reklama
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
imho jakies uczulenie. kreci pupa, bo ja szczypie. sprobuj alantanem mascia. albo idz do pesdiatry po robiony lek:
Ol.Rapae 12,5
2% Sol.Ac.borici 57,5
Eucerini ad 100,0
m.f.ung.
zawiera kwas borny - niektorzy mowia,ze szkodliwy. i jest szkodliwy. ale pomaga jak nic nie pomaga. dwa razy posmarujesz i masz problem z glowy. NIE NADUZYWAJ TEGO!
Ol.Rapae 12,5
2% Sol.Ac.borici 57,5
Eucerini ad 100,0
m.f.ung.
zawiera kwas borny - niektorzy mowia,ze szkodliwy. i jest szkodliwy. ale pomaga jak nic nie pomaga. dwa razy posmarujesz i masz problem z glowy. NIE NADUZYWAJ TEGO!
*syla*
kobieta pracująca...
Kasiek,
Widzę, że masz bepanthen. Mam nadzieję że maść.
U nas pomagała i Oskarowi (jemu się strasznie odparzała pupa od byle czego) i Idze.
Proponuję Ci zrobić tak:
Niech dziś się w kąpieli trochę wymoczy. Dobrze osusz pupinkę i nasmaruj bepanthenem ale tak dobrze leciutko wklepując.
Nie wiem jak wycierasz Nadusię ale ja bym przy każdej zmianie pieluszki brała lekko ciepłą wodę i watką sporo nawilżaną przemywała, osuszała i bepanthen dość grubo.
Sudocrem wg mnie wysusza i chroni przed wilgocią pupinę ale tu chodzi o zaleczenie więc chyba lepszy w takich sytuacjach bepanthen.
Widzę, że masz bepanthen. Mam nadzieję że maść.
U nas pomagała i Oskarowi (jemu się strasznie odparzała pupa od byle czego) i Idze.
Proponuję Ci zrobić tak:
Niech dziś się w kąpieli trochę wymoczy. Dobrze osusz pupinkę i nasmaruj bepanthenem ale tak dobrze leciutko wklepując.
Nie wiem jak wycierasz Nadusię ale ja bym przy każdej zmianie pieluszki brała lekko ciepłą wodę i watką sporo nawilżaną przemywała, osuszała i bepanthen dość grubo.
Sudocrem wg mnie wysusza i chroni przed wilgocią pupinę ale tu chodzi o zaleczenie więc chyba lepszy w takich sytuacjach bepanthen.
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
Niech dziś się w kąpieli trochę wymoczy.
przy poteznym odparzeniu nie da rady, bo dzieciak Ci nawet w wanience nie usiadzie
*syla*
kobieta pracująca...
o rany, to aż takie bywają odparzenia? :-(
no jakoś trzeba tą pupinę umyć, inaczej ciężko będzie wyleczyć z kwasem wchłoniętym w skórę.
Jak już uda się usiąść to chyba i trochę posiedzi. Pewnie najgorzej to zamoczyć (czyli pierwszy moment)?
no jakoś trzeba tą pupinę umyć, inaczej ciężko będzie wyleczyć z kwasem wchłoniętym w skórę.
Jak już uda się usiąść to chyba i trochę posiedzi. Pewnie najgorzej to zamoczyć (czyli pierwszy moment)?
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
u nas przy rotawirusie byl koszmar! czegos takiego jeszcze nie widzialam. Tola nie dawala sie dotknac nawet wacikiem. niczym! o siedzeniu w wanience nie bylo mowy - krzyk i lzy jak grochy! tak ja to bolalo, ze jak ja czyscilam przy przewijaniu to jej nozki z bolu drgaly. do konca zycia tego nie zapomne :-(
reklama
Podziel się: