reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

**********pielęgnacja**********

Joee Pamcia przeszłam z Ewą na spacerówke po pierwsze moim zdaniem w gondoli było jej ciasno spacerówke mam rozkładaną na płasko z pięcio punktowymi pasami więc mi się nie przesówa na boczki i jest ten plus że dopuki nie zaśnie nie denerwuje mi się tak bo minimalnie podnosze ją do góry oczywiście zaraz po zaśnięciu a trwa to trzy minuty opuszczam na płasko
ostatnio właśnie zrobił się z Ewy taki nerwusek niczym ja zapakuje to jest krzyk a jak ją minimalnie podniose jest ok kazdy się chwyta jakiegoś sposobu a jest juz na tyle ciepło że napewno jej nie zawieje w spacerówce (hmm.. może ja wcześniej nie napisałam ta gondola to tylko taka wkładka do spacerówki ;) )
 
reklama
Zdanka - ja z Wiktorkiem dokladnie tak samo robilam !!!! Identyko i tez jak mial jakies 3,5 miesiaca :) Tez mialam wozek z wkladka a nie gondola i tez szybko zaczelam bez tej wkladki jezdzic - faktycznie mozna zupelnie na plasko bylo polozyc, a i Wiki byl zawsze strasznie ciekawski wiec tez mu minimalnie podnosilam - z Paulinka nie mam narazie takich problemow, dlatego nadal w gondoli jezdzi :) Ale rozumiem Cie !!!!
 
no tak jak jej ciasno to nie masz wyjscia....ja tez mam gondolke na spacerowke nakladana ale jest duza. Ma 71 cm dlugosci i chyba 30 szerokosci co Lenie zupelnie wystarcza, zwlaszcza teraz jak juz jest lzej ubrana, a na razie mis ie nie denerwuje ale podnosi glowe jak jest wyspana zeby wyjrzec na swiat! ;)
 
Zdanka pochodzę z Siedlec, studiowałam w Warszawie, a teraz mieszkam w miejscowości Latchorzew (tam gdzie kończy się Warszawa Bemowo).

Pamcia my też kupilismy dziełkę w Klaudynie i zamierzamy się niedługo tam budować :) Może będziemy sąsiadkami hi hi hi

Anesa ja zawsze czytam nawet te długie posty :)

U mnie pomogła poduszka, którą wkładam do gondoli. Wczesniej Emilka się denerwowała na spacerach, a teraz śpi jak zabita :)
 
Emma to może ty chciała byś jeździć na basen do Łomianek my zaczynamy od tej soboty
o matko nie moge się doczekać ;)
 
ale jestem zła właśnie byłam w tym sklepie co zamawiam wózek i najprawdopodobniej będzie w przyszły piątek bo producent w Holandii nawalił :-[ a my przecież w piatek koło 4rano mielismy wyjezdzac do teściów a bez wózka za chiny nie pojade :-[ :-[ :-[
 
Dziewczynki czy Wy nadal układacie dzieciaczki do spania w nocy na boczkach ? Kamil ostatnio śpi w śpiworku ale nadal układam go na boczku i podpieram poduszką, a nie wiem czy potrzebnie ??? W prawdzie w dzień nadal mu się ulewa, choć w nocy nie zauważyłam, żeby mu się ulewało ...
 
Anetko u nas to jest bardzo różnie bo Makso najszybciej zasypia na boczku wiec czasami tak go układamy ale to już jest taka wiercipięta, że właściwie to on sam sie układa tak jak mu sie podoba a nic już mu nie podkładamy a w dzień też jeszcze mu sie ulewa czasami ale w nocy to już raczej nie ....acha no i tyle, że my w nocy już nic nie jemy od21do 8 rano ciurkiem śpi
 
reklama
Bartys, ja od dawna juz nie ukladam Kubusia na boczku. U mnie to nawet nie mialo wiekszego sensu na poczatku, bo on sie tak nawiercil zeby tylko polozyc sie na plecy. Teraz go juz klade na plecach i tak sobie spi. A dopiero od niedawna przestalo mu sie ulewac.

Pozdrawiam,
Agnieszka
 
Do góry