reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja niemowlaka

ja mam pytanko jak pielęgnować dziąsełka maluszka. Moj synek ma 5 dni i nie wiem czy przemywac mu gazikiem nawinietym na palec zmoczonym w wodzie przegotowanej czy np. zmoczonym w soli fizjologicznej. A moze nie mozna wcale tego robić? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Ja mojemu synkowi od urodzenia do 6 miesiąca życia przemywałam dziąsełka dwa razy dziennie (rano i wieczorem) jałowym gazikiem zamoczonym w przegotowanej wodzie i nawiniętym na palec. Tak poradziła mi położna :tak:.
 
reklama
kupiłam ostatnio chusteczki nawilżane do pupy dla dzieciaczków w... biedronce...

Nie wiem czy ja jestem jakaś przewrażliwa, czy co.. ale kiedy się nimi przetarłam... nie na ręce...a ...w miejscu intymnym, myślałam, że zapiszczę z bólu... piekło jakbym się spirytusem wysmarowała!!!

eli88 masz rację, że trzeba najpierw przetestować na sobie kosmetyki dla dzieci :-):tak:.
Dodam tylko, że też korzystałam z chusteczek nawilżających Dada z Biedronki i po przetarciu się nimi, nic mnie nie piekło :-).
 
nie wiedziałam, że powinno się przemywać dziąsełka :-( że też nikt mi nic nie powiedział z obsługi lekarskiej :baffled: no ale lepiej później niż wcale jest się dowiedzieć ;-)
 
Witam wszystkie forumowiczki. Jestem studentką psychologii i prowadzę badania do pracy magisterskiej. Temat mojej pracy dotyczy planów życiowych, postaw rodzicielskich, emocji, zachowań i motywacji rodziców po narodzinach pierwszego dziecka. Proszę Panie o pomoc i wypełnienie ankiety zawartej na poniższej stronie

webankieta.pl/ankieta/w1hpta3bp6qs

Badanie dotyczy par, więc jeśli partnerzy moją odrobinę wolnego czasu ....... :happy:
Będę niezmiernie wdzięczna. Z góry dziękuję za poświęcony czas i energię.
:happy::happy::happy:
 
Ja używam tylko chusteczek nawilż. i pieluszek z pampersa...nigdy nie mieliśmy problemu z odparzeniami, swędzeniem skórki na pupie itd.mimo , że skóra mojego dziecka nalezy do tej szczegolnie wrażliwej a nawet atopowej.. Wiem , że może niektorzy wybierają tańsze produkty, ale ja wole te sprawdzone. Siostra moja kiedyś kupowała inne pieluszki do sprawdzenia i dzialy się rożne rzeczy na skórce dzieciątka. Ja jednak polecam, żeby nie testować na dziecku zadnych niepewnych kosmetyków nieznanych firm...:tak:.
 
wracajac do kosmetykow..dla maluszkow...i kapieli...
...szczerze mowiac, jestem troche zszokowana, jak czytam co niektore posty...:szok:

...w szpitalu i od swojej poloznej dostalam pare dobrych wskazowek ,dotyczacych pielegnacji dziecka :
-w pierwszych tygodniach zycia dziecka , nie powinno sie uzywac zadnych szamponow ,mydel czy plynow do kapieli !(wystarczy woda a kapiel nie czesciej niz dwa razy w tyg.)
(wsazane jest mycie szmatka (zwlaszcza glowka !) ,przemywanie oczek a takze codzienna dezynfekcja gojacego sie pepuszka !)
( niemowlaka nie powinno sie kapac, jesli nie ma wygojonego pepka !!!)
-kazdemu maluszkowi schodzi skora ,wiec warto smarowac ja oliwka (nawilzac)- a zamiast talku uzywac np. krem cynkowy (oxyplastin jest jedny z lepszych )...

pamietajcie ,ze bejbiki maja inna skore od doroslego czlowieka...
a co za duzo ,to nie zdrowo !
...a jesli chodzi o specjalne mydelka ... to pozniej i owszem- ale tylko te z apteki !:confused2:
 
Ostatnia edycja:
2 razy w tygodniu?????????????????Tylko ciekawe ze ja lezalam z dziekciem 2 tygodnie w spzitlau i bylo kapane codziennie przez polozne, mial miczozny pepek, potem i tak sie osusza spirytusem
Zreszta teraz sa takie upaly ze nie wyobrazam sobie nie wykapc dziecka po cslym dniu....................dziecko zawsze cos uleje, wszystko zbiera sie fladkach.Zreszta taka kapiel to ulga dla dziecka.............
Wszystkie poradniki zlaecaja codzienna kapiel dziecka
Co do pepka .niekotrym dzieciom nie dopada przez 3 tygodnie i co........nie bedzies ztyle czasu kapac tylko przemywac szmtaka?


Oczywiscie ze nadmiar komsetykow nie jest wskazany.
Mydelko albo jakis plyn i starczy

A i krem cynkowyma za zadanie wysuszac, bo cynk wysusza skore wiec mozna niezle dziecko zlatwic.Ona jest dobry na problemy jak ejst dparzenie pupci

Oliwa do smarowania tak ale z oliwek-migdaly moga uczulac

Zreszta Oilatum i Emolium sa swietne-apteczne

Sory ale jaks glupia ta polozna
 
nie tylko ta położna tak twierdzi, wiec nie sądzę, aby była glupia...

nie wiem jakie poradniki czytalaś, ale ja też wiem, ze codzienna kapiel wcale nie jest potrzebna w tych pierwszych tygodniach. Wiadomo, ze jak sie uleje, upoci czy obsra ;-) to tak, ale to nie znaczy, ze codzienna kąpiel to jakieś samo dobro. Czasem faktycznie bardziej mozna zaszkodzic, niż pomóc w ten sposób.
A w szpitalu dużo rzeczy robią nie tak, jak powinni :-p
 
wracajac do kosmetykow..dla maluszkow...i kapieli...
...szczerze mowiac, jestem troche zszokowana, jak czytam co niektore posty...:szok:

...w szpitalu i od swojej poloznej dostalam pare dobrych wskazowek ,dotyczacych pielegnacji dziecka :
-w pierwszych tygodniach zycia dziecka , nie powinno sie uzywac zadnych szamponow ,mydel czy plynow do kapieli !(wystarczy woda a kapiel nie czesciej niz dwa razy w tyg.)
(wsazane jest mycie szmatka (zwlaszcza glowka !) ,przemywanie oczek a takze codzienna dezynfekcja gojacego sie pepuszka !)
( niemowlaka nie powinno sie kapac, jesli nie ma wygojonego pepka !!!)
-kazdemu maluszkowi schodzi skora ,wiec warto smarowac ja oliwka z migdalow- a zamiast talku uzywac krem cynkowy...

pamietajcie ,ze bejbiki maja inna skore od doroslego czlowieka...
a co za duzo ,to nie zdrowo !
...a jesli chodzi o specjalne mydelka ... to pozniej i owszem- ale tylko te z apteki !:confused2:

Moja położna mówiła, że powinno się kąpać dziecko codziennie, ponieważ w ten sposób się je hartuje. Tylko trzeba uważać, aby nie zamoczyć pępuszka (podczas kąpieli można go przykrywać np. kieliszkiem od wódki) :tak::-). Powiedziała też, że pępek należy przemywać jałowym gazikiem zamoczonych w 70% spirytusie podczas każdego przewijania, a po odpadnięciu kikuta należy robić to jeszcze przez tydzień (wystarczy 2 razy dziennie).
Mój synek ma już prawie 11 miesięcy i kąpię go codziennie :tak::-). Tylko, gdy były duże mrozy, myłam go co drugi dzień.
Przez pierwsze 3 miesiące był kąpany w płynie do kąpieli Oilatum, a pupkę miał smarowaną kremem ochronnym z tlenkiem cynku Bambino (położna powiedziała, żeby używać jak najmniej kosmetyków). Jak skończył 3 miesiąc życia, zaczęłam myć jego ciało mydłem Bambino, a włosy szamponem z tej samej serii. Natomiast po kąpieli smaruję go oliwką Bambino.
Adrianek jeszcze nigdy nie miał problemów ze skórą :-)(z wyjątkiem raz odparzonej pupki i wysypki, która pierwszy raz pojawiła się u niego, gdy zjadłam pomidory, a drugi raz po wypraniu w proszku Lovela - z reguły piorę w Jelpie). Mimo, że należy do dzieci z grupy ryzyka (ja mam astmę okrzelową oraz alergię pokarmową i wziewną, a będąc dzieckiem chorowałam na atopowe zapalenie skóry).
 
Ostatnia edycja:
reklama
nie tylko ta położna tak twierdzi, wiec nie sądzę, aby była glupia...

nie wiem jakie poradniki czytalaś, ale ja też wiem, ze codzienna kapiel wcale nie jest potrzebna w tych pierwszych tygodniach. Wiadomo, ze jak sie uleje, upoci czy obsra ;-) to tak, ale to nie znaczy, ze codzienna kąpiel to jakieś samo dobro. Czasem faktycznie bardziej mozna zaszkodzic, niż pomóc w ten sposób.
A w szpitalu dużo rzeczy robią nie tak, jak powinni :-p

codzienna kapiel niemowlaka to tez wprowadzanie w jego zycie rytmu codziennych czynnosci. moja corka tak jest przyzwyczajona do codziennych kapieli, ze ile razy jak probowalismy ja polozyc spac bez, po kilkunastu minutach sie budzila i po prostu domagala sie kapieli. A co do pepuszka, rewelacyjna jest wanienka onda, taka wyprofilowana, dzieciatko sobie w niej lezy i praktycznie nie ma szans, by ten pepuszek zamoczyc - u nas sprawdzila sie (i nadal sie sprawdza :tak:) doskonale, mala byla kapana dzien w dzien od narodzin, a pepuszek odpadl juz po 7 dniach. do kapania od samego poczatku uzywamy oilatum (nawet w klinice jej pierwsza kapiel byla z dodatkiem tego plynu), cialko jest wtedy tak super mieciutkie, ze zadnych kremow i oliwek juz nie trzeba.
 
Do góry