reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

**********pielęgnacja**********

Emma ja nie wiem ile ściągnęłabym pokarmu po dłuższej przerwie jak Kacperek śpi, bo zawsze go przystawiam do obu piersi i ciągnie dopóki nie przestanie mu lecieć, potem ściągam resztki laktatorem i jest to czasem 20-30 ml z obu piersi a czasem 50-60 ml z obu. I tak jak u Ciebie jedną pierś mam zawsze pełniejszą od drugiej. ::)

Agnes ja nie dokarmiam Kacperka po każdym karmieniu tylko wtedy kiedy się tego ewidentnie domaga. Robię zawsze 90 ml mleka a on wypija raz 60 ml raz 20 ml , to zależy jak bardzo jest głodny. Czasami staram się go oszukać herbatką koperkową ale to na krótko zaspokaja jedynie jego pragnienie. Ja stosuję mleko NAN 1.
Mam nadzieję, ze niedługo skończą mi się te problemy z pokarmem, bo czesto chce mi się płakać z tego powodu :(

 
reklama
Agnesa własnie ja też chętnie sie dowiem co Ci poradzili :)
U mnie jest to samo, że rano mam wiecej mleka niż wieczorem  ::)

Gabi no widzisz, z Ciebie taka blondynka jak i ze mnie, bo ja też własnie ten zaworek źle wsadziłam ;D ;D ;D
Chyba zmienie kolor włosów ;)
 
Widze że nie ja jedna mam problemy z małą iloscią mleka.

Unas od przeszło tygodnia jest tak że leże z małym w sypialni od rana tj ok 5 nawet do 13 i on cały czas wisi na cycku trochę pociąga iśpi tak długo aż cały jest pusty i wtedy powtórka z drugim ale jak juz chce wsatc to on i tak w ryk no i muszę mu robić NAN1 wtedy wypija nawet 90 ml czasami miej więc mysle ze ewidentnie się nie najada bo to chyba nie jest normalne. Dopiero ja dostanie butlę to jest spokojny lezy w leżaczku i nie płacze.Już mam dosyś tego karmirnia nic nie mogę zrobić , chodzę ciągle w koszuli i rozczochrana ;D i denerwujw sie ze mały tak płacze bo głodny i nie moze się najeśc raz a porządnie tylkotyle godzin z tych cycków ::) Raczej będę musiała przejść na sztuczne boprzecież mleka mam w cyckach tyle samo a Filip potrzebuje więcej ale dobrze ze chociaż miesiąc wytrzymałam a więcej chyba nie dam rady :( :mad:

Jęśli skutkiem tych kropelek sab simplex jest puszczanie bączków to działają 100% to istne fajerwerki ;D
 
Wiecie co, chyba pomylilam kryzys laktacyjny z nadmiarem mleczka - tak jak wczoraj i przedwczoraj bylo malutko, tak dzis 125 ml odciagnelam - takze zapasy nadrobione po dzisiejszym moim wyjsciu na uczelnie ;D
 
Dziewczyny pomozcie jak wy pieluszkujecie wasze dzieciaczki na czym dokladnie polega to zakladanie dodatkowej pieluchy jak ja zalozyc i jak ja przytrzymac na wlasciwym miejscu?... moze zdjecia jakies macie pieluszkowania...?
Bylismy dzis na UsG i Maksio taki kociol zrobil ze nie zdazylam sie az tak dokladnie dopytac a sama za cholere nie moge wykombinowac jak to zrobic.


Ale chociaz jedno zapamietalam i moze wam sie to przyda o ile jeszcze nie slyszalyscie o tym sposobie - zeby noszac dzieciatko na rekach brzuszek do brzuszka rozkladac jak najszezej nozki i tak lekko dociskac do siebie zeby wytrzymalo w tej pozycji

No nie wiej czy jasno to opisalam ale moze mniej wiecej wiecie o co chodzi.
 
Paula ja uzywam Balneum(swietnie nawilza) dla dzieci i oliwke tez po kapieli, uzywalismy tez Bambino tez byl ok. ale delikatniejszy od balneum bardzej kosmetyczny.
 
Dziewczyny, tylko telefonicznie skontaktowalam sie z poradnia laktacyjna. Po dokladnym wysluchaniu mnie zalecono mi - NIE DOKARMIAC! Wytrzymac tak przez tydzien. Ale co poza tym mi powiedziano - niemowlak, nawet do roku czasu, za lekarstwo niemal na wszystko uwaza piers, czasami bardzo placze i pokazuje ze chce piersi, a nie jest wcale glodny. Babeczka (baaaardzo mila i bardzo sensowna) powiedziala mi, ze jesli dziecko mi wczoraj najpierw plakalo i sygnalizowalo ze chce cyca, cyca dostalo, ale wiele z niego juz pozniej nie wyssalo, a mimo to zasnelo i spalo AZ 4 godziny i to jeszcze ja musialam je wybudzic na jedzenie, to nie moglo byc glodne, bo takie dziecko jak jest glodne to bedzie sie domagalo jedzenia wiele wczesniej. Stwierdzila, ze moglo byc nawet przejedzone jesli wczesniej ciagnal tyle cyca.
I co jeszcze mi powiedziala - ze produkcja mleczka tkwi w mozgu. Problemu pod koniec dnia z karmieniem moga pojawic sie na skutek przemeczenia, zbyt wielu wrazen w ciagu dnia, ze trzeba sie wyciszyc, uspokoic, zrelaksowac, wypic sobie piwko Karmi jesli mi to pomoze, a jak nie lubie to nawet zwykle. A pokarm sie pojawi. Powiedziala, ze dokarmianie to bledne kolo, ze tylko zaburza sie nim produkcje mleka, bo jak dziecko naje sie z innego zrodla to pozniej nie wola z piersi, a wiec zmniejsza sie produkcja w organizmie, itd. itd.
W kazdym razie - nie kazala dokarmiac i ja na razie zastosuje sie do tego co mi napisala. Niby nic nowego, ale mnie bardzo pozytywnie nastawila.
Ide do lozka z Kubusiem, bo juz mnie moj Kotek mlekolubny wola :)

Pozdrawiam,
Agnieszka
 
Agnesa - jak to czytam to mam wrazenie ze dzwonilas do Bydgoszczy do babki od laktacji :) A moja polozna ostatnio mi powiedziala - apropos tego ze karmienie tkwi w mozgu - ze nawet kobiety adoptujace dziecko moga karmic piersia jesli bardzo chca... Malo tego, juz nawet wymyslili takie cos co im pomaga - kobitka ma zawieszona na szyji taka specjalna buteleczke od ktorej do sutka jest poprowadzona taka cieniusienieczka rureczka i dziecko jest przystawiane do piersi i ja ssa a z tej rureczki leci mleczko - dwa dni i mleko pojawia sie u adoptujacej dziecko mamusi :)

No i cala reszte tez znam i potwierdzam - tzn mi tak samo babeczka od laktacji mowila... :)
 
reklama
Agnesa fajnie, że napisałaś nam co Ci ta kobieta powiedziała :) widać musimy być cierpliwe i bardzo chcieć karmić a wszystko się unormuje :) W takim razie ja też postaram się nie dokarmiać Małego i zobaczymy :)
Pozdrawiam.

 
Do góry