reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierworódki - czyli pierwsza ciąża, wątpliwości, obawy i inne pytania

reklama
Jagoda_p Jacek ale że co, że czekali do ost. chwili i za późno przyjechali żeby tylko urodzić w tym szpitalu? Nieźli :-) :rofl2: no przy pierwszym dziecku to mi chyba nie grozi, zejdzie się trochę, zanim wyjdzie :-)
 
Jagoda_p Jacek normalnie jak w "Ostrym Dyżurze" :-D

Nie na ostrym to miałem fajniejszy numer, chirurg poprosił mnie do asystowania przy zszywaniu nogi mojej starszej córki. Trzymałem brzegi rany a on dziergał.:-) W sierpniu podobny numer, akurat przyszedłem do Dobrusi zanim otwarli oddział a na izbę przyszła mama z chłopcem (pielgrzymi) z podobnym obrażeniem. Doktor przyszedł akurat na zmianę jeszcze chyba spał, siostra podała mu igłę, zeszył ranę nie patrząc na chłopca, skończył, wpisał do zeszytu i wyszedł. Wszystko to chyba bez jednego słowa. W tym czasie gawędziłem sobie z mamą i pielęgniarką.:-)

katalka to też był ich pierwszy raz:-)
 
Kasialapa - na Kamińskiego. Polecam bardzo. Poród z mężem, położna super - jej dotyk zmniejszał ból - naprawdę :-). Trochę problem z miejscem - po porodzie położyli mnie na patologię, ale już na drugi dzień dostałam jedynkę. Za nic nie płaciłam. Jedyny problem - lubią naturalność ;-) o cesarce na żądanie chyba nie ma co marzyć ;-)
 
Jagoda_p Jacek Ty to masz stalowe nerwy ja bym nie mogła pomagać lekarzowi przy zaszywaniu rany mojej córki, podejrzewam, że mój Patryk też by wymiękł ;))
 
Drodzy moi, bo jest i pierwiastek męski napiszcie proszę ile przytyłyście w ciąży? Byłam ostatnio u lekarza z przychodni po wymaz żeby nie płacić i usłyszałam 16? Duuuuużo, jadło się jadło to teraz będzie się cierpieć przy porodzie. Dziś na USG u gościa z przychodni tak samo jakieś kąśliwe uwagi, że duuużo...normalnie w schizę popadam. Wiem że norma jest 13-15, że babki potrafią 20 i więcej przytyć, ale żeby od razu mnie tak napiętnować? Nie wiem po co to? Że mam się czuć winna że jadłam. W ogóle jaki związek ma taka waga z porodem, jeśli dziecko jest wagowo w normie i ma teraz 3,6 kg? :eek:dajcie proszę znać, lub jakoś pocieszcie, bo te uwagi to mi się wydają ....hmmm trochę wredowate.
 
Katalka - wszystko zależy od Twojej "normalnej" wagi - jeśli przed ciążą miałaś niedowagę, możesz przybrać więcej (ja należę do tych chudych i 16 kg to była norma - nikt się nie krzywił, a po porodzie straciłam wszystko, a nawet więcej, w dwa miesiące). Natomiast jeśli miałaś nadwagę - należałoby przybrać nieco mniej. Kąśliwości i straszenia przez lekarzy jednak zupełnie nie rozumiem.
 
Katalka więc zacznę od początku :-D mam 172cm wzrostu i przed ciążą ważyłam 58kg-skromnie dodam, że moja stała waga zawsze wynosiła 55kg ale jakoś polubiłam fast food i 3kg przybyło-no więc 58kg. Do 4 i pół miesiąca wymiotowałam tak, że spadłam do 54kg. Od 5 miesiąca zaczęłam tyć, jak patrzę w karcie ciąży to nawet w ciągu miesiąca udało się raz 300gram... A później jak się rozbestwiłam to waga zaszalała i pokazała przed porodem 71kg. Mała urodziła się z wagą3kg. Ja Nigdy w życiu nie byłam takich rozmiarów. Cała spuchnięta jak balon. Pocieszę Cię, że dokładnie w sylwestra się ważyłam, 11 dni po urodzeniu Niny i ważyłam 10 kg mniej, a tydzień temu 58kg a czuję, że wciąż mi waga spada ;))
Nie przejmuj się uwagami, przybierasz książkowo!
Lekarze to tacy są...dziwni, jakby grubszych bab nie widzieli...
 
reklama
Do góry