Anisen
kochamy Cię mocno
Ej dziewczyny nie przesadzacie czasem. Nie mozna wpadać w obhsesje wagowe.
wczoraj tak wyszło, ze po przymiarce sukienki rozmawiałam z moim o tym ze jestem gruba. No i ... usłyszałam, ze mam śliczny brzuszek, a jak nie będę sobie mogła poradzić z wagą po ciąży to on mi pomoże i razem się z tym uporamy. No to się pobeczałam i powiedziałam- a jak się nie uda. wiecie co mi mój- myślisz ze mógłbym Cie przestać kochać? to by znaczyło ze nigdy Cie nie kochałem.
no i w tym jest racja. Ja go kocham takim jaki jest.
Wiec przestałam się zadręczać. Dbam o to co jem, wybieram zdrowsze rzeczy, zamiast fast foodów. Jak nam się zdarzy zjeść coś niezdrowego to nie zadręczam się, tylko dziele porcje na pól i mi wystarcza taki kawałek. A po urodzeniu będę się starła schudnąć. I nie mówię od razu- nie uda się. Tylko - dam radę.
ps1. a teraz zdrowie maluszka najważniejsze, a nie to czy długo mam chodzic w ulubionych dzinsach i zakładać ciasne koszulki
ps2. kazda z nas jest inna, to ze jedna wogóle nie przybiera na wadze a drugiej mimo ze je to samo co przed kg przybywa nic nie znaczy, w koncu nie jesteśmy swoimi klonami.
Wiec głowa do góry i nie zadręczać sie. Raczej racjonalne podejscie. ułożyć sobie dietę, dobra, poszperać w necie, poszukac czego nam teraz potrzeba i w jakich ilosciach. A na koniec trzymac sie diety. proste.
a- byłam na nowej morfologii - bardzo mi sie wyniki poprawiły. laborantka w przychodni przefaksowała je mojemu lekarzowi i usłyszałam ze są rewelacyjne. Wiec z tego sie cieszę. Najważniejsze jest dziecko :-)
wczoraj tak wyszło, ze po przymiarce sukienki rozmawiałam z moim o tym ze jestem gruba. No i ... usłyszałam, ze mam śliczny brzuszek, a jak nie będę sobie mogła poradzić z wagą po ciąży to on mi pomoże i razem się z tym uporamy. No to się pobeczałam i powiedziałam- a jak się nie uda. wiecie co mi mój- myślisz ze mógłbym Cie przestać kochać? to by znaczyło ze nigdy Cie nie kochałem.
no i w tym jest racja. Ja go kocham takim jaki jest.
Wiec przestałam się zadręczać. Dbam o to co jem, wybieram zdrowsze rzeczy, zamiast fast foodów. Jak nam się zdarzy zjeść coś niezdrowego to nie zadręczam się, tylko dziele porcje na pól i mi wystarcza taki kawałek. A po urodzeniu będę się starła schudnąć. I nie mówię od razu- nie uda się. Tylko - dam radę.
ps1. a teraz zdrowie maluszka najważniejsze, a nie to czy długo mam chodzic w ulubionych dzinsach i zakładać ciasne koszulki
ps2. kazda z nas jest inna, to ze jedna wogóle nie przybiera na wadze a drugiej mimo ze je to samo co przed kg przybywa nic nie znaczy, w koncu nie jesteśmy swoimi klonami.
Wiec głowa do góry i nie zadręczać sie. Raczej racjonalne podejscie. ułożyć sobie dietę, dobra, poszperać w necie, poszukac czego nam teraz potrzeba i w jakich ilosciach. A na koniec trzymac sie diety. proste.
a- byłam na nowej morfologii - bardzo mi sie wyniki poprawiły. laborantka w przychodni przefaksowała je mojemu lekarzowi i usłyszałam ze są rewelacyjne. Wiec z tego sie cieszę. Najważniejsze jest dziecko :-)