reklama
a u nas... hmmm...cisza.Oststnia mega kupa w środe wieczorem, jak zwykle musztardowa o smrodliwym zapaszku.Tosia je normalnie, purta jak nie wiem, troche smrodliwie, lekko stęka ale nic nie wychodzi.Brzuszek ma raczej miękki.Stekała stekała wiec chcialam troche pomóc ale nic - poza tym, że przy okazji zmierzyłam temperature nic ani purtnięcie ani kupy.Juz sama nie wiem... No i temp miała 37,1.krótko po spaniu wiec mysle, ze to nic groźnego.Jak myslicie Ciotki?
Temperatura 37 to normalne u niemowlaczków a to, że nie robi kupki codziennie to tak może być najważniejsze, że nie ma brzuszka twardego i ją nic nie boli.
Mój to wali jak wariat po parę kup dziennie a rano największa bo po zupce, potem są jeszcze ze 2 lub 3 ;D w ciągu dnia ;D Przewaliste dziecko mam po tatusiu
Mój to wali jak wariat po parę kup dziennie a rano największa bo po zupce, potem są jeszcze ze 2 lub 3 ;D w ciągu dnia ;D Przewaliste dziecko mam po tatusiu
Rybka - jak Wam zazdroszcze tych zupek... już sie nie moge doczekać stałyh pokarmów - podobno wszytko mija jak ręką odjął.Po 4 dniach stękania wczoraj nie wytrzymałam i jej pomogłam.Zółta kupa z grudami.Oczywiscie mam wyrzuty sumienia, że to zrobiłam.Okropienstwo.Mam nadzieje, ze sie unormuje i nigdy więcej tego nie zrobię.
A tymczasem..... Pofolgowałam sobie, Wielkanoc minęła, kolka została... wracam do lekkostrawnej diety.
A tymczasem..... Pofolgowałam sobie, Wielkanoc minęła, kolka została... wracam do lekkostrawnej diety.
reklama
Dziewczynki dajecie czasem dzieciom herbatke do popicia nie na kolki ale tak by ugasic pragnienie, zauważyłam że jak jest mega ciepło na dworzu to Olci chce sie
pićku ale nie mleka, robię jej herbatkę ale niesłodzoną taką zwykłą rumiankową lub koperkową i z chęcią wypija 50-100 ml ! Chyba jej nie zaszkodzi? Slyszałam
że można nawet podać wodę z atestem Instytutu Matki i Dziecka do popicia! Hmmm?
pićku ale nie mleka, robię jej herbatkę ale niesłodzoną taką zwykłą rumiankową lub koperkową i z chęcią wypija 50-100 ml ! Chyba jej nie zaszkodzi? Slyszałam
że można nawet podać wodę z atestem Instytutu Matki i Dziecka do popicia! Hmmm?
Podziel się: