reklama
aparatka82
Zaangażowana w BB
my za kazdym razem odbijamy, jak nie odbijemy to zaraz jest czkawka, bardzo czesto mały ma czkawke,ale nie daje juz wtedy cyca tylko wode z glukoza z butelki. a jak po odbiciu sie wybudzi to smoka dostaje i do spania
aparatka82
Zaangażowana w BB
Tu chyba powinnam napisac bo to tak o pielegniacji, macie pomysł dziewczyny na katar nasz Franek dostał katarku narazie nie wiem czy do lekarza jechac, narazie nawilzamy nosek sola fizj, i sciagamy sopelkiem,moze ktos ma jakies zalecenia?co mozemy zrobic jeszcze
Ja również mam problemy z odbijaniem. czasem odbije, czasem nie. A jak zwykle szkoły są dwie: jedni mówią odbijać, drudzy - niekoniecznie.
Ale mam też inny problem - mała robi tyle kup (i takich kleksów przy purknięciu), że nie nadążam ze zmianą pieluszek. W dzień to po prostu ostra jazda, ale bardziej szkodliwa jest noc. Bo nie zawsze usłyszę, troszki poleży, no i mam odparzoną pupę. Walczę już kilka dni, jutro idę do lekarza, bo nie mogę patrzeć jak dziecko cierpi, nie mówiąc już o tym, ze po prostu wyje po każdym zrobieniu kupy czy siku. Ale tak, że aż czasem się zakrztusza ...
Stosowałam już następujące metody:
1. zmiana pieluch na tetrę.
2. leżenie z gólym tyłkiem na pieluszce, oczywiście przykryta kocykiem i ubrana jak się da - w celu wietrzenia, również w nocy - przerób pieluszek ok. 20 - 30 na dobę bo albo sie zesika, albo purknie, albo strzeli "prawdziwą" kupę"
3. sudocrem - g... działa
4. mąka ziemniaczana
5. bepanthen (wynik rozpaczy?)
Ma ktoś jeszcze jakies pomysły, bo jakoś się nic nie poprawia, a małutka cierpi
Ale mam też inny problem - mała robi tyle kup (i takich kleksów przy purknięciu), że nie nadążam ze zmianą pieluszek. W dzień to po prostu ostra jazda, ale bardziej szkodliwa jest noc. Bo nie zawsze usłyszę, troszki poleży, no i mam odparzoną pupę. Walczę już kilka dni, jutro idę do lekarza, bo nie mogę patrzeć jak dziecko cierpi, nie mówiąc już o tym, ze po prostu wyje po każdym zrobieniu kupy czy siku. Ale tak, że aż czasem się zakrztusza ...
Stosowałam już następujące metody:
1. zmiana pieluch na tetrę.
2. leżenie z gólym tyłkiem na pieluszce, oczywiście przykryta kocykiem i ubrana jak się da - w celu wietrzenia, również w nocy - przerób pieluszek ok. 20 - 30 na dobę bo albo sie zesika, albo purknie, albo strzeli "prawdziwą" kupę"
3. sudocrem - g... działa
4. mąka ziemniaczana
5. bepanthen (wynik rozpaczy?)
Ma ktoś jeszcze jakies pomysły, bo jakoś się nic nie poprawia, a małutka cierpi
luuuzna
Mama Alanka
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2009
- Postów
- 6 913
Nasz tez robi kupy na potęgę ale teraz pojawiły się zielone:-(
Nie ma się czym martwić -to dobry znak, że robi ich tyle, ale i mała ilość jest ok;-) lekarz najlepiej oceni!
Co do odbijania, to różnie u nas - raz odbije, raz nie...ale czkawki ma wieczne nie wiem może zbyt łapczywie je?
Ze smoka musiłam zrezygnować - jak mu zaczęliśmy dawać smoka, to zaczął mi brodawki gryść:-( jak odstawiliśmy - problem z głowy;-)
Znów pojękuje mały przez sen - niedługo zacznie wyć, bo go kolka dopadnie pewnie. Od dwóch dni płacze późnym wieczorem i nie można go niczym uspokoić! masakra...może jutro lekarz coś zapisze na te kolki, a nóż mu pomoże...
Nie ma się czym martwić -to dobry znak, że robi ich tyle, ale i mała ilość jest ok;-) lekarz najlepiej oceni!
Co do odbijania, to różnie u nas - raz odbije, raz nie...ale czkawki ma wieczne nie wiem może zbyt łapczywie je?
Ze smoka musiłam zrezygnować - jak mu zaczęliśmy dawać smoka, to zaczął mi brodawki gryść:-( jak odstawiliśmy - problem z głowy;-)
Znów pojękuje mały przez sen - niedługo zacznie wyć, bo go kolka dopadnie pewnie. Od dwóch dni płacze późnym wieczorem i nie można go niczym uspokoić! masakra...może jutro lekarz coś zapisze na te kolki, a nóż mu pomoże...
aga6671
Mama Hani i Tomka
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2009
- Postów
- 5 117
Mi położna już przy Hani powiedziała że jak dziecku się nie odbija ale za to bąki puszcza to jest ok bo grunt żeby to powietrze uszło;-)
Tomkowi w dzień dość dobrze się odbija a w nocy jak zdaży mu się dobrze spać to nie daję go do odbijania żeby go nie rozbudzić! Ale jak budzi się co chwilę to staram się żeby mu się odbiło!
Co do pupy to na razie nie mamy z nią problemów a smarujemy linomagiem!
Jeżeli widzę w nocy że nie ma kupy w pamprsie to przewijam go tylko raz tak koło 3 bo strasznie przy tym ryczy i nie chcę żeby Hanię budził! I na razie dupkę ma super:-)
Tomkowi w dzień dość dobrze się odbija a w nocy jak zdaży mu się dobrze spać to nie daję go do odbijania żeby go nie rozbudzić! Ale jak budzi się co chwilę to staram się żeby mu się odbiło!
Co do pupy to na razie nie mamy z nią problemów a smarujemy linomagiem!
Jeżeli widzę w nocy że nie ma kupy w pamprsie to przewijam go tylko raz tak koło 3 bo strasznie przy tym ryczy i nie chcę żeby Hanię budził! I na razie dupkę ma super:-)
D
daffodill
Gość
Mi położna już przy Hani powiedziała że jak dziecku się nie odbija ale za to bąki puszcza to jest ok bo grunt żeby to powietrze uszło;-)
Tomkowi w dzień dość dobrze się odbija a w nocy jak zdaży mu się dobrze spać to nie daję go do odbijania żeby go nie rozbudzić! Ale jak budzi się co chwilę to staram się żeby mu się odbiło!
Co do pupy to na razie nie mamy z nią problemów a smarujemy linomagiem!
Jeżeli widzę w nocy że nie ma kupy w pamprsie to przewijam go tylko raz tak koło 3 bo strasznie przy tym ryczy i nie chcę żeby Hanię budził! I na razie dupkę ma super:-)
u mnie jest dokladnie to samo!!!
malej w ogole sie nie odbija na poczatku sie martwilam ale puszcza duzo baczkow i polozna tak samo powiedziala ze jak baczki sa to jest ok.. tylko ze mloda bardzo czesto czkawki łapie!!!
Z pupa poki co tez nie ma problemow.. julka zdarzy sie ze zrobi w nocy kupe a zdarzy sie ze nie. Polozna zakazala smarowac pupy!!! stwierdzila ze jesli nie ma zaczerwienienia i podraznionej pupy to smarowanie jest bezuzyteczne..ale czy ja wiem czy tak do konca??? bo sa kremy ktore zapobiegaja powstawaniu odparzen itp....no ale niech jej bedzie.
A takie pytanko mam do was.. ile wasze pociechy robią kupek???
moja robi 2 lub 3 i tak sie zastnawiam czy to nie za malo..??
aparatka82
Zaangażowana w BB
Ja również mam problemy z odbijaniem. czasem odbije, czasem nie. A jak zwykle szkoły są dwie: jedni mówią odbijać, drudzy - niekoniecznie.
Ale mam też inny problem - mała robi tyle kup (i takich kleksów przy purknięciu), że nie nadążam ze zmianą pieluszek. W dzień to po prostu ostra jazda, ale bardziej szkodliwa jest noc. Bo nie zawsze usłyszę, troszki poleży, no i mam odparzoną pupę. Walczę już kilka dni, jutro idę do lekarza, bo nie mogę patrzeć jak dziecko cierpi, nie mówiąc już o tym, ze po prostu wyje po każdym zrobieniu kupy czy siku. Ale tak, że aż czasem się zakrztusza ...
Stosowałam już następujące metody:
1. zmiana pieluch na tetrę.
2. leżenie z gólym tyłkiem na pieluszce, oczywiście przykryta kocykiem i ubrana jak się da - w celu wietrzenia, również w nocy - przerób pieluszek ok. 20 - 30 na dobę bo albo sie zesika, albo purknie, albo strzeli "prawdziwą" kupę"
3. sudocrem - g... działa
4. mąka ziemniaczana
5. bepanthen (wynik rozpaczy?)
Ma ktoś jeszcze jakies pomysły, bo jakoś się nic nie poprawia, a małutka cierpi
my sposujemy linomag bo sudocrem bardzo wysusza.i przy kazdej zmianie pieluszki smarujemy
reklama
aparatka82
Zaangażowana w BB
A takie pytanko mam do was.. ile wasze pociechy robią kupek???
moja robi 2 lub 3 i tak sie zastnawiam czy to nie za malo..??
Franek tobo moze 4 5 na dobe, nie zawsze po kazdym karmieniu, mysle ze byłby problem gdyby Juleczka nie robiła jak sa to wszytsko ok.
Podziel się: