reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pięlegnacja dziecka

no i sama sobie odpowiedzialas... :)

juz nie mysl o tym, tylko patrz czy sie malej poprawia... :)
 
reklama
kasiek74 ja zwrocilam uwage na TWojego posta, ale uznalam, ze lepiej nie odpowiadac........bo uznalam za niepowaznei zupelnie nieodpowiedzialne pytanie i dywagacje czy dac dziecku lekarstwo zalecone przez lekarza, ktory na dodatek wykryl szmery ( nie wiem, czy wszystkie wiemy o co dokladnie chodzi i co takiego takie wlasnie szmery.........szczegolnie u takiego malucha).
Poza tym, nie nie wiem czy wiesz, ze odpornosc dziecka jest najmniejsza wlasnie w okolocach 6 miesiecy, wtedy zaczyna sie tworzyc jego wlasny uklad, ktory z reszta jest na poczatku bardzo nieporadny.
 
Orzeszku, dzięki za posta. Wiesz, ja już się sparzyłam na "nie swoich lekarzach", i ufam tylko jednej pediatrze. Rozumiem, ze nasze maluchy są małe z maleńką odpornością i dlatego przeraża mnie myśl, ze obniżamy ja jeszcze bardziej przez podanie antybiotyku. Ale czasem jest mus. Chyba jestem przewrażliwiona, chłopcy już tacy duzi i u nich nie mam dylematów.Po tak wielu latach macierzyństwo mi odbija ;) No a szczególnie tatusiowanie mojemu małżowi. Jutro idziemy do naszej pediatry na kontrolę i zobaczymy jak sytuacja ma się na teraz. Wydaje mi się, ze lepiej! ale moje odczucia są subiektywne.
 
Nie wiem czy wam pisałam wcześniej, Julce na buzi a w szczególności w okolicach brody i noska wyszły jakies dziwne krostki.Będac teraz u pediatry zapytałam co to takiego i ona odpowiedziała mi,że w zwiazku z ząbkowaniem organizm produkuje więcej śliny i ona wypływając podrażnia naskórek.Dodatkowo dziecko wszystko pcha do buzi i to również powoduje powstawanie takich dziwactw.Kazała mi kupic linomag w maści (taki żółty) i smarowac tak często jak to tylko możliwe.

Po kilku dniach widzę znacząca poprawę, wiem że potrwa to jeszcze jakis czas ale jak któraś miałby podobne problemy to zdecydowanie polecam LINOMAG-maść ( w tubce)
 
ale żółty linomag? Chyba że macie na myśli kolor maści, tak? Bo ja kupuję w tubkach biało-zielonych i to jest maść, jest jeszcze krem - chyba opakowanie biało-czerowone.
 
kremn nie. zresztą nie powinno się go używać bo zawiera bodajrze kwas borny :)
maść. biało zielona tubka, żółta zawartość :)
 
reklama
Do góry