reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

**********pielęgnacja**********

Pamciu ja co 3 godzinki mniej więcej odciągam Kamilkowi ok.125 ml, czasem, szczególnie rano udaje mi się nawet 140 ml i on tyle zjada bez problemu :) Wieczorkiem usypia ok.22 i nie budze go na jedzenie, ani nie odciągam, bo Mały budzi się ok.4 rano i wtedy daje mu cyca. I potem znowu ok.8 rano mam drugą pobudkę i też daje mu cyca, także pierwszą butelkę odciągam ok.11. To karmienie z butelki dało efekt, bo Mały przybrał w tydzień 350 gram o czym chwaliłam się już na Grudniu :) Mam nadzieję, że Lenka pociągnie jeszcze z cyca, bo tak się da najwyraźniej, że w nocy np.z cyca, przynajmniej narazie. No to spadam się doić  ::) znowu :(

Ps : Problem z Kamilkiem był taki że usypiał przy cycu i nie zjadał tyle ile powinien był, żeby przybierać ( w 5 tygodni przybrał tylko 300 gram ) poza tym ssał intensywnie tylko wtedy jak ja czułam napływ mleczka, a tak to tylko ciumkolił no i usypiał,że nie było szans dac mu drugiego cyca :( no i stwierdziłam ,że bede odciągac i dawac mu z butli, no i efekt jest :)
 
reklama
Chyba nie najgorzej mi idzie to odciąganie, patrzyłam na zegarek- prawie 150 ml w 12 minut :) i Mały wszystko wtrynił ;D
 
O rany...tak czytam ten watek i jestem przerazona !!! Ja mam nadzieje ze Paulina to przybiera normalnie - pisze mam nadzieje, bo od poczatku ladnie przybierala, a wazona byla ostatnio w 7 tygodniu jak miala szczepienie (z tygodniowym poslizgiem, bo po 1 byly te najwieksze mrozy wtedy i mi pani powiedziala ze w takie mrozy nie szczepia takich maluszkow, a po 2 Wiki mial zapalenie oskrzeli i kazali mi tydzien poczekac) no i bedzie wazona dopiero 27 marca na szczepieniu ! Mam nadzieje ze dobrze przybiera, ale sadzac po wylewajacym sie tluszczyku ze skarpetek, to chyba dobrze ;D ;D ;D

U nas podobna fryzurka jak u Lenki i Piotrusia ;D takze czapeczki tez juz daaaawno nie zakladamy !!!
Pamcia - tez staram sie chartowac mala, w domu chodzi (tzn jest ubrana) w same body i spodenki, spioszki badz rajstopki - w zaleznosci od nastroju mamusi ;D ;D ;D to chyba nie jest zle, prawda ??? Body sa z dlugim rekawkiem, wiec luzik... chyba ze ma akurat body z krotkim, to wtedy leciutki bawelniany dlugi rekawek - dla porownania, ja chodze w tym samym czasie w 2 parach skarpet, bo mi zimno w stopy i w grubym swetrze, bo generalnie ze mnie zmarzlak ;D ;D ;D
Z Wikim bylo dokladnie tak samo - ja w polarze a on w koszulce na krotkim rekawku ;D ;D ;D
 
Bartys dzieki serdeczne za odpowiedz. Wygladalam jej od wczoraj z niecierpliwoscia wielka....:) wiec mamy podobny problem. A raczej Ty mialas. Lenka tez dziamdzioli...Ale najgorsze jest to ze jak sie taki powazny kryzys zaczal to ja zamiast odciagac nadmiar mleka to czekalam az Lenka "zaskoczy"...no i mi sie potencjal mleczny mocno nadwyrezyl....efektem jest rano 125 ml, potem po 70, 80. mam jeszcze kilka pojemniczkow zamrozonych wiec w razie czego moge uzupelniac. Poza tym przy kazdym karmieniu daje jej jednak piers i ona "cos tam" ciagnie.....Kurcze....jak to czlowiek nie zna dnia ni godziny, wszystko w tym naszym karmieniu bylo takie wzorowe, ja mialam cycki pelne mleka a teraz ło prosze....... ech.....Doje sie minimum 30 min co mniej wiecej 3 godziny, to powinno dac efekty w postaci zwikszonej ilosci mleka....

Co jeszcze moge robic zeby go bylo wiecej....? Moze wroce do poczatkowych postow tutaj kiedy Natka rad udzielala....
Pati - co Ty robilas? Tak czy inaczej dzisiaj zostalo otwarte Bebiko i ja najwyzej dokarmimy. Nie wazne co - wazne zeby zjadla.

ale pociesza mnie to co Bartys pisze, ja od przedwczoraj w Lenke wlewam min po 120 ml. Nie jest to bez walki ale jest. Wczoraj nawet zjadla 160 wieczorem a dzisiaj po poludniu 135, ale dzisiaj z przejedzenia to juz sie glupkowato usmiechala mielac jezorkiem smoka na koniec...ale wlalam w nia co do kropli te 135. No nic. Musze byc uparta bardziej od niej....ech...trafila kosa na kamien! ;) :laugh:
 
Pamcia ja miałam też chwile zwątpienia bo brakowało mi mleczka w cycusiach i były dni że leżałam z małym cały dzień w łóżku bo on się darł z głodu a nie chciałam dokarmiać bo już to przerabiałam na samym poczatku i nie chciałam za nic w świecie wracać i muszę Ci powiedzieć że nic tak nie wpłynie na produkcję jak częste przystawianie dziecka ja już miałam załamki jak musiałam to robić co godzinę nieraz co pół a on tylko sobie tak ciamkał ale opłaciło się bo do tej pory karmimy się tylko cycusiem.
Tak że głowa do góry i najważniejsze dużo spokoju i cierpliwości a napewno sie uda !!
 
Wanda - jak tak hartujesz Mala, to nie jest jej zimno?? Ty 2 swetry a Paulinka body?? :o :o Ja tez zmarzluch jestem, totez jak tylko Maly ma zimne odnoza, to zaraz go ubieram bo nie cierpie jak mi zimno, wiec nie chce na to narazac Malego. Tyle, ze chetnie bym Go zahartowala, ale czy to zawsze sie wiaze z marznieciem?

Pamciaw - moje mleko zaczelo zanikac jak bralam antybiotyk. W moim przypadku sukces powrotu mleczka (z nawiazka) polegal na jak najczestrzym przystawianiu do piersi, tak jak Gabi co godzine, nawet co pol i tez bardzo, bardzo duzo pilam - wiecej niz mialam ochote. Wymaga to duzo zaciecia, nie dosc, ze Maly co chwila plakal i sie zloscil ze mu nie leci a mi sie serce krajalo, ze glodny, do tego jeszcze od tego wiszenia na cyckach moje sutki byly zmasakrowane. No ale udalo sie! Trzymam mocno kciuki, zeby i Wam sie udalo!! :laugh: :laugh:
 
Kochane jestescie za te wszystkie nformacje i rady mi tu wypisujecie....Tylko ze nasz problem polega glownie na ttym ze Lena odmawia ssania jak nie spi a jak przysypia to przestaje ssac. Ona w ogole piersi do buzi nie chce wziac czasami....Moge w poniedzialek zrobic sobie taki dzien non stop z nia przy piersi. Musze sie jutro dobrze do tego przygotowac....No i wlasnie sie doje i udalo mi sie 100 sciagnac. JAk na wieczor to niezle. Ale Lenka nie ssala ani chwili po kapieli bo za bardzo plakala. Dalam jej moje a potem bebiko z butli...

Gabi a czemu nie chcesz przechodzic jeszcze raz przez podawanie sztucznego? Co sie takiego dzialo? Bardzo jestem ciekawa, napisz mi prosze bo moze nie zdaje sobie z czegos zprawy....
 
Pati - nie nie... chyba zimno jej nie jest... nie ma nic zimnego, takze luzik... a reszta domownikow lata na krotkim - to tylko ja na swetrze i w grubych skarpetach ;D ;D ;D a reszta normalna jest ;D ;D ;D
 
Wanda no to faktycznie hartujesz Paulinkę :) ja też jestem grubiej ubrana niz Kamilek bo tez zmarzluch jestem i ciągle mi za zimno u nas w mieszkanku ( a mamy 21,5 stopni ) Ech, gdzie te czasy kiedy grzał mnie Kamilek od środka i było mi tak cieplutko ... No i tej czapeczki tez mu nie zakładam, tylko skarpetki pod śpiochy jednak tak, bo on ma często zimne stópki ( po mamusi ;D )

Pamciu ja tez już byłam gotowa dokarmiać Kamilka ( właśnie Bebiko, bo chyba mu podchodzi, bo kiedys raz mu dałam jak byłam po znieczuleniu i zjadł bez protestu ), ale w związku z tym, że tak super przybrał nie ma sensu, dlatego nie miej wyrzutów absolutnie :) Acha, czytałam dzis, że ilość mleczka, jaka powinna być zjedzona przez niemowlę w danym miesiącu życia oblicza się 100 ml + 10 ml na każdy miesiąc życia, więc wychodzi dla naszych Maluszków 130 ml. Pocieszyło mnie to, bo byłam pewna, że Kamil powinien zjadać więcej, choć np. dzis po 20:00 zjadł 130 ml, a ok.22:00 tylko 70 ml, więc nie zawsze tyle zje. Powodzenia Pamciu :)
 
reklama
Dziewczynki pytalam pielegniarki o to podgrzewanie mleczka. A wiec tak. Chodzi o mleczko z piersi. Jesli podgrzejesz i dzidzia pociamka troche i juz nie bedzie chciala, to juz sie nie nadaje na drugie podgrzewanie, bo juz dzidzi slina sie tam dostala przez co bakterie rozmnazaja sie w oszalamiajacm tempie. Ale jesli podgrzane mleczko jest nie ruszone przez maluszka, spoko mozna jeszcze raz je podgrzac. Mleka sztucznego niezaleznie od tego czy male ciamkalo, czy nie, nie wolno drugi raz podgrzewac.
 
Do góry