reklama
Niech zyje mamine mleko. Rybko oby tak dalej, moj tez dal czadu i w pierwszy miesiac zaliczyl 2 kilosy na plusie ;D
My u pediatry bylismy 3 dnia, tak nam poradzil moj gin, albo nie mial zaufania do tego w szpitalu, albo generalnie tak sie tu praktykuje (ze mna w szpitalu tak naprawde na temat dziecka nikt nie rozmawial no a pozniej po miesiacu i przez pierwszy rok bedziemy chodzic co miesiac na kontrole, przy okazji zaliczajac kolejne szczepionki, 2 juz za nami.
My u pediatry bylismy 3 dnia, tak nam poradzil moj gin, albo nie mial zaufania do tego w szpitalu, albo generalnie tak sie tu praktykuje (ze mna w szpitalu tak naprawde na temat dziecka nikt nie rozmawial no a pozniej po miesiacu i przez pierwszy rok bedziemy chodzic co miesiac na kontrole, przy okazji zaliczajac kolejne szczepionki, 2 juz za nami.
hej babeczki, wiecie ja ze swoja Kludia mam taki problem ze jej się strasznie skóra złuszcza, połozna mówiła smarowac oliwka ale to niezabardzo pomaga...z Pierwszą córka takiego problemu nie maiłam ziec nie bardzo wiem jak mam sobie z tym poradzic...
Madzia_S
Matka Polka
Normalne, że się złuszcza . U nas zaczęła najpierw schodzić na stópkach, potem na dłoniach, troszeczkę na czole. Ale już chyba zlazło, co miało zleźć i jest ok. Wydaje mi się, że jest to w jakiś sposób jeszcze potęgowane przez powietrze przesuszone przez kaloryfery- być może u letnich dzieciaczków nie jest to aż tak widoczne.
Madzia_S
Matka Polka
CZy któraś z was rozważała możliwość zakupienia (albo może już ma, albo zna kogoś kto używał) chusty do noszenia dzieci ?
Czegoś takiego:
Ja się bardzo zastanawiam, bo to by mi ułatwiło strasznie życie. Przyzwyczailiśmy Małą troszkę za bardzo do noszenia na rękach i mam problem, żeby cokolwiek w domu zrobić, o pisaniu pracy dyplomowej nie wspomnę. No i to karmienie 24h na dobę :.
Zastanawiam się tylko, czy to dobrze wpływa na kręgosłup, ale lekarze sie pozytywnie wypowiadali - że niby ułożenie dziecka jest takie samo jak w brzuchu mamy.
Czegoś takiego:
Ja się bardzo zastanawiam, bo to by mi ułatwiło strasznie życie. Przyzwyczailiśmy Małą troszkę za bardzo do noszenia na rękach i mam problem, żeby cokolwiek w domu zrobić, o pisaniu pracy dyplomowej nie wspomnę. No i to karmienie 24h na dobę :.
Zastanawiam się tylko, czy to dobrze wpływa na kręgosłup, ale lekarze sie pozytywnie wypowiadali - że niby ułożenie dziecka jest takie samo jak w brzuchu mamy.
Madzia_S pisze:Zastanawiam się tylko, czy to dobrze wpływa na kręgosłup, ale lekarze sie pozytywnie wypowiadali - że niby ułożenie dziecka jest takie samo jak w brzuchu mamy.
hehehe, a ciąża niby nie wpływa źle na kręgosłup ?
u mnie to odpada... nie mam siły mojego smoka nosić nawet w takiej ekstra chuście - moje powikłania po ciąży to odstające łopatki, zgarbione plecki i zaburzone krzywizny kręgosłupa (dzisiaj robiłam sobie badania na neurologii posturografem i wygląda na to że muszę się od nowa nauczyć prawidłowo stać i chodzić...) :-[
reklama
Madzia_S
Matka Polka
:laugh: :laugh: Misia, mnie nie o mój kręgosłup chodziło, tylko Maryśki :laugh:. Mój jest jak nowy od czasu pożegnania z rwą kulszową...
Podziel się: