reklama
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Doxa, u nas w domu jest ok.22 stopni. A ze spacerami nic Ci nie powiem, bo jeszcze nie chodzimy
Sprawdziłam te pieluchy raz jeszcze - wiem o co chodzi. jak Natalia leży spokojnie na przewijaku to 2 mogę jej włożyć od biedy, na nogach ma jednak ślady, w 3 jest wygodniej. Czuję, że skończy się tym, że postaramy się zużyć przynajmniej część 2, a w nocy tak czy siak będe wkładała 3, bo mnie na śpiąco też ciezko dobrze układać.
Ale te ślady pewnie dlatego, że Natalia ma w ogóle wrażliwą skórę i byle co wystarczy, żeby jej podrażniło. teraz też musiałam wrócić do sudokremu, bo ma pupę odparzoną.
Mam pytanie o linomag - czy używacie emulsji czy kremu czy jeszcze czegoś innego?
Sprawdziłam te pieluchy raz jeszcze - wiem o co chodzi. jak Natalia leży spokojnie na przewijaku to 2 mogę jej włożyć od biedy, na nogach ma jednak ślady, w 3 jest wygodniej. Czuję, że skończy się tym, że postaramy się zużyć przynajmniej część 2, a w nocy tak czy siak będe wkładała 3, bo mnie na śpiąco też ciezko dobrze układać.
Ale te ślady pewnie dlatego, że Natalia ma w ogóle wrażliwą skórę i byle co wystarczy, żeby jej podrażniło. teraz też musiałam wrócić do sudokremu, bo ma pupę odparzoną.
Mam pytanie o linomag - czy używacie emulsji czy kremu czy jeszcze czegoś innego?
Doxa na spacer na normalne ubranko zakładam sweterek i ciepły pajacyk albo ten dresik z H&Mu potem zawijam Małego w rożek i przykrywam w wózku dwoma kocykami. Jeszcze mi nie zmarzł, ale kombinezon jeszcze jest na niego za duży. A na główkę dwie czapeczki - bawełnianą i drugą większą.Doxa pisze:Dziewczyny a jaką macie temperaturę w domu? Teddy u Ciebie to chyba z 25st jest?
I drugie pytanko: Jak ubieracie i czym przykrywacie dzieciaczki na spacerki? A co z budką, zawsze jest postawiona?
Budke zawsze mam postawioną.
Doxa ja na spacery obecnie ubieram: body długi rękaw, koszulka, śpiochy, skarpetki i na topolarowa bluza i spodnie potem do niezbyt grubego kombinezonu, i oczywiście czapa ;D
na to kombinezonik i w wózku jest w śpiworze.
Jak nie ma wiatru to budkę trochę rozkładam żeby naszym śląskim powietrzem pooddychała ;D
na to kombinezonik i w wózku jest w śpiworze.
Jak nie ma wiatru to budkę trochę rozkładam żeby naszym śląskim powietrzem pooddychała ;D
Nie chcę podważać autorytetu Tracy, ale ona z tego co wyczytałam poleca karmienie przed kąpaniem. To wierutna bzdura. Gdyby nakarmić dziecko przed kąpielą to biedne by mogło zwymiotować (jest przecież obracane na wszystkie strony) szczególnie nie jest to dobre dla wszystkich ulewających dzieci.
Także myślę że do wszystkich mądrych książek trzeba podchodzić "z głową".
Także myślę że do wszystkich mądrych książek trzeba podchodzić "z głową".
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Mój głodomór je przed kąpielą, ale odczekujemy trochę, żeby jej się w brzuszku ułożyło. I po kąpieli rownież zajada. Jak nie dawąłam jeść przed kąpielą to była straszna awantura przy smarowaniu, oliwkowaniu, a tak jest spokój i mogę normalnie ją posmarować. No, chyba, że odczekamy zbyt długo i znów jest głodna
reklama
Podziel się: