Z NETU:
Pediatra badający moją siedemnastomiesięczną córkę stwierdził u niej "objaw zachodzącego słońca" i skierował nas do neurologa. Po dwóch kolejnych wizytach u specjalisty okazało się, że Ula rozwija się prawidłowo, a badania neurologiczne nie wykazały niczego nieprawidłowego. Skąd więc u niej objaw? Co może być jego przyczyną, jaki bywają skutki? Czy powinnam przeprowadzić dalsze badania?
Objaw zachodzącego słońca" to objaw neurologiczny polegający na tym, że gdy dziecko patrzy na wprost ma źrenice częściowo przesłonięte przez dolną powiekę, a nad źrenicą widoczny jest rąbek białkówki nieprzykryty górną powieką. Jeśli nie towarzyszą temu inne niepokojące objawy neurologiczne, takie jak wzmożone lub obniżone napięcie mięśniowe, bardzo nasilone i nieustępujące odruchy noworodkowe, niepokój lub apatia, asymetryczne układanie się, opóźnienie rozwoju psychoruchowego, a USG przezciemiączkowe wykluczyło wodogłowie, nie powinna się Pani martwić.
Prawdopodobnie córeczka ma taką urodę, jak inni skośne oczy czy wystający nos. Proszę się więc tym zbyt nie przejmować, na ogół objaw ten z wiekiem znika. Myślę też, że nie ma potrzeby męczyć dziecka dalszymi badaniami. Proszę uważnie obserwować małą i jeśli wstąpi u niej któryś z dodatkowych objawów, to powinna Pani zgłosić się z nią do specjalisty.
CZY KTOŚ MOŻE MI POLECIĆ DOBREGO NEUROLOGA (PRYWATNIE) W WARSZAWIE? Miejscowym zakutłańcom nie wierzę... A ostatni pediatra u którego byłam zauważył, że ona tak robi oczami ale powiedział mi "pewnie ma tak po tatusiu bo pani nie ma takiego spojrzenia" Ja byłam zielona w temacie wiec nawet nie wiedziałam, że to może być objaw choroby!! Co za kretyn z tego pediatry
W załączniku rysunek z netu jak to dokładnie wygląda.
EDIT:
DALEJ Z NETU:
Krwiak podtwardówkowy (Haematome subdurale) w przewadze dotyczy noworodków donoszonych i jest najczęściej skutkiem przerwania żył w miejscu ich ujścia do zatoki podłużnej mózgu. Uszkodzeniu mogą ulec żyły Galena, namiot lub sierp opony twardej, zatoka strzałkowa i/lub zatoki boczne. Objawy kliniczne towarzyszące krwiakowi podtwardówkowemu zależą od stopnia wylewu i od tego czy rozwój choroby jest ostry, podostry, czy przewlekły. Za kryterium tego podziału przyjęto okres upływający od porodu, w którym choroba ma swój początek i rozwój, a nie czas jej trwania. Ostry, burzliwy rozwój krwiaka ma miejsce w ciągu 5 dni licząc od urazu. Występują u noworodka zaburzenia świadomości, drgawki, zaburzenia oddechu, opistotonus, sztywność źrenic, zwrot gałek ocznych „w stronę wylewu”, rozwija się tarcza zastoinowa na dnie oczu i często obecność krwiaka doprowadza do śpiączki. Noworodki, które przeżyją ostry okres choroby, jako niemowlęta mogą rozwinąć wodogłowie wtórne do zaburzeń przepływu lub wchłaniania płynu mózgowo-rdzeniowego.
W podostrym przebiegu, nieswoiste, różnorodne objawy jak wymioty, zez
, objaw zachodzącego słońca pojawiają się w ciągu 6 tygodni od urazu. Po tym okresie rozpoznaje się krwiak przewlekły. Jest on wtedy bardzo trudny do rozpoznania ze względu na nawet 6- miesięczny upływ czasu od porodu, różnorodność i nietypowość objawów klinicznych oraz trudności w zobrazowaniu go badaniem USG, nawet przy użyciu głowic o częstotliwości przetwornika MHz i nakładki dystansyjnej. We wszystkich wylewach leżących blisko powierzchni mózgu badaniem z wyboru jest tomografia komputerowa (TK). Jako badaniem orientacyjnym można w tych przypadkach posłużyć się transluminacją, używając np. diafanoskopu.
Krwawienie podpajęczynówkowe (subarachnoidealae) jest bardzo rzadko rozpoznawane przez neonatologów i traktowane marginesowo w podręcznikach, chociaż częstość jego występowania szacowana jest na 14-16% wszystkich krwawień do OUN u noworodków (7, 9). Dzieje się tak z kilku powodów:
1. Zwykle wylewy podpajęczynówkowe są bezobjawowe.
2. Niewykrywane są badaniem USG (z nielicznymi wyjątkami).
3. W ich przebiegu bardzo rzadko występują powikłania tak wczesne jak i późne i dotyczą mniej niż 10% z nich.
4. Sposób ich leczenia jest zachowawczy, a interwencja polega na powtarzanych punkcjach lędźwiowych.
więcej na
http://wczesniaki.phorum.pl/viewtopic.php?t=33
i jeszcze tu:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,...acego_slonca_u_2_miesiecznego_dzieka.html?v=2