-)) potem rozmówki do 30 min i albo biorę go na ręce i w salonie na kanapie śpi ze mną, albo zasypia w moim łóżku, grunt żeby na brzuszku było. 8 pobudka jedzonko, pampek i wtedy go przebieram z pidżamy. Nie daj Boże ubiorę później, czy po drugim karmieniu, płacze i nie daje się ubrać. Do godzinki jeszcze leży w salonie na kanapie, ja zdążę zjeść i umyć się, ew. pranie wstawić. I potem kołysanie i do łóżeczka na 30 min, potem po pobudce na mnie do godziny. Zazwyczaj koło 13-14 wychodzimy na spacer. I ten rytuał od rana taki sam. Kąpiemy po 19 i wtedy butla i do łóżeczka i śpimy do 1 w nocy
Ja mam ten problem, że musi być ciemno żeby Szymek się uspokoił i w sypialni mam ciemno, bo za dnia tylko tak się uspokoi i zaśnie. Martwiłam się jak to będzie latem, bo jasno będzie po 19 ale już ciemno zrobiłam i da radę.
Net-ka smaruj główkę oliwką i przed kąpielą wyczesuj. Tam to nie pomogło bo mieliśmy mocną ciemieniuchę. Więc musiałam kupić parafinę i smarować na ciepło główkę. Położna mi poleciła, aby mocno smarować nawet dwa razy dziennie i nie przykrywać czapką główki i pomogło;-)
Dla mnie najgorszy był pierwszy miesiąc. Trzeba było nauczyć się rozumieć dziecko od zera, ale jest coraz lepiej
Szymek zazwyczaj wstaje o 5 na jedzonko, więc karmię go u siebie w łóżku, potem przewijanie ( nie da rady go przewinąć a potem jeść, bo jest szał i krzyk, jeść natychmiast ma być !:-)) potem rozmówki do 30 min i albo biorę go na ręce i w salonie na kanapie śpi ze mną, albo zasypia w moim łóżku, grunt żeby na brzuszku było. 8 pobudka jedzonko, pampek i wtedy go przebieram z pidżamy. Nie daj Boże ubiorę później, czy po drugim karmieniu, płacze i nie daje się ubrać. Do godzinki jeszcze leży w salonie na kanapie, ja zdążę zjeść i umyć się, ew. pranie wstawić. I potem kołysanie i do łóżeczka na 30 min, potem po pobudce na mnie do godziny. Zazwyczaj koło 13-14 wychodzimy na spacer. I ten rytuał od rana taki sam. Kąpiemy po 19 i wtedy butla i do łóżeczka i śpimy do 1 w nocy
Ja mam ten problem, że musi być ciemno żeby Szymek się uspokoił i w sypialni mam ciemno, bo za dnia tylko tak się uspokoi i zaśnie. Martwiłam się jak to będzie latem, bo jasno będzie po 19 ale już ciemno zrobiłam i da radę.
Net-ka smaruj główkę oliwką i przed kąpielą wyczesuj. Tam to nie pomogło bo mieliśmy mocną ciemieniuchę. Więc musiałam kupić parafinę i smarować na ciepło główkę. Położna mi poleciła, aby mocno smarować nawet dwa razy dziennie i nie przykrywać czapką główki i pomogło;-)
Dla mnie najgorszy był pierwszy miesiąc. Trzeba było nauczyć się rozumieć dziecko od zera, ale jest coraz lepiej