Pierworódki - czyli pierwsza ciąża, wątpliwości, obawy i inne pytania

[Ati :)]

Zadzwoń do swojej ginekolog i zapytaj sie czy to normalne i masz czekać do wizyty, czy cos niepokojącego i ma Ci ja przyspieszyć. Ja bym juz dawno dzwoniła jeżeli ból by trzymał dłuzej niż dzień czy dwa.

 

[malaczarna06]

witajcie dziewczeta ja rowniez spodziewam sie kruszynki, pisze bo mam pytanie, kiedy ginekolog moze ustalic przypuszczalna date porodu? t moja pierwsza ciaza i po prostu nie mam pojecia prosze o odpowiedz

 

[xxasienkaxx2]

małaczarna lekarz ustala przypuszczalną datę porodu na podstawie pierwszego dnia ostatniej miesiączki a to z tego powodu iż ciężko jest ustalić dokładny dzień zapłodnienia...musisz pamiętać, że jest to przypuszczalna data i poród może nastąpić 10 dni przed i 10 dni po ustalonej przez lekarza dacie...
datę porodu można też określić po pierwszych ruchach dziecka lub wysokości dna macicy...
myślę, że lekarz powinien powiedzieć ci to wszystko podczas wizyty:-)

 

[mia1082]

Witam, ja już mam bliżej niż dalej i też bardzo się boję. To moja pierwsza ciąża i nie wiem co mnie czeka i jak sobie poradzę. Na duchu podrzymuje mnie myśl, że nie ja pierwsza i nie ostatnia :-) !!!! do tego widok mojego synka wszystko mi wynagrodzi !!!!!

 

[xxasienkaxx2]

mia trzymam za Ciebie kciuki!! koniecznie daj nam znać jak ci poszło

 

[ewel7]

Witajcie:-)
Forum poleciła mi siostra, stwierdziła, że można poznać fajne koleżanki i wspólnie dzielić chwile oczekiwania na maluszka! to moja pierwsza ciąża, wiele obaw i pytań jak będzie...Wczoraj dwie kreski już bardzo wyraźne, w przyszłym tygodniu wybieram się do lekarza, mam nadzieję, że uda się zobaczyć moją Kropeczkę:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar83e3k6c9h07lp.png

 

[katalka]

Mery-Beth, po USG dobrze, dzięki. Denerwowałam się, ale wymiary maluszka prawidłowe. :-)
Teraz czekam na 20 tydzień – będziemy znali płećJ 17 tc zaczęłam czuć ruchy, ale to śmieszne uczucie, jak pękające bąbelki J.



Ja na razie utylam 3 kg i sie martwie ze malo :-) chyba nie ma reguły, moja bratowa przy wadze 45 kg utyla 20 kg wygladala jak Michelę :-)
nie martwmy sie na zapas :-) zrzucimy :-)

Jak się tu cytuje? Próbuje i mi nie idzie, przepraszam za chaos w odpowiedziach, jakoś nie ogarniam tego cytowania.

Dziewczynki, ponieważ u mnie wszystko OK postanowiłam odwiedzić na przełomie paź/listop koleżankę w Danii. Lecę więc. Leciała któraś z Was? Mam troszkę obawy, chociaż lot to tylko 1,5 godziny.

 

[mary-beth]

Katalka - nic się nie martw! Lot Ci nie zaszkodzi. Ja leciałam będąc w ciąży (w 16 tc), ponadto odbyłam kilka dłuższych podróży samochodem, w tym 24-godzinną do PL i z powrotem. ;-) Będzie dobrze! Miłej podróży!

Witam się z nowymi forumowiczkami!

Ewel - gratulacje!!! Powodzenia u lekarza!

Mia - szybkiego porodu! ;-)

W ogóle mały ruch tutaj, ale sama też już długo nie zaglądałam... Mam nadzieje, ze u wszystkich wszystko OK!

U mnie już 30 tc! Jeju, jak ten czas leci! Ani się obejrzę, a nasza córcia będzie z nami. Wybraliśmy już imię i będzie Mia. :-):-):-) A Wy macie jakieś pomysły?

Pozdrawiam!

 

[MantaZG]

nieśmiało zaglądam i witam.
Marta z tej strony. kukam sobie i kukam od jakiegoś czasu na forum.
To zdecydowanie lepsze niz szukanie wszystkich odpowiedzi w googlach - czlowiek niepotrzebnie się "nakręca"
Dziś pierwszy mini kopniak. Jestem pewna, że to to..
"Czaiłam" się juz od kilku dni, bo coś mi "nie pasowało".
Czasami pobolewa podbrzusze.. w sumie nie jest to dokuczliwe.. raczej uczucie, ze COŚ SIĘ DZIEJE. Wyganiam złe myśli i cieszę się bąblem. Wyczekiwane i kochane - na pewno to czuje

Pozdrawiam , życzę podwójnego zdrówka i miło "poznać"

 

[katalka]

MantaZG - witaj, miło Cię tu widzieć.
Mery-Beth - dzięki za słowa otuchy w sprawie lotu. Kurcze, teraz to mam cykora jak już kupiłam bilet bo pierwsza ciąża, a ciotki i babki będą komentować, gdzie ją nosi. Na tyłku siedzieć i leżeć...wiecie jak jest....Dunki mają podobno zupełnie inną mentalność niż Polki i potrafią do 9 miesiąca na rowerze popylać....no ale tam są ścieżki. MIA - piękne imię :-) krótko i na temat. W naszym przypadku jeszcze nie wiem jaka płeć, ale powiem Wam że wybieranie imienia to jest jakaś masakra, chcesz oryginalnie, a potem się boję czy nie za bardzo. Zrobiłam nawet sobie listę.
Dziewczynka: Felicja (ale jak to zdrobnić? Fela?), Frida (dziadkowie nas za to powieszą), Kaja, Nadia, Kira, Blanka, Karmen, Liwia, Florentynka.
Oczywiście jak widzicie każde przedziwaczne, może po prostu Hania? Ale Pan Mąż mi sie nie zgadza i chciałby Nina, na co ja się nie godzę.

Z chłopcem jeszcze gorzej: Franek, Kosma,Tytus, Aaaaaaaaaaaa :-), Konstanty (Kostek zdronienie fuj), Mieszko, Leon?

Może macie jakieś swoje typy?