reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
a te leki to koniecznie trzeba miec ze sobą?

Nie trzeba. Ja biore je na wszelki wypadek. Jakby baaardzo bolalo po porodzie to czesto polozne nie chca dawac nic przeciwbolowego :dry:to oczywiscie zalezy od osoby, ale sa tez i takie zlozliwe, ze uwazaja ze to powinno pobolec. Wiec na wszelki wypadek mam delikatny Apap i mocniejsza Pyralgine. A Espumisan mam tylko dlatego, ze po pierwszym porodzie nie wiadomo czemu wzdęło mnie na całego tak ze wylam z bolu (to byl efekt porodu ale polozne nie wiedzialy czemu tak sie stalo) a ten bol potegowal bol na dole :baffled: i maz mi musial szybko dowozic Espumisan. Wzielam i od razu ulzylo. Dlatego biore teraz te kilka rzeczy. Za pierwszym razem nie mialam a teraz o wszystkim mysle tak juz na wszelki wypadek :cool2:
 
reklama
Dziewczyny, zdecydowaliśmy wczoraj :-)
Żeby nikt z rodziny się nie obraził, to mała Nela będzie miała drugie imię po swojej mamusi :-D
Kornelia Natalia - długie, ale mi się podoba ;-)

Z resztą ja też mam drugie imię po mojej mamie, a mój Szymon ma drugie po swoim tacie :-)
Następnym razem jak się nam będzie miał urodzić syn, to będzie Kajetan Szymon :-D


Aninaka bardzo mi się podoba pomysł z nadawaniem imon po bliskich zmarłych. Piękny gest i zwyczaj. Mała będzie szczęściarą :-) że nosi imiona po dwóch tak ważnych dla Ciebie osobach :-D
 
A tu masz rację,bo już dwa razy zawiodłam się na zwykłym odciągaczu,nie wiem,czy nazwe moge podac,ale i tak podam-"lakta plus'-tak jakoś,no i był do d...,że tak powiem,zniekształcał brodawkę,bolało przy odciąganiu,a był małowydajny,najlepszym w tej sytuacji odciągaczem okazała się własna ręka-położne też tak mówią,a jak kogos stać,to elektryczny odciągacz na pewno jest super:tak:,chciałabym taki mieć,ale nie rozglądałam się z takimi i nie wiem ile mogą kosztować-zalezy od firmy pewnie-ja bym chciała z Aventu,bo słyszałam,ze są dobre,na niekótrych oddziałach takie mają,a ile zapłaciłaś za swój?-jak możesz podać przybliżoną cenę??Odciągacz się przydaje czasem,zwłaszcza na początku,gdy się ma duzo pokarmu,a dzidziuś jeszcze malutki i tyle naraz mu nie trzeba,wtedy troszeczkę lepiej odciągnąć,chocby po to,by maluszkowi było łatwiej złapać pierś do buźki,kiedy nie jest już tak napięta i twarda po odciągnięciu odrobiny pokarmu,albo,po karmieniu,żeby nie zalegał-wiadomo,że nigdy za duzo nie odciągac,bo potem jest nadprodukcja,ale odciągac tez warto mieć-ale porządny:tak:

Ja za swój zapłaciłam 200PLN na allegro, ale w aptekach cena dochodzi nawet do 350PLN. :dry::shocked2: Mam Mini Electric z firmy Medela - ponoć bardzo dobry. :-)
Nie kupowałam Aventu, bo podobno Philips już ich nie produkuje i nie będzie produkował. To co jest w sklepach, to są resztki. Bałam się, że w razie czego to mogę mieć problemy z gwarancją, częściami zamiennymi, wymiennymi i dodatkowymi. :-(

Kochana, wazne ze masz jakakolwiek butelke na wszelki wypadek. Ja tez mam jedna, bo chce ostro walczyc o karmienei piersia, a jesli masz taki latwy dostep do sklepu calodobowego i apteki to super. Ja niestety nie mam i maz musial jechac 10km w jedna strone wiec troche to trwalo :sorry2:A co do karmienia piersia to nie wznos zadnych modlow i nie mysl tak o tym, tylko od razu zaloz ze bedziesz karmic i juz:tak:najwazniejsze jest pozytywne nastawienie matki :-) U mnie problem byl troche nietypowy bo mialam tyle mleka, ze moglam wykarmic swoje dziecko i jeszcze jedno. Polozne caly czas mowily, ze moglam spokojnie dac mleczka bliznietom :szok: a moja corcia poprostu nie tolerowala moich cyckow i juz :sorry2::-(walczylam dlugo az wpadlam w prawdziwa depresje zwiazana z karmieniem piersia, ale ona nie chciala ciagnac z piersi i nei bylo na to rady. Dziecko plakalo z glodu, ja z bezsilnosci a maz ze nie moze nam obu pomoc. Obok lataly obie mamy i probowaly wszystkiego zeby tylko mala zlapala piers. To byl istny dom wariatow :baffled: Dlatego tym razem wole miec jedna paczke mleka tak na wszelki wypadek :tak:zeby nei wykonczyc siebie i dziecka.

Luczynko, a Twoja Mała nie tolerowała Twojej piersi, czy mleka?
Bo moja koleżanka była w podobnej sytuacji - Maleństwo nie chciało ssać piersi (coś mu się widocznie nie podobało), a to samo mleko mamy z butelki ciągnęło jak smok. Wiem, że niektóre dzieci mają problem ze ssaniem piersi, ciężko jest je nauczyć (butelka i smoczek są dużo łatwiejsze w obsłudze dla dzieciaczkowej buzinki niż cyc). Więc może tu tkwić problem.
A poza tym też słyszałam, że dzieci karmone butelką i uspokajane smoczkiem odzwyczajają się od maminej piersi i nie chcą ciągnąć, więc wtedy (jeśli chce się karmić własnym mlekiem) trzeba się przerzucić na odciągacz i butlę ;-)
Ale ile jest w tym prawdy, to ja do końca sama nie wiem :-)

ja też w razie co kupiłam butelke i jeden smoczek..mam nadzieje,że obejdzie sie bez ale jak ma sie przydac to juz wole miec..;-)
wczoraj sie wkurzyłam,bo zamawaiałam butelki z allegro bo niby taniej i wogle a w sklepie dziecięcym o 10zł były tańsze niż mnie wyniosły:no::wściekła/y:
teraz już wole chodzic do sklepu i na miejscu wszystko kupic..ja cos mam pecha do kupownia w internecie..:-(bo to nie był pierwszy raz jak sie naciełam..
a mam pyatnie jakie kosmetyki kupujecie dla swoich pociech?
bo ja dzisiaj ide kupic a kompletnie nie moge sie zdecydowac...

Generalnie na allegro jest taniej, ale chyba w większości jeśli chodzi o te większe rzeczy. Smoczków, butelek, wkładek laktgacyjnych itp. raczej nie opłaca się kupować, bo czasem sam koszt przesyłki jest wyższy niż cena towaru i się nie kalkuluje :-)

A co do kosmetyków, to ja na początek nie będę szalała.
Kupiłam płyn do kąpieli dla noworodków Top to Toe i oliwkę do ciała - obie rzeczy z Johnsona. :-) Maść na odparzenia i puder Alantan (chociaż pewnie będę korzystać z mąki ziemniaczanej ;-) )
No a poza tym, to sól fizjologiczna do przemywania oczek i spirytus do kikuta.
Na początek myślę, że wystarczy. Nie chcę wprowadzać zbyt dużo kosmetyków, bo jak się okaże, że Mała będzie mieć alergię (oboje z Moim mamy skłonności do uczuleń - a ja właśnie na kosmetyki) to łatwiej będzie dojść od czego to i zmienić na innego producenta :-)

Nie trzeba. Ja biore je na wszelki wypadek. Jakby baaardzo bolalo po porodzie to czesto polozne nie chca dawac nic przeciwbolowego :dry:to oczywiscie zalezy od osoby, ale sa tez i takie zlozliwe, ze uwazaja ze to powinno pobolec. Wiec na wszelki wypadek mam delikatny Apap i mocniejsza Pyralgine. A Espumisan mam tylko dlatego, ze po pierwszym porodzie nie wiadomo czemu wzdęło mnie na całego tak ze wylam z bolu

Też słyszałam o tych "małpach" co nie chcą podawać przeciwbólowych środków :dry: Dlatego ja się zaopatrzyłam już z Paracetamol - podobno nie szkodzi Maleństwu jak się karmi piersią :-)
 
Aninaka: ja tez mysle, ze to piekne nadac imiona po dwoch tak waznych dla Ciebie osobach...i wierze, ze naprawde beda sie malenka opiekowaly:tak:

Kameleon1: fantastyczny pomysl! i w ten sposob juz macie swoja pierwsza rodzinna tradycje! Nie mowiac o tym ze i Kornelia i Natalia to takie piekne i romantyczne imiona..a dlugoscia bym sie nie przejmowala, bo oba sie ladnie skracaja (wiec na co dzien bedzie Neli lub Nati :-) ) ....aaaa.....a Kajetan Szymon tez rewelacja...musicie sie o niego szybko postarac!

Tygrynko: bardzo mi sie podoba zestawienie Michal Jan :tak::tak::tak:. Sebastian tez jest bardzo ladne, ja bym chyba wcale nie skracala..hmm...tylko prawda jest taka, ze Ty go mozesz nazywac cale zycie pieknie Sebastian, a w szkole z niego zrobia Bastka czy nawet Sebusia:no:.bo wlasnie Sebastian mi sie podoba a Sebus to juz wcale...mialam kolege, ktorego nazywalismy Bastek czyli juz nie tak zle jak Sebus, ale dalej nie to co po prostu Sebastian...
 
Tygrynko: bardzo mi sie podoba zestawienie Michal Jan :tak::tak::tak:. Sebastian tez jest bardzo ladne, ja bym chyba wcale nie skracala..hmm...tylko prawda jest taka, ze Ty go mozesz nazywac cale zycie pieknie Sebastian, a w szkole z niego zrobia Bastka czy nawet Sebusia:no:.bo wlasnie Sebastian mi sie podoba a Sebus to juz wcale...mialam kolege, ktorego nazywalismy Bastek czyli juz nie tak zle jak Sebus, ale dalej nie to co po prostu Sebastian...

Mnie też się podoba Michał Jan :-) Ma swój urok.

A przy wyborze imienia kierowaliśmy się też zdrobnieniami. Bo co z tego, że imię pełne brzmi pięknie, ale zdrobnienie już nie bardzo :dry: Potem przez takie niefajne zdrobienie Dziecko znielubi swoje imię i będzie klops :-(
 
Kalemeon moja mala nie tolerowala picia z piersi czyli poprostu moich cyckow :dry: mleko z piersi to jej i smakowalo, ale podane w butelce. Ja mam jednak baaaardzo plaskie brodawki i sciaganie pokarmu laktatorem powodowalo u mnie mega rany, wlasciwie caly sutek pekal bo zeby dostosowac sie do jakiegokolwiek laktatora to musial prawie podwoic swoja wielkosc :-(wiec nie bylo to rozwiazanie na dlugo. Walczylam do ukonczenia przez mala 6 tygodni (juz na zmiane z Humana) a potem odpuscilam bo to nie mialo sensu. Mala i tak pic z piersi nie chciala sama, a laktator zbytnio mnie ranil i nie nadazaly sie moje sutki goic. U mnie laktator moze byc tylko jako pomoc dorazna ale nie na stale.
A co do tych lekow to ja biore Pyralgine, bo jest mocniejsza a od jednej tabletki malemu nic nie bedzie. Zreszta u nas na oddziale jak juz dawali jakis lek przecibolowy po porodzie to wlasnie Pyralgine. Najpierw tabletke, a jak to nic nie dawalo to w zastrzyku:tak:
 
Kalemeon moja mala nie tolerowala picia z piersi czyli poprostu moich cyckow :dry: mleko z piersi to jej i smakowalo, ale podane w butelce. Ja mam jednak baaaardzo plaskie brodawki i sciaganie pokarmu laktatorem powodowalo u mnie mega rany, wlasciwie caly sutek pekal bo zeby dostosowac sie do jakiegokolwiek laktatora to musial prawie podwoic swoja wielkosc :-(wiec nie bylo to rozwiazanie na dlugo. Walczylam do ukonczenia przez mala 6 tygodni (juz na zmiane z Humana) a potem odpuscilam bo to nie mialo sensu. Mala i tak pic z piersi nie chciala sama, a laktator zbytnio mnie ranil i nie nadazaly sie moje sutki goic. U mnie laktator moze byc tylko jako pomoc dorazna ale nie na stale.
A co do tych lekow to ja biore Pyralgine, bo jest mocniejsza a od jednej tabletki malemu nic nie bedzie. Zreszta u nas na oddziale jak juz dawali jakis lek przecibolowy po porodzie to wlasnie Pyralgine. Najpierw tabletke, a jak to nic nie dawalo to w zastrzyku:tak:

To przykre, że miałaś takie problemy, nie wiedziałam :-(
A próbowałaś może używać tych wkładek formujących brodawki?
Może by Ci pomogły? :tak:
O coś takiego: MEDELA.WKŁADKI FORMUJĄCE BRODAWKI. (878196007) - Aukcje internetowe Allegro
 
jak tak czytam wszystkie te opowiesci o wrednych i zlosliwych poloznych...szkoda sie nawet denerwowac....nie dosc, ze czlowiek polprzytomny, przerazony i nie wie bardzo co go czeka i co ma robic to jeszcze musi walczyc z opieka medyczna...:szok: ja to niebiosom dziekuje, ze rodze w Danii..a za Was bede trzymala kciuki, zeby sie Wam takie zolzy nie trafily ...:tak:
 
To przykre, że miałaś takie problemy, nie wiedziałam :-(
A próbowałaś może używać tych wkładek formujących brodawki?
Może by Ci pomogły? :tak:
O coś takiego: MEDELA.WKŁADKI FORMUJĄCE BRODAWKI. (878196007) - Aukcje internetowe Allegro

Tym razem sie w nie zaopatrzylam i juz je stosuje od tygodnia. Brodawki rzeczywiscie troche sie wyciagaja, choc i siara zaczela mi przez to wyplywac z piersi juz teraz :dry:mam tylko nadzieje, ze moj synek nei bedzie taki fochowaty na cycusie jak jego starsza siostra ;-)a jesli prawie to tym razem walczyc nei ebde tylko d razu daje butle.



Sulwie to wcale nie jest tak, ze opieka w Polsce jest tragiczna. Sa i super lekarze i polozne, ale sa tez wredne malpy i cholery:baffled: to zalezy na kogo sie trafi. Ja przy pierwszym porodzie i pozniej na poloznictwie mialam stycznosc i z jednym i z drugim typem. Ale ogolnie da sie przezyc, w koncu to nie SPA;-):tak:
 
reklama
cześć dziewczyny,

ja dziś w nocy wylądowałam na IP z kolką nerkową :( masakra! od razu mnie podłączyli do KTG by spr czy z młodym wszystko gra. na szczęście wszystko z młodym ok. dostałam zatem zastrzyk w tyłek i wróciłam do domku, gdzie teraz sobie leżę...ale czuję, że powoli leki przestają działać :szok:
 
Do góry