ja chusteczek już nie używam od dawna, tylko woda i płatek kosmetyczny (specjalny for kids)
a to odparzenie pewnie jest od tych częstych kup, bardzo często zmieniam pieluchy, co godzinę (czasem częściej), więc tym bardziej mnie to odparzenie martwi
a u nas nie bardzo sprawdzi się leżenie bez pieluchy, bo Martynkę trzeba praktycznie cały czas nosić...
a to odparzenie pewnie jest od tych częstych kup, bardzo często zmieniam pieluchy, co godzinę (czasem częściej), więc tym bardziej mnie to odparzenie martwi
a u nas nie bardzo sprawdzi się leżenie bez pieluchy, bo Martynkę trzeba praktycznie cały czas nosić...