reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pielęgnacja maluszka

Lekarka, która o tym opowiadała, mówiła, żeby do pielęgnacji używać wody, a mokrych chusteczek tylko poza domem. Kremów używać jak najmniej i tylko gdy jest taka potrzeba. A jeśli ktoś już musi używać kremów często, to tylko takich przeznaczonych do codziennej pielęgnacji. No i mechaniczne uszkodzenie naskórka warg też może powodować zrastanie, .

Tez cos podobnego tu slyszalam. W moim szpitalu wogole odradzali uzywania jakichkolwiek chemikaliow do 6tego tygodnia i tez doradzali mycie tylko w wodzie a na nawilzenie skorki zalecali dodanie olejku z oliwek. Maly rzeczywiscie ma skorke jak aksamit, zadnego luszczenia, krostek ani zaczerwien na szczescie jeszcze nie widzialam, no oprocz pupci i wtedy mu smaruje ale nie codziennie tylko jak jest podrazniona.


Co do pepuszka to my niczym nie czyscilismy (tylko byl moczony w wannie podczas kapieli) i odpadl po 5 dniach :-).


Co do filtra do ja mam 25ke z Organic Babies ale planuje kupic Mustele bo tez slyszalam ze fajna linia.
 
reklama
Widzę, że z pępkami to co kraj to obyczaj :baffled:

Ważne pytanie do mam chłopaczysk: Wczoraj wieczorem zauważyłam u PanaPrezesa na czubku siusiaka grudkę białej wydzieliny - i ok, delikatniutko ją starłam. Problem w tym, że cały napletek mu się jeszcze nie ściąga, a pod skórą, w tym jeszcze "nieodklejonym" miejscu pojawiła się również taka biała kulka (tzn. ta wydzielina, nie ma ujścia) . Obawiam się, żeby jakieś zapalenie się z tego nie zrobiło :baffled: Myślicie, że już dziś pędzić do lekarza (jestem u teściów i nie mam tu swojego), czy poczekać do środy? (mam wizytę u swojego pediatry). Zaznaczam, że Tymon na razie nie odczuwa tego.
Mama powiedziała, żebym kilka razy dziennie pomoczyła Nygusowi dupkę w wanience i próbowała delikatniutko spróbować odciągać napletek ale absolutnie nic na siłę..
Giza - liczę na Ciebie! ;-)(na resztę mamuś oczywiście też)
 
ninja, to jest mastka i nie ma powodu do wizyty u lekarza. Każdy chłopiec tak ma. Problemem jest jeśli jest zaczerwienienie lub problem z siusianiem. Ja delikatnie obmywałam siusiaka przy kąpieli wacikiem i przegotowaną wodą.
 
Ja moge sie w tej kwestii wypowiedziec Ninja bo Nikosiowi w ogoe sie nie sciagał i moj prywatny pediatra kaza zaparzac mi świetika brac wykałaczke troche watki na nia nawinać moczyc w swietkiku i lekko pomiedzy siusiakiem i napetkiem u nas działa bo juz moge troche go odsonic a wczesniej w ogole
 
ninja - mój Marcel też to miał:dry:kilka razy zmywałam ma to wacikiem a teraz nie ma juz tego w ogóle:sorry2:nawet nie wiedziłam że to ma nazwe:baffled:
napletek tez mu na razie całkiem nie odchodzi ale nie mam z tego powodu juz stresa jak jeszcze przed porodem;-)
 
Hmmm... jak Milo był malutki to lekarka kazała mi ściągać napletek od razu i nie mieliśmy żadnych problemów, ale wiem że każdy lekarz zaleca inaczej..
 
No ja niby wiem, że ta wydzielina jest naturalna, ale martwię się tym,że zbiera się pod skórą tam, gdzie nie ma ujścia :baffled:. Po prostu wygląda to jak spory (1-1,5 mm srednicy) kaszak na twarzy :baffled:
 
reklama
Sabincia, przemywaj mu oczko czarną herbatą, taką słabiutką o kolorze słomkowym. Maczasz wacik, wyciskasz trochę i przecierasz oczko w stronę nosa. Możesz też użyć sól fizjologiczną. Niektórzy polecają rumianek ale on może uczulać.
 
Do góry