reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja dziecka

reklama
MAdzia ja mam taką chustę kupiłam w Akpolu tylko mała nie za bardzo chce w niej leżec ciut za mała jest chyba moze za miesiac bedzie ok
pare razy ja nosiłam były stęki i jęki zobaczymy za miesiac teraz chusta leży i czeka !
 
jus20sto pisze:
hej babeczki, wiecie ja ze swoja Kludia mam taki problem ze jej się strasznie skóra złuszcza, połozna mówiła smarowac oliwka ale to niezabardzo pomaga...z Pierwszą córka takiego problemu nie maiłam ziec nie bardzo wiem jak mam sobie z tym poradzic...
Jus u nas świetnie zadzałał bepanten. Po 2 dniach nie było łuszczenia.
 
a u nas Linomag - moje dziecko po tygodniu naswietlań wyglądało okropnie - skóra wysuszona na wiór, popekana - obraz nędzy i rozpaczy.Linomag i po zawodach :)

zjadłam dzisiaj troche brukselki... czekam na efekty.A - miałam Wam powiedzieć, że odkąd piję herbatę z koperku Tosi polepszyła sie sprawa kolkowa :) Już nie ma płaczu w nocy :) cuda dziłaja tez masaże brzuszka.

Co do spania to u nas dzisiaj było lepiej niż zwykle (pobudka co 2 h) - jedzenie o 22 - wstałyśmy na karmienie ok 2 :) Mam wrażenie, ze w ciągu dnia moje dziecko jest wiecej na chodzie.Chętnie po jedzeniu nie zasypia od razu tylko sobie lezy, ogląda rączki, patrzy na nas,jak ją nosimy chetnie sie rozglada :) a ja myslałam, ze taki berbeć nic tylko jedzenie spanie i tak na okrągło :)
 
Antares to super, że widać postepy.

a u nas znowu nocka z podobnym scenariuszem jak wczoraj ;D ;D ;D Zaczynam się przyzwyczajać do większej ilości snu.
 
jak tak dalej pojdzie to też sobie kupię taką chustę przecież ja nic nie robię oprócz noszenia dzidzi a dom zaniedbany
 
Boże co ja mam zrobić... :( Musze iść jutro na zajęcia na uczelnię, Marysia za diabła nie chce pić z butelki. Moja mama nie umie jej mleka dać łyżeczką, mnie to też nie wychodzi. Jak ja mam ją nauczyć picia z butli ??? Przecież musi coś zjeść... :( :( :( HELP...
 
Nazsa dama też ma lateks w głębokim poważaniu. Usiłujemy jej wepchnąć do dzióbka smoczek - czasem by sie przydał, na spacerze albo u lekarza na przykład, bo ciężko trzymać dziecku palec w buzi i jednocześnie prowadzić wózek. Ale Irenka ma na ten temat inne zdanie - pluje tym smoczkiem dalej niż widzi, krzywiąc sie przy tym z niekłamanym obrzydzeniem. Nie wiem co będzie z butelką, a przecież kiedyś trzeba będzie wyjść z domu bez dziecka...
 
reklama
Nauczyła sie pić z butelki. Ufff... Ale i tak pojechałam na uczelnię na 08:30, wróciłam po 11:00, bo mi koleżanki powiedziały, że jak mam siedzieć i mieć łzy w oczach, bo czuję, że jestem wyrodną matką, to lepiej jechać do domu. No to jestem, zaraz nakarmię, bo ściąganie pokarmu w nerwach w kibelku na uczelni to żadna przyjemnośc i tez niewiele leci i na spacerek. A na 16:00 z powrotem na uczelnię, bo obecność sprawdzają - i do 20:45 ::) Chyba cokolwiek schudnę od tego biegania za tramwajem. Ale tak mi ulżyło jak ją zobaczyłam śpiącą w łóżeczku...
 
Do góry