reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierworódki - czyli pierwsza ciąża, wątpliwości, obawy i inne pytania

JuStYś- u mnie najgorsze jest to ze mam strasznie niski próg bólu i to mnie przeraza :szok:bede sie darla a tak naprawde nic sie nie bedzie dzialo - i wszyscy beda na mnie krzyczec zebym sie uspokoila bo nawet rozwarcia nie ma:-D ostatnio oglądam program ze dziewczyna rodzila prawie 30godz:szok:to katorgia dla malenstwa i dla mamy...
 
reklama
phelania coś czuję, że też mam za niski próg bólu i ledwo poczuję ból to będzie panika;-) Ehhh. Boję się właśnie tego, żeby poród nie trwał za wiele godzin;/ takie myślenie mnie przeraża, wykańcza.

 
Niby sie mowi , ze chce sie jak najszybciej zobaczyc malenstwo ale ile trzeba przed tym przejsc:szok:człowiek tak sie na oglada tych reportazy o porodach...a pozniej chodzi smęci:-DMoj M sie smieje ze jak tak mu bede plakac nad uchem to mnie zostawi sama na porodówce:-):szok:
 
mum to be moja mama na wieśc o ciąży najpierw przez miesiąc na zmiane się pytała czy jestem pewna bo może mi sie wydaje i że robimy sobie jakies jaja. mnie irytowała strasznie, bo dowiedziały sie razem z teściową. teściowa mnie wycyałowała a moja mama ,zareagowała jakbym nie wiem co jej powiedziała. na zasadzie hahah dobry zart. przez pierwsze mięsiące jak ze mna rozmiawaiła to pytała raz na ruski rok :" jak twoja ciąża"? i tyle. dopiero pozniej cos ja tknęło i teraz to dzwoni non stop i pyta jak tam sie dzidzius czuje, chwiali sie wszystkim swoim znajomym że będzie babcią i tak naparwdę to zrobiła nam 90% wyprawki. cos jej sie w głowie przestwiło ibteraz dzidziuś to sens jej istnienia :) nie ma sie co przejmować. nawet jeśli teraz sie mama focha to jej pzrejdzie . jeśli nie teraz to napewno pożniej , w najgorszym wypadku jak sie dzidziuś urodzi.
phelania mnie najbardziej pzreraza to , że będą mnie ciąć bez potrzeby. wiesz na zasadzie , że tak trzeba. a wcale nie tzreba bo tylko u nas w polsce lubią chyba nam cierpienia dodawać . te wszystkie programy o porodach z jednej strony mnie osobiście ciut przerazają , ale z drugiej pokazują , ze można inaczej.

annaj007 ja sopakowana juz od tyg i tak ja ty psychicznie zdecydowanie nie gotowa.

zosatło mi 2 tyg i nie wiem jak dam rade. boje sie. wiem, że nie jestem pierwsza i ostatnia , ale to mój pierwszy poród i wiadomo, boimy sie tego czego nie znamy.
 
Ostatnia edycja:
paulapauletta - zgodze sie z toba w 100% "boimy sie tego czego nie znamy" tez juz bym chciala miec to za soba:tak:i byc w 38t.c:-Dtylko moj M cos za pozno sie postarał i wyslal "Biała armie" zbyt pozno:-Ddaj znac jak urodzisz malenstwo, zajrzyj tu na watek i wyslij nam dobre fluidy kochana:-)Caly czas podczytuje Listopadówki , i widze ze dziewczyny szaleja z wypakowywaniem:tak:ja mam termin na 12.12:-)wiec jeszcze troszke....
 
zaczeły sie telefony od rodziny :) i kazdy pyta kiedy czy juz i wogole jak sie mamy . ja póki co sie śmieję , ze mały jeszcze sie nie wybiera. ale tak naparwde nie znam ani dnia ani godziny. moj nie spi po nocach , ja nie pamietam kiedy spałam cala noc.... stres sie udziela. no i strach rośnie.
 
reklama
Do góry