reklama
Klara M
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2009
- Postów
- 3 054
No niby masz Morkuś rację, ale ktoś kiedyś tu pisał, a doszukać się nie mogę, że śluz w kupie nie jest dobry tylko nie wiem dlaczego.... nie wiem co o tym myśleć...zielonymi kupami przestałam się martwić, brzuszek go chyba nie boli,ale ten śluz....Odstawiliśmy wszystko co nowe- czyli brokuł, którym C już zaczął się zajadać, oraz kaszkę manną...
Miał któryś dzieciaczek tak? Dziś np. bąk lekko zielony ale generalnie sam śluz, nawet nie woda.....
Miał któryś dzieciaczek tak? Dziś np. bąk lekko zielony ale generalnie sam śluz, nawet nie woda.....
Kaja_10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2009
- Postów
- 5 582
Pytanie jakiego koloru ten śluz.. jeśli koloru kupy to ok, chyba problematyczne byłoby gdyby był przezroczysty. Tak przynajmniej odszukałam kiedy karmiąc wyłącznie cyckiem Tymkowi się taki sluz zdarzał i dowiedziałam się, że nie jest niczym strasznym.
Pomysl tez czy naprawdę nic nowego dzis nie dostał. Jakiś nawet tyci składnik.
Pomysl tez czy naprawdę nic nowego dzis nie dostał. Jakiś nawet tyci składnik.
Klara M
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2009
- Postów
- 3 054
Rox też tak niby czytałam, ale jak pisze Kaja ten śluz u nas niestety przezroczysty i sporo, ale nie przy kupkach - były dziś dwie, tylko przy 3 podejściu gdzie wodnity bąk i sporo tego śluzu, pół łyżeczki deserowej tak mniej więcej, właściwie bąk się chyba w 90% z tego śluzu składał...
nie mogę znaleźć co może być....
e: no i dziś nawet mikro nowego składnika nie było..... wczoraj jeszcze ten brokuł, który wałkujemy do środy...
nie mogę znaleźć co może być....
e: no i dziś nawet mikro nowego składnika nie było..... wczoraj jeszcze ten brokuł, który wałkujemy do środy...
P
Pająk
Gość
Mój czasem robił śluzowate kupy, tzn śluz był oddzielony od kupy a wychodziły chyba razem. Mówiłam o tym pediatrze -> gdyby sie to utrzymywało długo to do doktorka - ja dawałam wtedy pastylkę Docoflor 30 (rozpuszczałam w mleku lub wodzie) i przechodziło. To była podobno reakcja na to co ja zeżarłam ;-) - w Twoim przypadku - rozszerzanie diety
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Klara M
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2009
- Postów
- 3 054
Kurczaki, pewnie Kaja Jolcia macie rację....
no nic- dziś intuicyjnie stara-w sensie sprawdzona dynia+ ziemniak i to jeszcze ze słoiczka poszły.... na razie na noc Sinlac tak jak było wcześniej..... gluten i brokuł musi iść w odstawkę.....a już nawet polubiłam to gotowanie dla Niego.... to przecieranie -nowe sitko sobie sprawiłam... ehhh....
Mam nadzieję, że będzie mógł jeść więcej a teraz po prostu bidulek się nie wyrobił z nowościami....
albo przez ten mrożony brokuł.....
może źle był przechowywany, powtórnie zamrożony albo co...
no nic- dziś intuicyjnie stara-w sensie sprawdzona dynia+ ziemniak i to jeszcze ze słoiczka poszły.... na razie na noc Sinlac tak jak było wcześniej..... gluten i brokuł musi iść w odstawkę.....a już nawet polubiłam to gotowanie dla Niego.... to przecieranie -nowe sitko sobie sprawiłam... ehhh....
Mam nadzieję, że będzie mógł jeść więcej a teraz po prostu bidulek się nie wyrobił z nowościami....
albo przez ten mrożony brokuł.....
może źle był przechowywany, powtórnie zamrożony albo co...
reklama
morka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2009
- Postów
- 1 349
Klara jak już pisałam. Mniem się wydaje że organizm się przyzwyczaja do nowości. Ja tam nie mam zamiaru rezygnować z nowości ( o ile jakies jeszcze wymyślę
bo kupa była w kropki czy cuś tam
Jednak póki co obiadki podaję jeszcze ze słoiczków
Podziel się: