Dziewczyny, jestem zalamana, dzis jest drugi dzien jak wieczorem mi brakuje pokarmu w cycolkach dla Synusia
Nie wiem dlaczego, bo ostatnio zawsze mialam wystarczajaca ilosc. A teraz nad ranem mam, w dzien mam, a wieczorami nie. Maly sie strasznie wkurza. Wczoraj odmrozilam mu jedna porcje pokarmu, ktora mialam zamrozona. Wypil 80ml. Efekt byl taki ze po 5 godzinach snu mialam mokro w lozku, bo maly jak zwykle jadal co 2-3 godziny, tak po pelnym nasyceniu nie wolal cycka przez 5 godzin. Dzis juz mialam odmrozic kolejna porcje, ale maly tak nie krzyczy jak wczoraj wiec sie wstrzymuje. Poza tym mialam tylko 3 porcje zamrozone, wiec to nie jest rozwiazanie
Nie chce karmic modyfikowanym. Czy Wy tez mialyscie takie problemy z karmieniem tylko wieczorem? Co mozna na to poradzic???
Do tej pory Kubus ladnie przybieral, boje sie jednak, ze jak teraz zacznie nie dojadac wieczorami, zaczne go klasc na pol glodnego, to przestanie mi tak ladnie sie zaokraglac.
Na jakiej zasadzie dzialaja poradnie laktacyjne? Wiem ze niektore z Was korzystaly. Czy tam przychodzi sie z dzieckiem, czy to jest odplatne?
Pozdrawiam,
Agnieszka - podlamana