reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

**********pielęgnacja**********

kiedy najlepiej sciagac mleczko?Pamietam że nie po karmieniu.Ile może stać w lodówce? I czy można robić "zlewki" z róznych ściągnięć? Chciałam zrobić sobie parę zapasów z zamrażalniku a i ile ściągać na jedno karmienie?
 
reklama
hej aOla wydaje mi sie, ze w lodowce moze byc do 48 godz. Tak, mozna robic zlewki przez caly dzien do jednego pojemniczka, pod warunkiem ze buteleczka stoi w lodowie a nie w zamrazalniku. Ale nie wiem w jakim czasie po karmieniu, chyba jak sie robia cycki pelne ???
 
Agnesa Stas od czasu do czasu tez sobie urzadza tzw dzien spania - spi np od 15 do 22 kiedy to musze go budzic na karmienie, i potem spi dalej od 23 do 6 ::) najczesciej zdarza sie tak kiedy poprzedni dzien mial "ciezki" :p
 
Agnesa czemu nie można ściągać od razu po karmieniu? Ja tak robię. :-[

Co do przechowywania pokarmu to tak:

-w temperaturze pokojowej do 12 godzin
-w lodówce nie dłużej niż 48 godzin
-w zamrażalniku powyżej -10 stopni do 14 dni
-w zamrażalniku poniżej -10 stopni ok. 6 miesięcy.
 
Natalio, ja nic nie pisalam ze nie mozna sciagac po karmieniu. Sama tak czasami sciagam, ale ja tak troche mieszam z cyckami :) Sciagam do konca ta co nie zostala do konca oprozniona i troche z tej nie ruszonej. Robie tak po pierwsze dlatego ze ta druga jest przewaznie twarda jak kamien, a po drugie chce zeby w sciagnietej porcji bylo tez troche mleka z tej pierwszej fazy. Nie wiem czy robie dobrze, tak sobie wydedukowalam. Na pewno mozna laczyc mleko z roznych sciagniec.

Ja sciagam roznej wielkosci porcje - zalezy jak wyjdzie - i mam np. zamrozona porcje 60, 80, 120, 140ml. Mysle ze tak najlepiej, wtedy gdy jeszcze okres przydatnosci jest dlugi (do pol roku) mozna kombinowac w zaleznosci od sytuacji - laczyc, wybierac mniejsze lub wieksze porcje. Niektore zrodla podaja zeby mrozic porcje nie wieksze niz 60ml, inne ze 120ml. A ja mam pojemniczki Aventu na 180, jednak tak wielkiej porcji jeszcze nie mam :)

Szczerze to sie zastanawiam czy gromadzenie pokarmu jest naprawde takie dobre. Bo podobno mleko matki sie zmienia w zaleznosci od wieku niemowlecia i tak samo od pory dnia. Dostosowuje sie do jego zapotrzebowan. Wiec czy dla zalozmy polrocznego brzdaca bedzie dobre mleko z drugiego miesiaca. Nie wiadomo. Ale moze to jest wybranie lepszego zla - lepsze takie, ale naturalne, niz modyfikowane. Jak cos wiecie na ten temat to napiszcie.

Pozdrawiam,
Agnieszka

 
wlasnie wyprobowuje wasz sposob - karmie siedzac przy komp. :)

agnesa sorki, pomyłka, chodzilo o aole

aOla czemu nie mozna sciagac po karmieniu???
 
dziewczyny nie pamiętam czemu ale wiem że na pewno nie można bo tak mam zapisane w notatkach ze szkoły rodzenia
może dlatego że organizm produkuje wtedy więcej mleka ???
gdzies wyczytałam ze najlepiej ściągać 1h po karmieniu bo wtedy jest juz dużo mleka i zdąży napłynąć do następnego karmienia.

 
Co do wagi Kamilka, to już będzie dobijał do 6 kg, bo w ostatni piatek ( czyli w 7 tygodniu ) ważył 5700 :) ale tak jak Karolek, miał dużą wagę urodzeniową - 4100.
Poza tym, nie wiem jak to jest, ale on tez bardzo mało śpi w dzień- średnio max. godzinkę ( jak dziś na spacerze ) plus takie drzemki 5 lub 10-minutowe, jak mu się przyśnie na rękach. Na szczęście przesypia całą noc ( zasypia dopiero po 23 a nawet o północy), a budzi się tylko 2 razy na karmienie ( wtedy karmię go na śpiąco i nawet nie zmieniam mu pampersa bo wtedy na bank by się obudził :( )
Za to coraz bardziej męczące jest to noszenie go w pionie ::) on generalnie okropnie nie lubi pozycji horyzontalnej, domaga się noszenia w pionie, a co gorsze, nie wystarczy stać albo siedzieć bo wtedy kwęka, trzeba z nim spacerować :( Nie mam pojęcia jak go tego oduczyć bo głaskanie po główce i czułe przemawianie nie pomaga :(
 
reklama
Do góry