reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

**********pielęgnacja**********

Dzieki dziewczyny za kupowe info. Potwierdza sie ze wszystkicjh zrodel to samo. Tesciowa tez odpytala wczoraj w pracy wszystkich swietych (ona potrafi zameczyc, niedlugo ja wszyscy na korytarzu w pracy beda omijac szerokim lukiem ;) ): pediatrow ktorych dorwala, pielegniarki, polozne i wszyscy zgodnie potwierdzili moze byc nawet 1 kupka na kilka dni!!! No ale wiecie jak to jest jak my se kupy nie strzelimy....wiec ja przez swoj pryzmat patrze i wolalabym zeby Lena jednak czesciej niz raz na kilka dni robila.....;) w kazdym razie do teraz nic nie ma - juz druga doba!

Wanda o tym odbijaniu w trakcie karmienia tez czytalam w mojej madrej ksiazce i tez to stosuje. I nie ma tam info ze po skonczonym karmieniu nie trzeba odbijac wiec probowalam ale faktycznie ani razu chyba mi sie nie udalo. WIec juz nie bede. A! I pisali tam ze jak sie karmi piersia to raz starczy odbic, a jak butelka warto kilka razy.

I ja przy karmieniu mam straszne pragnienie! Normalnie jakbym kaca miala. Zawsze sobie szykuje butelke z woda (0,75 - idzie jak woda ! :D ), a jak zapomne to jeszcze bardziej mi sie chce z samej swiadomosci ze nie mam co pic, ale niestety nie mam pod bokiem dzentelmena o imieniu Wiktorek.....;)
 
reklama
Gochna, przeczytałam ulotkę Debridatu i to jest lek, który sie podaje tez dorosłym, więc pewnie nie ma znaczenia jak jest dziecko karmione. Nam lekarka zapisała je, ale kazała się tydzień wstrzymać z podawaniem. Ale GAba zaczęła strasznie ulewać kilka razy po każdym jedzeniu i podaje juz trzeci dzień. I jest znaczna poprawa. Zapytaj się więc swojego pediatry.
 
Pamcia natknelam sie na Twoj post pisalas cos o ssaniu piastki.Moja Ola od pewnego czasu ssie piesc, oje sie ze moze sobie krzywde zrobic kiedys bo czasami prostuje paluszki w buzi no i gleboko wchodza i sie krzywi bo to ja napewno boli.Zaznacze ze smoka od poczatku nie chciala bo wypluwala i do dzis go wypluwa.Czy Twoja Lencia miala podobnie badz cos podobnego? bo natknelam sie na pare Twoich zdan ale niewiem o co chodzilo ??? ??? :-[ :-[
 
Aha Gochna, jak nie karmisz piersią tylko modyfikowanym to są specjalne mleczka dla dzieci, które maja problem z ulewaniem. One mają dodatek AR w nazwie, pediatra mi mówiła, że jakbym musiała dokarmiać, to mam takie kupić.
 
Mamuski,
jaki jest kolor Waszego mleka? zupelnie bialy jak krowi, czy taki bardziej wodnisty, jakby przezroczysty? Wyczytalam gdzies, ze dojrzaly pokarm jest koloru wlasnie jakby wodnistego, polprzezroczystego, a ja mam zupelnie bialy - jak krowi i zastanawiam sie, czy to nie jest powod, ze moj maluch ma jeszcze zoltaczke fizjologiczna :( Bardzo sie martwie o niego. Po poscie jednej z Was cala W-we objechalismy z Kubusiem zeby dowiedziec sie co faktycznie powinnismy zrobic. Nawet zrezygnowalismy z leczenia na NFZ, bo sie wkurzylismy na niekompetentna lekarke i wykupilismy abonament w prywatnej klinice. Moj Kubus wychodzil ze szpitala ze sladowa zoltaczka, a teraz zrobilismy mu badanie na poziom bilirubiny i ma 9,7. Czyli musial wzrosnac. Postanowilismy jednak nic nie robic i sprawdzic ten wskaznik za tydzien. Podobno jak sie karmi piersia ma prawo zoltaczka utrzymac sie nawet do 12tyg., ale mimo wszystko tak malo dzieci ma tak przedluzona zoltaczke jak moj Szkrabik. Moze ja mam jakis zly pokarm.

Pozdrawiam,
Agnieszka

P.S. Kubus juz 1100 gram na plusie.
 
Agnesa - moj pokarm na poczatku karmienia jest polprzezroczysty i wodnisty (to co juz dziewczyny pisaly, ze na poczatku karmienia dziecko "pije" a dopiero pozniej "je"), a jak juz Maly troche sciagnie, to jest bialy i dosc gesty. Czyli kiedy sama odciagam i w butelce sie to miesza, to jest bialy i Maly ladnie przebiera, wiec zakladam ze jest ok. :D Czy lekarz a tej prywatnej klinice Ci pomogl? Trzymam kciuki za szybki koniec zoltaczki!
 
Agnesa - potwierdzam wszystko co napisala Paaricia - u mnie jest identycznie... Na poczatku jest przejrzysty - i to jest ten mniej wartosciowy bo tylko napoi Twoja kruszynke, a potem jest gestszy i bialy - i to jest tzn drugie danie :)
 
reklama
Agnesa nie martw się, nasza Ingusia też bardzo długo miała żółtaczkę. Zniknęła jej dopiero gdzieś 2 tyg. temu. A jeśli chodzi o mleczko to mam takie jak Paaricia.
 
Do góry