**********pielęgnacja**********

[aOLA]

Piotruś ostatnio spi w bodziaku z krótkim rękawkiem pod cienkim kocykiem i mamy otwarte okno Ja jestem mega zmarzluch więc jeśli ja nie zmarzne to on też

 

[Paula25]

No my też ostatniej nocy uchyliliśmy okno bo wytrzymac sie nie dało tylko nad ranem zaczeło padać to zamknęłam, ale powietrze od razu całkiem inne

 

[joeey]

u Nas non stop otwarte okna w sypialni
Ada na krotkim rekawku

 

[wiolus]

no tak upaly sie zaczynaja ;D

Ja kupilam Oli kremik z faktorem 25 z soraya krem o samej konsystencji jest rozowy ale jeszcze nie smarowalam.

 

[bartyś]

A ja kupiłam kremik Nivea faktor 30 i wcale nie narzekam na niego Mógłby się trochę lepiej rozsmarowywać, ale nie jest tłusty i ogołnie mi odpowiada

 

[_Gabi]

dla mnie nivea tez jest OK rozprowadza sie dobrze nie jest to nazbyt uciazliwe no i nie jest tlusty jak piszala Bartys

 

[Sorbuś]

Maja ma uczulenie na Nivea - kremy :-[ :-[ :-[

 

[(h)anka]

Sorbuś, ja jeszcze przed urodzeniem Agatki kupiłam cąły zestaw kosmetyków Nivea, no i szybciutko okaząło się, że mojej Dziewczynce Nivea nie służy - do dziś stoją na półce, niektóre nawet nie rozpakowane

My smarujemy się Alantanem Plus w kremie, a na słońce mamy krem Chicco z jakimś dużym faktorem. Ale Agatka ma i tak buźkę i dłonie opalone mocno, a i rączki też

A śpimy przy otwartym oknioe, czasem nawet robimy mały "przewiew", otwierając okno tez w kuchni; Niunia śpi krótkim body i ewentualnie przykryta cienkim kocykiem albo nawet nie. Myślałam o cienkim śpiworze, ale nie da rady, bo Agata teraz co noc jak się tylko lekko przebudzi to od razu na czworaka aż padnie,no i tym sposobem od kilku nocy przesypia na brzuszku...

 

[wanda_23]

(h)anka - no wlasnie Paulinka jak sie tylko przebudza to od razu na brzuch chce i w czasie snu tez sie przechyla zawsze bardziej na brzuch niz na boczku. A na brzuszku skubana nie chce spac, bo od razu glowe podnosi !!!! Nie wiem jak sobie z tym poradzic, bo z checia bym ja nauczyla spac na brzuszku

 

[(h)anka]

Wanduś, moja Agata nauczyła się sama, a właściwie to ona się nie nauczyła, tylko ona taka wyrywna do podnoszenia się, ze jak "wańka-wstańka", zanim jeszcze oczy otworzy to juz się dźwiga. No i w nocy tak walczy walczy aż w końcu pada - czasem po chwili, czasem aż po godzinie albo i dłużej... w nocy to mnie już nerw na nia bierze, ale z drugiej strony to chce mi sie śmiać, no ma cel moja Córcia i już, a sił póki co za mało... No ale to chyba rzeczywiście niejest źle jak śpi na brzuchu... sporóbuję później wkleić fotki jak moja Agatka pada po walce