Dzieki dziewczyny za mile slowa
Juz jest lepiej, faktem jest ze przepraszam nie uslyszalam, ale w innej formie widze, ze moj slubny zaluje tego co zrobil. Z mleczkiem od razu sie poprawilo
Chyba zbyt emocjonalnie podchodze do wielu spraw, ale juz tak mam. A ze jeszcze wiem ze stres odbija sie na laktacji to ta swiadomosc pewnie jeszcze bardziej wplywa na jej zahamowanie w takich sytuacjach.
Kubus tez ma czesto raczki zimne gdy spi sam w lozeczku. Sprawdzam jednak ramionka i karczek i poza nadzwyczajnymi sytuacjami ma je odpowiednio cieple, wiec sie nie przejmuje. Ale kiedys mi sie tak wykopal wypelzajac na gore lozeczka ze glowe mial skrecona w bok, bo tak napieral, brzuch mial goly, skarpetki sciagniete... Byl wtedy caaaly potwornie zimny. Bylam niemal pewna ze odchoruje to, ale na szczescie okazal sie malym twardzielem
A tego dnia w poludnie mamcia jego ukochana wziela go na spacer i tak go ubrala, ze przy rozbieraniu okazalo sie ze chlopak sie niezle spocil
Taki mielismy jeden fatalny dzien
Maly wyszedl jednak z tego calo
Na szczescie! 
Pozdrawiam,
Agnieszka
www.agnesa.bobasy.pl
Kubus tez ma czesto raczki zimne gdy spi sam w lozeczku. Sprawdzam jednak ramionka i karczek i poza nadzwyczajnymi sytuacjami ma je odpowiednio cieple, wiec sie nie przejmuje. Ale kiedys mi sie tak wykopal wypelzajac na gore lozeczka ze glowe mial skrecona w bok, bo tak napieral, brzuch mial goly, skarpetki sciagniete... Byl wtedy caaaly potwornie zimny. Bylam niemal pewna ze odchoruje to, ale na szczescie okazal sie malym twardzielem
Pozdrawiam,
Agnieszka
www.agnesa.bobasy.pl