reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

**********pielęgnacja**********

Natalia nie znam sposobu ale będę trzymać kciuki żeby jakoś samo znikło :-[ :( Przykro mi ale myśl że to dla dobra Ingusi i będzie OK

a dziewczyny nadal zakładacie ciepłe czapy ???

Bo ja ostatnio zakłada tylko bawełnianą taką na smerfa i do tego kapturek a czasem nawet dwa a kobinezonik mam taki lekki bo ten zimowy już mały a nie będę kupować drugiego bo już chyba nie ma sensu ::) no i ładuję małego jeszcze do śpiworka takieo z barana i przykrywam tą całą plandeką z wózka i mały nie marznie a ma łapki na wierzchu bo sobie schować nie da ;D
 
reklama
dzieki za odpowiedzi ;D
kombinezon juz jest schowany witaj kurteczko ;D ten kombinezon u mnie to straszna pomyłka Kupiłam go o wiele za duzego Piotrus jeszcze w nim sie topi ::) Dobry to on będzie na wakacje ;) ;D

Czapke mam jeszcze zimową ale chce teraz mu kupic wiosenną do kurteczki i bedzie podmiana ;D
 
ja właśnie dziś pierwszy dzień założyłam lżejszą czapeczke i wyskoczyliśmy już z gondoli w spacerówke poprostu do gondoli już się nie mieściła ;)
 
Natalia - biedna Ty :( tak mi przykro... ale nie martw sie, i tak ladnie pokarmilas, bo cale 4 miesiace, a to juz cos !!! wiec nie przejmuj sie (latwo mi powiedziec) i karm butelka... a poza tym masz wieeeelka przewage nad tesciowa !!!! To Ty jestes mamusia i Ty masz najwieksza emocjonalna wiez z Ingusia - i jestem pewna ze ona tez to czuje !!!!! W koncu to pod Twoim serduszkiem rozwijala sie cale 40 tygodni !!!
A z laktacja - no chyba powoli... jak konczylam karmic Wiktorka to tez stopniowo butle wprowadzalam, u mnie to trwalo okolo 2 miesiecy, nie wiem czy na tyle mozesz sobie pozwolic ze wzgledu na Ingusie. W kazdym badz razie mialam juz tak malenko mleczka przed to ze raz dziennie pod koniec dawalam cyca, ze bez problemu z dnia na dzien w koncu zrobilam odwyk i byl luzik. Trzymam kciuki zeby i Tobie poszlo bez komplikacji !!
 
Natalko Kochana najwazniejsza jest Ingusia.A co do tesciowej to ona jest tylko TYLKO :) babcia i nie wychowyje jej ani nie bedzie to Ty decydujesz o wszystkim PAMIETAJ O TYM. ;D
 
Laski Lenka od okolo 5 dni w nocy budzi mi sie co 2 godziny! Ja juz ledwie zipie. I ona nie budzi sie zeby sie bawic a zeby zjesc. Ale czasem tylko wezmie piers do buzi i usypia i tyle z jedzenia. Choc najczesciej jednak je. Moze ona teraz nadrabia te stracone gramy z okresu niejedzenia? Jak myslicie. Boje sie zeby jej to w krew nie weszlo. Wyczytalam ze nie powinna budzic sie wiecej niz 1 raz w nocy w tym wieku nawet jak jest na piersi, a juz 3-4 to absolutnie ja trzeba oduczyc. Ale jak? Napisane bylo zeby nie karmic, nie przewijac tylko inaczej uspic, no wiec dzisiaj ja przetrzymalam z jedzeniem przez budzenie o 1-3 az do 5 rano. Dopiero wtedy ja nakarmilam. A wczesniej ani nie przewijalam ani nie karmilam, dawalam smoczka. Ale nie nuka tylko takiego co sie slabo w buzi trzyma, zeby mi u niej znowu laknienia nie zepsul.....Moze ktoras ma jakis patent na to jej budzenie? Jeszcze ten sam tekst wkleje w innym watku...
 
Pamcia ja Ci odpdisalam na grudniu:):)no i Hanie ubiram w kombinezon,bo ona to prawie jak noworodek,bo na spacery nie wychodzila do tej pory,ale raczej sie nie grzeje,bo wkadam ja do spacerowki i przykrywam tylko kocykiem.I zakladam jej jedna czapeczke,wczesniej zakladalam dwie.ale tak troszke grubsza.

Ola mi tez sie wydawalo,ze Ty pisalas o 4 a nawet 4+,ze Ci Twoj tato kupil w realu w promocji zamiast 4.Dam sobie reke za to uciąc: :p :p :p
 
Laseczki bardzo wazne info kotre wyczytalam w jezyku niemowlat! Mleka w mikrofalowce nie mozna ani podgrzewac ani rozmrazac, nie tylko dlatego ze nierowno sie przygrzewa! Przede wszystkim dlatego ze sie czasteczki mleka pod wplywem dzialania fal rozkladaja i sa szkodliwe!!!! Przypomnialo mi sie ze moja kolezanka w pracy nigdy nie pozwalala mi podgrzewac mleka do kawy w mikrofali wlasnie z tego samego powodu! A jej z kolei zabranial tego maz-lekarz! Wiec przestrzegam Was przed mikrofala! Wkleje to jeszcze na grudniu bo to bardzo wazne wg mnie!
 
reklama
Nigdy nie podgrzewałam w mikrofali. Zawsze się bałam tych fal szkodliwych. Podgrzewam w podgrzewaczu, bo to najwygodniejsze. Myślę sobie, że nie można chyba przechowywać mleka w tych pojemnikach na mocz. Dużo o tym myślałam, ale tak jak Pamcia pisze, one nie są przeznaczone do przechowywania pokarmow, nawet jeśli są jałowe. Lepsze są te woreczki, bo to pewniejsze.
 
Do góry