Kirusia
Zaciekawiona BB
JustYs ja też wczoraj wieczorem pojechałam jednak do szpitala, bo już późno było a znów miałam brunatne plamienie no i przyjęli mnie na Polnej w Poznaniu. Przebadała mnie, zrobiła usg, przepisała duphaston, kazała brać dwa razy dziennie no i pokazać swojemu ginekologowi zdjęcie usg. I pokazała mi mały punkcik, malutki przecinek, moją fasolkę powiedziała, że to pęcherzyk ciążowy. Troszkę się uspokoiłam i od razu po powrocie zażyłam tabletki. Stres jednak był.Płacz i w ogóle Teraz czekam na wtorek i wizytę u mojego ginekologa. Mam nadzieję, że już wszystko jest w porządku.
Buziaki
Buziaki