reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Ej dziewczyny nie przesadzacie czasem. Nie mozna wpadać w obhsesje wagowe.
wczoraj tak wyszło, ze po przymiarce sukienki rozmawiałam z moim o tym ze jestem gruba. No i ... usłyszałam, ze mam śliczny brzuszek, a jak nie będę sobie mogła poradzić z wagą po ciąży to on mi pomoże i razem się z tym uporamy. No to się pobeczałam i powiedziałam- a jak się nie uda. wiecie co mi mój- myślisz ze mógłbym Cie przestać kochać? to by znaczyło ze nigdy Cie nie kochałem.
no i w tym jest racja. Ja go kocham takim jaki jest.
Wiec przestałam się zadręczać. Dbam o to co jem, wybieram zdrowsze rzeczy, zamiast fast foodów. Jak nam się zdarzy zjeść coś niezdrowego to nie zadręczam się, tylko dziele porcje na pól i mi wystarcza taki kawałek. A po urodzeniu będę się starła schudnąć. I nie mówię od razu- nie uda się. Tylko - dam radę.
ps1. a teraz zdrowie maluszka najważniejsze, a nie to czy długo mam chodzic w ulubionych dzinsach i zakładać ciasne koszulki
ps2. kazda z nas jest inna, to ze jedna wogóle nie przybiera na wadze a drugiej mimo ze je to samo co przed kg przybywa nic nie znaczy, w koncu nie jesteśmy swoimi klonami.
Wiec głowa do góry i nie zadręczać sie. Raczej racjonalne podejscie. ułożyć sobie dietę, dobra, poszperać w necie, poszukac czego nam teraz potrzeba i w jakich ilosciach. A na koniec trzymac sie diety. proste.
a- byłam na nowej morfologii - bardzo mi sie wyniki poprawiły. laborantka w przychodni przefaksowała je mojemu lekarzowi i usłyszałam ze są rewelacyjne. Wiec z tego sie cieszę. Najważniejsze jest dziecko :-)
 
reklama
ja chodze do prywatnego. Tak juz zostalo od poczatku, bo jak mialam zagrozenie to do niego pojechalam, bo mowili ze najleposzy. O dziwo zmienilam go ale tez na prywatnego. Chyba nie jestem zadowolona, termin wizyty mam na jutro i wcale mi sie nie chce isc, chociaz dzidzie chce zobaczyc, ale ja tam nic nie ma do gadania chociaz place za wizyte.Dziwnie sie czuje. Jak szczyl ktoremu wszytko mozna zrobic i powiedziec ;( kiedy sie odzywam to mnie nie sluycha chociaz bywam czasami juz chamska jak on. Pamietam jak wyszlam z placzem od niego :( To bylo straszne. Sama nie wiem czemu u niego jestem. chyba dlatego ze fajny jest dla mokjego faceta i on mowi zeby go nie zmieniac, tak samo jak moja mama i siostra (ktore pracuja w szpitalu i znaja go) mowia ze jest bardzo dobry. A ja cierpie :( bada nieprzyjemnie na dodatek prawie mi dzidzi nie pokazal :( ojciec widzial wszytko dlatego taki zadowolony...na dodatek stary ch** i nie umie zrobic filmiku.
To zmieniaj lekarza. Twój komfort psychiczyny też jest fajny. A przecież da się połaczyć to bez problemu: dobro maluszka i Twoje!
 
co do wagi ciążowej to ja na razie stoję w miejscu :-) w pierwszym trymestrze to w ogóle jeść nie chcialam ale oczywiście nie chodziłam głodna też nie rozmawialam z wielkim uchem więc dzidzia pochłoneła chyba tą małą opon co miałam ale od dwóch tygodni mam super apetyt i jem coraz więcej więc niedługo zacznę rosnąć tyle że jem raczej 3 normalne posiłki dziennie 9no może trochę większe niz kiedyś) a pomiędzy to mnóstwo owoców jakieś serki lub inne lekkie przekąski
 
ja chodze do prywatnego. Tak juz zostalo od poczatku, bo jak mialam zagrozenie to do niego pojechalam, bo mowili ze najleposzy. O dziwo zmienilam go ale tez na prywatnego. Chyba nie jestem zadowolona, termin wizyty mam na jutro i wcale mi sie nie chce isc, chociaz dzidzie chce zobaczyc, ale ja tam nic nie ma do gadania chociaz place za wizyte.Dziwnie sie czuje. Jak szczyl ktoremu wszytko mozna zrobic i powiedziec ;( kiedy sie odzywam to mnie nie sluycha chociaz bywam czasami juz chamska jak on. Pamietam jak wyszlam z placzem od niego :( To bylo straszne. Sama nie wiem czemu u niego jestem. chyba dlatego ze fajny jest dla mokjego faceta i on mowi zeby go nie zmieniac, tak samo jak moja mama i siostra (ktore pracuja w szpitalu i znaja go) mowia ze jest bardzo dobry. A ja cierpie :( bada nieprzyjemnie na dodatek prawie mi dzidzi nie pokazal :( ojciec widzial wszytko dlatego taki zadowolony...na dodatek stary ch** i nie umie zrobic filmiku.

mam tą samą sytuacje, identyko...wszyscy chwalą a ja mam dość, i nie wiem co lepsze myśl że jestem w najlepszych rękach czy ta ze uważam gina za dekla....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:***** mówi trza się wypytywać, nic nie pokaże, mojemu Andrzejkowi nie pozwoli wejść zobaczyć ja qw...a nie wiem apokalipsa jakaś....
 
ja chodze do prywatnego. Tak juz zostalo od poczatku, bo jak mialam zagrozenie to do niego pojechalam, bo mowili ze najleposzy. O dziwo zmienilam go ale tez na prywatnego. Chyba nie jestem zadowolona, termin wizyty mam na jutro i wcale mi sie nie chce isc, chociaz dzidzie chce zobaczyc, ale ja tam nic nie ma do gadania chociaz place za wizyte.Dziwnie sie czuje. Jak szczyl ktoremu wszytko mozna zrobic i powiedziec ;( kiedy sie odzywam to mnie nie sluycha chociaz bywam czasami juz chamska jak on. Pamietam jak wyszlam z placzem od niego :( To bylo straszne. Sama nie wiem czemu u niego jestem. chyba dlatego ze fajny jest dla mokjego faceta i on mowi zeby go nie zmieniac, tak samo jak moja mama i siostra (ktore pracuja w szpitalu i znaja go) mowia ze jest bardzo dobry. A ja cierpie :( bada nieprzyjemnie na dodatek prawie mi dzidzi nie pokazal :( ojciec widzial wszytko dlatego taki zadowolony...na dodatek stary ch** i nie umie zrobic filmiku.

Kurcze chyba najważeniejsze jest żebyś ty się dobrze czuła na wizytach i chodziła uśmiechnięta - pamiętaj że tak jak ty się czujesz czuje się maleństwo... Ja bym zmieniła....
 
kataszaone zastanów się poważnie nad zmianą lekarza jest wielu świetnych specjalistów a ty powinnaś wychodzić z wizyt, jeżeli wszystko jest ok, szczęśliwa i pelna optymizmu a nie z płaczem i nerwami na lekarza, przemyśl to

ja mam zaplanowaną kolejną wizytę dopiero na 11 września i będzie to już USG połówkowe
 
mam tą samą sytuacje, identyko...wszyscy chwalą a ja mam dość, i nie wiem co lepsze myśl że jestem w najlepszych rękach czy ta ze uważam gina za dekla....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:***** mówi trza się wypytywać, nic nie pokaże, mojemu Andrzejkowi nie pozwoli wejść zobaczyć ja qw...a nie wiem apokalipsa jakaś....

Zmieniaj. A czemu niby tówj chop nie może dziecka zobaczyć, to nei suknia ślubna, żeby zapeszyć...
 
Zdaje się że właśnie moje Maleństwo do mnie pomachało :rofl2: Jeśli w ciągu kilku najbliższych dni znowu poczuję "łaskotanie" to będę pewna że to mój Szkrab :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
 
Zdaje się że właśnie moje Maleństwo do mnie pomachało :rofl2: Jeśli w ciągu kilku najbliższych dni znowu poczuję "łaskotanie" to będę pewna że to mój Szkrab :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
Ale super:-) To musi być fantastyczne uczucie:-D Ja niestety po za przelewaniem w jelitach nic nie czuje:-(
 
reklama
Zmieniaj. A czemu niby tówj chop nie może dziecka zobaczyć, to nei suknia ślubna, żeby zapeszyć...
no właśnie...ale za to ciężko u nas o dobrego lekarza...reszta są jeszcze gorsi i papudruny do tego ten jeszcze nie jest taki zły...ale jak mnie wkur...znowu to mu kurde wygarnę ze za co ja płace itp...
 
Do góry