a te leki to koniecznie trzeba miec ze sobą?
Nie trzeba. Ja biore je na wszelki wypadek. Jakby baaardzo bolalo po porodzie to czesto polozne nie chca dawac nic przeciwbolowego



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a te leki to koniecznie trzeba miec ze sobą?
A tu masz rację,bo już dwa razy zawiodłam się na zwykłym odciągaczu,nie wiem,czy nazwe moge podac,ale i tak podam-"lakta plus'-tak jakoś,no i był do d...,że tak powiem,zniekształcał brodawkę,bolało przy odciąganiu,a był małowydajny,najlepszym w tej sytuacji odciągaczem okazała się własna ręka-położne też tak mówią,a jak kogos stać,to elektryczny odciągacz na pewno jest super,chciałabym taki mieć,ale nie rozglądałam się z takimi i nie wiem ile mogą kosztować-zalezy od firmy pewnie-ja bym chciała z Aventu,bo słyszałam,ze są dobre,na niekótrych oddziałach takie mają,a ile zapłaciłaś za swój?-jak możesz podać przybliżoną cenę??Odciągacz się przydaje czasem,zwłaszcza na początku,gdy się ma duzo pokarmu,a dzidziuś jeszcze malutki i tyle naraz mu nie trzeba,wtedy troszeczkę lepiej odciągnąć,chocby po to,by maluszkowi było łatwiej złapać pierś do buźki,kiedy nie jest już tak napięta i twarda po odciągnięciu odrobiny pokarmu,albo,po karmieniu,żeby nie zalegał-wiadomo,że nigdy za duzo nie odciągac,bo potem jest nadprodukcja,ale odciągac tez warto mieć-ale porządny
![]()
Kochana, wazne ze masz jakakolwiek butelke na wszelki wypadek. Ja tez mam jedna, bo chce ostro walczyc o karmienei piersia, a jesli masz taki latwy dostep do sklepu calodobowego i apteki to super. Ja niestety nie mam i maz musial jechac 10km w jedna strone wiec troche to trwaloA co do karmienia piersia to nie wznos zadnych modlow i nie mysl tak o tym, tylko od razu zaloz ze bedziesz karmic i juz
najwazniejsze jest pozytywne nastawienie matki :-) U mnie problem byl troche nietypowy bo mialam tyle mleka, ze moglam wykarmic swoje dziecko i jeszcze jedno. Polozne caly czas mowily, ze moglam spokojnie dac mleczka bliznietom
a moja corcia poprostu nie tolerowala moich cyckow i juz
:-(walczylam dlugo az wpadlam w prawdziwa depresje zwiazana z karmieniem piersia, ale ona nie chciala ciagnac z piersi i nei bylo na to rady. Dziecko plakalo z glodu, ja z bezsilnosci a maz ze nie moze nam obu pomoc. Obok lataly obie mamy i probowaly wszystkiego zeby tylko mala zlapala piers. To byl istny dom wariatow
Dlatego tym razem wole miec jedna paczke mleka tak na wszelki wypadek
zeby nei wykonczyc siebie i dziecka.
ja też w razie co kupiłam butelke i jeden smoczek..mam nadzieje,że obejdzie sie bez ale jak ma sie przydac to juz wole miec..;-)
wczoraj sie wkurzyłam,bo zamawaiałam butelki z allegro bo niby taniej i wogle a w sklepie dziecięcym o 10zł były tańsze niż mnie wyniosły
teraz już wole chodzic do sklepu i na miejscu wszystko kupic..ja cos mam pecha do kupownia w internecie..:-(bo to nie był pierwszy raz jak sie naciełam..
a mam pyatnie jakie kosmetyki kupujecie dla swoich pociech?
bo ja dzisiaj ide kupic a kompletnie nie moge sie zdecydowac...
Nie trzeba. Ja biore je na wszelki wypadek. Jakby baaardzo bolalo po porodzie to czesto polozne nie chca dawac nic przeciwbolowegoto oczywiscie zalezy od osoby, ale sa tez i takie zlozliwe, ze uwazaja ze to powinno pobolec. Wiec na wszelki wypadek mam delikatny Apap i mocniejsza Pyralgine. A Espumisan mam tylko dlatego, ze po pierwszym porodzie nie wiadomo czemu wzdęło mnie na całego tak ze wylam z bolu
Tygrynko: bardzo mi sie podoba zestawienie Michal Jan. Sebastian tez jest bardzo ladne, ja bym chyba wcale nie skracala..hmm...tylko prawda jest taka, ze Ty go mozesz nazywac cale zycie pieknie Sebastian, a w szkole z niego zrobia Bastka czy nawet Sebusia
.bo wlasnie Sebastian mi sie podoba a Sebus to juz wcale...mialam kolege, ktorego nazywalismy Bastek czyli juz nie tak zle jak Sebus, ale dalej nie to co po prostu Sebastian...
Kalemeon moja mala nie tolerowala picia z piersi czyli poprostu moich cyckowmleko z piersi to jej i smakowalo, ale podane w butelce. Ja mam jednak baaaardzo plaskie brodawki i sciaganie pokarmu laktatorem powodowalo u mnie mega rany, wlasciwie caly sutek pekal bo zeby dostosowac sie do jakiegokolwiek laktatora to musial prawie podwoic swoja wielkosc :-(wiec nie bylo to rozwiazanie na dlugo. Walczylam do ukonczenia przez mala 6 tygodni (juz na zmiane z Humana) a potem odpuscilam bo to nie mialo sensu. Mala i tak pic z piersi nie chciala sama, a laktator zbytnio mnie ranil i nie nadazaly sie moje sutki goic. U mnie laktator moze byc tylko jako pomoc dorazna ale nie na stale.
A co do tych lekow to ja biore Pyralgine, bo jest mocniejsza a od jednej tabletki malemu nic nie bedzie. Zreszta u nas na oddziale jak juz dawali jakis lek przecibolowy po porodzie to wlasnie Pyralgine. Najpierw tabletke, a jak to nic nie dawalo to w zastrzyku![]()
To przykre, że miałaś takie problemy, nie wiedziałam :-(
A próbowałaś może używać tych wkładek formujących brodawki?
Może by Ci pomogły?
O coś takiego: MEDELA.WKŁADKI FORMUJĄCE BRODAWKI. (878196007) - Aukcje internetowe Allegro