reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

ja też mam problem z paznokciami, u rąk obcinam jak śpi, ale u nóg nawet jak śpi to nimi rusza :baffled:
co do przytulanki, to pewnie od dziecka zależy, my naszej też kupiliśmy taką jak Klaudia - ale nasza tylko się nią bawi, nie potrafi sie przytulić żeby zasnąć :no: może musi "dorosnąć" do takiej przytulanki :confused:
 
reklama
u mnie Skrzat miał fazę, że musiała być pieluszka, którą sobie namiętnie zakrywał całą buzię ;-)
teraz mu przeszło.
przy zasypianiu najlepsza przytulanka to mój cycek jest.
ciumka sobie leżąc na boczku. często ''dolna'' rączka jest pod cyckiem, a "górna" rączka mnie głaszcze i miętosi :tak:
poza tym uspokajająco i wyciszająco działa paluszek w buzi.
 
U nas też palec (a najlepiej 3 lub 4)odkąd smoczek zrobił się bee

u nas smoczek zrobił się bee jak Skrzat zaczął panować nad rączkami i skoordynował wsadzanie ich do buzi. ''na spanie'' najlepsze są kciuki. bardzo pyszne są też mamine paluchy ;-)

===

a w temacie paluszków w buzi - coś Wam opowiem ;-)
jedziemy ze Skrzatem autobusem. wracamy z wypadu do miasta. Skrzat zachustowany, ale nie śpi. głowa na boczek, kciuk do buzi i się lampi na dwie starsze panie, które siedzą za nami.
i jedna z nich mówi:
oj malutki wyjmij paluszka, bo będziesz miał jednego płaskiego.
a ja jej na to, że nie ma obaw - będzie miał dwa płaskie, bo jak odwróci główkę to sobie possie tego drugiego :rofl2:
 
Taa niema jak ludowe mądrości :tak::-)
Mamine paluchy to dobre są na zęby jak trzeba tak mocniej przycisnąc a ostatnio ta pijawka wbiła mi się w ramię :eek: Zębów jeszcze nie ma a boli... :baffled:
 
aga q :-D:-D:-D:-D

U nas wczoraj nastąpiła eksmisja z naszego łóżka, do łóżeczka..;-)żadnych buntów ze strony Jacusia nie było:-D:-D:-D, to mi krwawiło serducho:zawstydzona/y:, że mój synek taki duży będzie sam sobie spał...(fakt, że jak był noworodkiem też spał w łóżeczku, dopiero jak miał miesiąc i ryki się zaczęły wymościł sobie prawo do spania w naszym łóżku..)no i oczywiście wszyscy nas straszyli, że przyzwyczaimy i będziemy mieli problem, a tu tak naturalnie wrócił do łóżeczka, to ja się przyzwyczaiłam, a nie on....Tak jak miał moment, że trzeba było go ziuziac,żeby zasnął wszyscy(a przede wszystkim "mądre książki")straszyli, a co jak będzie miał 10 miesięcy, jak go będziecie dźwigać, a on po trzecim miesiącu ze smokiem głaskany zaczął zasypiać, a teraz zasypia ze smokiem słuchając słuchowisk;-)...lub przy wieczornej butli mleka...:tak::tak::tak:Jednym słowem dziewczynki, które mają jeszcze problem z usypianiem..na wszystko przyjdzie czas i nasze dzieci same dojrzeją do wszystkiego, nic na siłę..Ja bardzo żałuję, że męczyłam od czasu do czasu Małego metodą Tracy Hogg, bo okazało się, że moje dziecko pod szblon nie dało się wciągnąć..i po prostu z wiekiem przechodziło na bardziej doskonałe metody zasypiania....Pewnei, że musiałam próbować innaczej, ale nie tak drastycznie...:-):-)
 
AsiaN - no to jest nadzieja na bezbolesne przeprowadzki ;-)
no i swoim opisem nocki nasunęłaś mi kolejne pytanie:
===

Dziewczyny - przyznawać się - u kogo maluszek śpi z rodzicami w łóżku ???
jeśli tak - to kiedy planujecie przeprowadzkę do łóżeczka ???

====

ja się przyznam, że Skrzat śpi z nami.
głównie dla mojej wygody - to po pierwsze.
po drugie - lubię tego smyka w naszym łóżku.
czasem zastanawiam się nad tym kiedy go przeprowadzić, ale póki co za często w nocy je żebym się zdecydowała.

 
Aga fajnie jej powiedzialas :-)
Maly ze mna spi w lozku, mimo ze jak bylam w ciazy zapieralam sie, ze bedzie spal w lozeczku i juz :-D :-D Planuje z nim spac do czasu, az bedzie na piersi, bo nie wyobrazam sobie 5 razy w nocy wstawac do lozeczka i przynosic malego na karmienie.
 
u nas po kapieli filip spi w lozeczku, do pierwszej pobudki, pozniej z nami w lozku....i rowniez dlatego ze tak mi wygodniej
ja tez sie zarzekałam ze spanie bedzie tylko w lozeczku..wyszlo inaczej ;-)
 
reklama
Do góry