Czesc Dziewczyny,
mialam wczoraj do Was napisac, ale wyszlo tak, ze nie napisalam... Wczoraj moj Szkrabik skonczyl 3 miesiace, a dzis byl wazony i przekroczyl wage 7kg. Bardzo sie ciesze, ale ta radosc nie jest pelna, gdyz chyba stracilam zupelnie pokarm
Jestem cala zaryczana z tego powodu. Maly nie zjadl za wiele, ale zasnal, a ja sciagnelam 40min. po jego karmieniu zaledwie 10ml i to dojac sie chyba z pol godziny
Powod? Przypuszczam, ze to stres, bo sie z mezem poklocilam wczoraj. I wlasnie walka o pokarm trwa od wczoraj popoludnia
Jeszcze sie z nim nie pogodzilam, bo czekam na jego wspanialomyslnosc zeby mnie przeprosil. Ale juz trace nadzieje, bo on zachowuje sie jakby nic sie nie stalo.
Czytalam Paula, ze tez sie poklocilas z mezem. Widzisz, nie jestes sama... Ale mi tak szkoda juz nie siebie, jak mojego maluszka
Nie wiem co mam robic
Nie potrafie sie uspokoic, a to chyba jedyna szansa na przywrocenie laktacji. Ech 
Pozdrawiam,
Agnieszka
mialam wczoraj do Was napisac, ale wyszlo tak, ze nie napisalam... Wczoraj moj Szkrabik skonczyl 3 miesiace, a dzis byl wazony i przekroczyl wage 7kg. Bardzo sie ciesze, ale ta radosc nie jest pelna, gdyz chyba stracilam zupelnie pokarm
Czytalam Paula, ze tez sie poklocilas z mezem. Widzisz, nie jestes sama... Ale mi tak szkoda juz nie siebie, jak mojego maluszka
Nie wiem co mam robic
Pozdrawiam,
Agnieszka