reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja naszych maluchów

To ja bym wybudziła Dzieciaczka i nakarmiła, tylko tak ,żeby się nie zakrztusiło. Spróbuj może jutro do lekarza się zapisać, jak Mała będzie niewyraźna. Może po tym przeczyszczeniu po prostu siły nie ma.
 
reklama
To ja bym wybudziła Dzieciaczka i nakarmiła, tylko tak ,żeby się nie zakrztusiło. Spróbuj może jutro do lekarza się zapisać, jak Mała będzie niewyraźna. Może po tym przeczyszczeniu po prostu siły nie ma.

No wciskam w nią siłą, nawet przez sen, wypiła 2 x 30 ml, cieszę się i z tego bo chociaż widzę, że żołądek zaczął pracować. Kupka była przed chwilą. Nie ma gorączki więc to mnie jakoś uspokaja. Dziękuję Alice :zawstydzona/y:
 
Donia:) spokojnie:) po pierwsze to nie Twoja wina!! więc główka do góry:) po drugie pomyśl sobie jak Ty czujesz się jak masz grypę żołądkową..z całą pewnością jeść Ci się nie chce i porównałabym to do "choroby" Twojej Amelci:):) myślę, że jutro będzie wszystko ok:) a Ty napij się herbatki i zrelaksuj!:) będzie dobrze;):):)
 
Anastazja dziękuję, kochana jesteś, tego mi trzeba było :zawstydzona/y:
A jak myślicie czy słusznie robię nie podając jej dziś witaminy D? Ona strasznie śmierdzi i jest okropna w smaku, a ta biedula prawie nic nie ma w żołądeczku. Wydaje mi się, że opuszczenie jednej dawki niczemu nie zaszkodzi...
 
Donia - na pewno się nic nie stanie, spokojnie ;-)
Właśnie sobie uświadomiłam że nie dałam dzisiaj małej witaminy K+D upsss... no nic, nic się od jednego razu nie stanie.
 
Kasia, ale dzien sie jeszcze nie skonczył ;-)
Donia, na pewno nic sie nie stanie, spokojnie:)
 
W sumie tak racja ;-) tylko ja zawsze podaję witaminy do godziny 15.00 bo ponoć się lepiej wchłaniają tak radziła położna środowiskowa no i tak robię.
A po za tym mała śpi :-) i nich sobie śpi bo dzisiaj dała rodzicom popalić 4 h kwękania, stękania, płaczu a jak tata wziął na rączki to był spokój. Oj... oby się nie skończyło na rączkowaniu.
 
reklama
Do góry