A u nas po wczorajszej wizycie wszystko w porządku :-)
Mała leży już główką w dół (i mam nadzieję, że tak pozostanie).
A na koniec 35 tygodnia waży 2580g - całkiem sporo, tak myślę.
Szyjka mi się już nie skraca. Jest miękka, ale pani doktor mówi, że mocno trzyma, więc będę sobie mogła pozwolić z Moim na "małe co nieco"

A to drętwienie dłoni w ciąży jest normalne. Prawdopodobnie Mała tak się ułożyła, że uciska jakiś nerw, stąd to mrowienie. Mam się nie przejmować i żyć dalej, bo nic złego się nie dzieje :-)
Kolejna wizyta za 2 tygodnie - 25.01.