reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja dziecka

reklama
tia, a u mnie na odwrot sie wlasnie zdarzylo. Wlasnie wracam z kontroli w domu (troche przymusowej, bo zostalam wezwana telefonicznie). Tosiek z ranca ladnie buteleczke wyduldal, ale w poludnie to juz mu sie buteleczka nie podobala i musial byc cyc? a nawet dwa!! Mam nadzieje, ze to tylko na poczatku i przeprosi sie z butla, bo skonczy sie na tym ze bede kursowac co dwie godziny dom-praca.

Antares, u mnie wczoraj ten gumowy kapturek (ten z tym bialym plastikiem w srodku) troche sie odgial i tez nie ciuglo, widac te wszystkie czesci musza bardzo scisle do siebie przylegac.

Madzia to nieciekawie, a myslalas moze nad opiekunka? chociaz moze zlobek to jednak lepsze wyjscie.
 
Z mojej książki:
DZIECKO KRZYCZY, GDY PRZYSTAWIAM JE DO PIERSI:
1) Twoje piersi są tak przekrwine, że dziecko nie jest w stanie się do nich odpiwiednio przyssać (ale to już odpada, bo sprawdzałaś)
2)w jamie ustnej dziecka pojawiły się pleśniawki
3)zjadłaś coś co nie do końca odpowiada maluchowi
4)dziecko może być tak głodne, że nie potrafi ssać
5) dziecku nie podobają się używane przez Ciebie kosmetyki
6) cierpi ono na jakąś dolegliwość np. zapalenie ucha lub ma zatkany nosek
7) jeśli podawałaś swojemu dziecku pokarm z butelki , może nie mieć ochoty na forsowny wysiłek jakim jest ssanie matczynej piersi

Co robić??
*Bądź cierpliwa i delikatna, dziecko wyczuwa nadmierne emocje i wpada w panikę
*sprawdź czy dziecko nie ma pleśniawek, czyli białe plamki lub łatki, którym towarzyszy zaczerwienienie języka
*karm dziecko w ustronnym, spokojnem miejscu, przygaś światło, niech nikt Wam nie przeszkadza
*przy karmieniu wypróbuj różne pozycje
*przed karmieniem pozwól dziecku possać przez chwilę Twój palec
spróbuj zwilżyć dziecku usta kilkoma kroplami mleka
*nie trzymaj dziecjka zbyt kurczowo, spróbuj natomiast owinąć je w kocyk
upewnij się, że dziecko ma drożny układ oddechowy
*kolejną próbę ponów po ok 30 minutach.

Nie wiem czy w czymś pomogłam, ale może te kosmetyki, co>?? albo jak Magduśka pisze pleśniawki
 
Mnie sie czasami wydaje ze Krzys tak krzyczy i odsuwa się od piersi jak mu za gorąco jest... Ale wtedy pomaga karmienie na leżąco bo nie jest do mnie tak bardzo przytulony.
 
No i masz...pleśniawek nie ma, sprawdzałam, pediatra też sprawdzała. Z kosmetyków używam jedynie szamponu, odżywki i tuszu do rzęs. Gdybym coś zjadła nie tak, to wydaje mi się, że nie chciałaby też mleka z butelki, a z butelki idzie jej pokazowo, ile bym nie dała, tyle zje. Do noska kupiłam specjalnie wczoraj Fridę (REWELACJA, nawiasem mówiąc)-wszystko wyciągnięte, uszka sprawdzałam, wypróbowałam wszystkie możliwe pozycje do karmienia, łącznie z pochylaniem się nad nią przy przewijaku.

Zostaje mi:
a) lenistwo
b) ząbkowanie (zakładając, że przy ząbkowaniu jest jakaś różnica w bólu między ssaniem z butelki i piersi)
c) ból brzuszka - strasznie pierdzi i 3 dni nie robiła kupy
 
misia_q pisze:
antares ja kiedys zle zalozylam tą zaślepkę białą w kształcie gwiazdki, powinna byc zalozona od spodu :) a ja dalam od gory tym gladkim i wtedy ssania nie było...


NO I WSZYSTKIEMU WINNA GUMKA :) a sie zastanawiałam czy dobrze włozyłam,ale nie sprawdzałam, bo stwierdziłam,że ładnie wygląda jak jest gwiazdką w dół wiec pewnie tak ma być ;) buahhahhhhaaaaa :) no i nareszcie ssanie JEST.Na chłopski rozum, przecie tam sie nic zepsuć nie może, toz to prost jak budowa cepa.MUSI coś być nie tak załozone.No ale cóż.Baba wie lepi ;)
 
reklama
Ja tez jak nauczyłam się tym aspiratorem frida czyścić nosek (bo na początku bałam się za mocno zassać) jestem bardzo zadowolona.

MadziaS- z tego co piszesz to myślę, że z Marysi się leniuszek zrobił. Woli butlę bo tam lepiej leci.

Za to u nas odwrotnie (cysio tak, a mleczko mamy z butelki bleeee), choć dziś był mały sukces- kilka razy zassała koperek z butelki. Mam nadzieję, że to początek naszej owocnej wspłpracy w tym temacie  ;D
 
Do góry