reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pięlegnacja dziecka

body z długim (lub z krótkim, wtedy + bluzeczka), na to sweterek, lub polarek, rajstopki, kombinezon, czapka, szalik, rękawiczki i buty.
 
reklama
Ja jak ide na spacer ubieram tez tak jak dziewczyny. A jak ubieracie do spania? Ja wole jak w pokoju jest zimniej i zakladam Tusiowi pajaca i kaftanik, ale to jak jest zimno a przewaznie spi w samym pajacu. Czasem body i spiochy. A Wy?
 
Tusiekn - na dwór ubieramy standardowo to co większość z dziewczyn, a do spania albo piżamy: góra+dół albo gatki z piżamy +body z długim rękawem. W sypialni mamy ok 21 stopni. To najzimniejsze pomieszczenie w naszym mieszkaniu :-)
Tymek nienawidzi przykryć typu kołderka. Praktycznie śpi bez przykrycia ...
 
Nati tez zasypia bez kolderki. W nocy tez czesto spi odkryty i chyba dobrze mu z tym;-) Tusiu prawde mowiac nie ma ani jednej pizamy:zawstydzona/y:, jakos nie pasuje mi zeby mial gole stopy, rano odrazu schodzi i biega po calym mieszkaniu wiec mialby zimne jak lody. No oczywiscie lata.
 
Natalia śpi w piżamce ze stopami albo bez, wtedy dodatkowo w skarpetkach. Czasami gdy jest otwarte okno dodatkowo w body z krótkim rękawem.
 
Słuchajcie, tak w ramach przestrogi. W sprawie rotawirusa.

Moja siostra jest u dziadków z małą i w zeszłym tygodniu Oliwka musiała od dziadka złapać rotawirusa bo wymiotowała w nocy, na drugi dzień miała rozstrój żołądka, kolejnego dnia pojechali do szpitala bo mała była tak osłabiona, że nie miała siły się podnieść. Lekarka objechała siostrę że nie przyszła z dzieckiem od razu po wymiotach i jak widziała że ma rozstrój na drugi dzień. Teraz podobno panuje znowu (albo wciąż) ten rotawirus.

Podobno nie można czekać bo dziecko bardzo szybko się odwadnia. Kiedyś juz o tym pisałyście ale może są też inne mamy które, jak ja, nie panikuja i czekają obserwując, a tu okazuje się że trzeba "panikować" :zawstydzona/y:

a i jeszcze podobno powinno się podawać dziecku miętę (co mnie zastanawia) z cytryną, jabłka (to też???), banany, sucharki, paluszki, chrupki.
 
Syla jablka, ale to chyba w postaci papki bo one chamuja biegunke, a gryzione to ponoc na obstrukcje.
 
Moja ped zawsze mówi, ze w sytuacji kiedy dziecko ma biegunke lub wymiotuje do picia wszystko prócz rumianku, byle by piło.
 
reklama
Do góry