Hey pierworódki ! Wątek coś ucichł.
Co tam u was i waszych maleństw?
U nas nie jest źle. Powoli alergia ustępuje, Szymek troszkę więcej podjada. Dopiero niestety uczy się gryźć jedzonko, nie umie, dławi się, to wina papek i ograniczania jedzenia Ale sam sięga po chleb, jabłko i daje radę
Dopiero zaczął raczkować, a ja się cieszę jak wariatka. Dzisiaj za mną przyszedł do łazienki:-) Dużo się sam zaczął bawić, nie chce już tak często na ręce, odpycha się I za rączki go biorę i chodzi po mieszkaniu;-) Jak widzi tatę, to biegnie wręcz, za stara jestem na bieganie takie:-)
mamy już cztery ząbki, na razie przeszliśmy je łagodnie:-)
Co tam u was i waszych maleństw?
U nas nie jest źle. Powoli alergia ustępuje, Szymek troszkę więcej podjada. Dopiero niestety uczy się gryźć jedzonko, nie umie, dławi się, to wina papek i ograniczania jedzenia Ale sam sięga po chleb, jabłko i daje radę
Dopiero zaczął raczkować, a ja się cieszę jak wariatka. Dzisiaj za mną przyszedł do łazienki:-) Dużo się sam zaczął bawić, nie chce już tak często na ręce, odpycha się I za rączki go biorę i chodzi po mieszkaniu;-) Jak widzi tatę, to biegnie wręcz, za stara jestem na bieganie takie:-)
mamy już cztery ząbki, na razie przeszliśmy je łagodnie:-)