Net-ka możliwe, że pęka mi głowa przez to właśnie, że na początku podnosiłam głowę
Co do tej czułości dla maleństwa, nie chodziło mi o to, że czemu ja mam więcej synka przytulać Tak was zrozumiałam w postach. Położne jedynie mi mówiły, że on taki pieszczoch, że chce czuć swoją mamusię i sam jak jest to ciężko to znosi.
Na szczęście dzisiaj już jest spokojniutki i nareszcie śpi sam, w swoim łóżeczku;-)
Co do tej czułości dla maleństwa, nie chodziło mi o to, że czemu ja mam więcej synka przytulać Tak was zrozumiałam w postach. Położne jedynie mi mówiły, że on taki pieszczoch, że chce czuć swoją mamusię i sam jak jest to ciężko to znosi.
Na szczęście dzisiaj już jest spokojniutki i nareszcie śpi sam, w swoim łóżeczku;-)