reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Moja Nela po wczorajszej wizycie (35t+0d) waży całe 2580g. :-)
Nie sądziłam, że jest już taka wielka.
Mam nadzieję, że przez ten ostatni miesiąc nie przytyje za bardzo, bo nie chciałabym rodzić "klocka" ;-)
 
reklama
A ja od ostatniej wizyty (miesiąc temu) przytyłam kolejne 1,7kg. :-)
Od początku mam już na plusie 11,5kg. Ale wcale tego ponoć po mnie nie widać. Niektórzy jak mnie widzą, to mówią wręcz, że schudłam - na twarzy, na rękach... ;-)
 
A ja na razie smoczków nie kupuję - wydaje mi się, że można się obejść bez niego :-)
Butelkę też tylko jedną, góra dwie - tak na wszelki wypadek ;-)
W końcu w sklepach teraz jest wszystko i jak będzie potrzeba, to można zawsze wsiąść w samochód i podjechać. Ja nie widzę sensu kupowania na zapas.
Ja jestem jednak za SMOCZKIEM i mam w tej sprawie doświadczenie,bo wiadomo-idealnie jak dziecko nie potrzebuje smoczka i uda sie bez niego obejść,ale niektóre dzieci mają tak wielka potrzebę ssania,że poprostu nawet gdy nie są głodne domagają się cycusia tylko po to,by ssać,czy potrzymac go w buźce i zasnąć,a w ten sposób bywa,że trzeba spędzać z dzieckiem przy piersi mnóstwo czasu-po kilka godzin nawet:szok:,albo w nocy budza się tylko dlatego,że mimo,ze sa najedzone,potrzebują zaspokoic potrzebę ssania-w tej sytuacji smoczek doskonale sie sprawdza(na początku dzidziusiowi wypada ,ale szybko uczy się go zatrzymać w buzi i słodko sobie ssie),smoczki są anatomiczne-coraz doskonalsze i nie powodują wad zgryzu jak dawniej,a moga bardzo wyręczyć mamę,dlatego i tym razem smoczek już kupiłam.Poza tym,nie ma co odkładać zakupów na potem,bo potem to noworodek nie pozwoli Ci na to,byś sobie wsiadła do samochodu i pojechała na zakupy,a mąż nie zawsze się orientuje co ma kupić i jak to ma wyglądać-czy takie nam się będzie podobało.Przy noworodku wszystko robisz w biegu-myjesz się,jesz ,czy nawet załatwiasz potrzeby w ubikacji-na szybkiego-niestety tak jest na początku.Czasem bywa sytuacja nagła,że dostajesz nawału mlecznego,zastoju-nie daj Boże i wtedy,zanim się z tym uporasz musisz podać mieszankę mleczną butelką,albo coś złego sie z Tobą dzieje-różnie bywa,musisz nakarmić dziecko mleczkiem modyfikowanym,albo ktoś z twojej rodziny-warto więc mieć w domu w razie czego butelkę,a nawet mleko modyfikowane jedno dla dzieci od urodzenia.Miałam taką sytuację ,więc wiem,że trzeba być na wszystko przygotowanym:tak:

A czemu odrazu zakladasz ze bendziesz mala poic herbata????

Tez jestem ciekawa :confused: Bo dzieci karmione piersia wogole nie potrzebuja dodatkowego picia, a te co pija mleko modyfikowane to tez najpierw lepiej podac poprostu wode niz slodzone herbatki. Zreszta z tego co sie orientuje to herbatki sa raczej zalecane dopiero po 1 miesiacu. Ale nie jestem pewna jak to dokladnie z tym jest.
Niby tak się mówi,że dzieci karmione piersią nie potrzebują dopajania,ale czasem jest sytuacja taka,że trzeba podać herbatkę -są specjalne herbatki,bo np.dziecku przedłuża się żółtaczka fizjologiczna-niektórzy lekarze uważają,że wtedy dobrze jest dziecko poić,by bilirubina szybciej schodziła,a nawet w niekótrych sytuacjach-rzadko,trzeba podać dziecku przez kilka dni mleko modyfikowane zamiast pierś,ponieważ w tych niektórych przypadkach pokarm mamy przedłuża wysokie stężenie bilirubiny-nie będe teraz dokładnie wyjaśniac tej kwestii,chyba,że by ktos chcial,to moge mu wytłumaczyć.
Poza tym,miałam sytuację,że dziecko miało bole brzuszka i trzeba było mu podac delikatną hrbatke ziołową-kupioną w aptece by mu pomóc,a nawet w szpitalu była sytuacja,że mojej jednodniowej córeczce pielęgniarki zdecydowały się podać herbatkę,bo nie mogła oddać smółki,płakała i bolał ją brzuszek-hebatka pomogła:tak:
 
Widze, ze kazd a nas ma inne gusta i inaczej doradza :-D

Ja natomiast zdecydowalabym sie na Dominisia :-)

A my z mezem wybralismy dla naszego maluszka Dominik :-) nie bylo problemu
Ja mam już synka Dominika:tak:,ma w tej chwili 12lat i jest cudownym chłopakiem,bardzo dobrze się uczy i wogóle akurat w mojej i męża rodzinie jest kilku Dominików-fajne chłopaki:tak:,choć wiadomo,że nie ma na to zelaznej reguły:-D,ze akurat tylko Dominiki sa fajne.
Ja teraz myślałam o MACIUSIU-który znaczy "dar od Boga",ale mąż zdecydował,że tym razem będzie MICHAŁ ostatecznie i tez ma mocnego patrona-Michała Archanioła :tak::-D i moge do niego mówic "Misiu":-D
 
A u nas po wczorajszej wizycie wszystko w porządku :-)

Mała leży już główką w dół (i mam nadzieję, że tak pozostanie).
A na koniec 35 tygodnia waży 2580g - całkiem sporo, tak myślę. :-D

Szyjka mi się już nie skraca. Jest miękka, ale pani doktor mówi, że mocno trzyma, więc będę sobie mogła pozwolić z Moim na "małe co nieco" :-D
A to drętwienie dłoni w ciąży jest normalne. Prawdopodobnie Mała tak się ułożyła, że uciska jakiś nerw, stąd to mrowienie. Mam się nie przejmować i żyć dalej, bo nic złego się nie dzieje :-)

Kolejna wizyta za 2 tygodnie - 25.01.

super :)
a ta waga to taka ksiazkowa... chociaz ja juz sama nie wiem jak z tymi wagami jest !
 
Ja jestem jednak za SMOCZKIEM i mam w tej sprawie doświadczenie,bo wiadomo-idealnie jak dziecko nie potrzebuje smoczka i uda sie bez niego obejść,ale niektóre dzieci mają tak wielka potrzebę ssania,że poprostu nawet gdy nie są głodne domagają się cycusia tylko po to,by ssać,czy potrzymac go w buźce i zasnąć,a w ten sposób bywa,że trzeba spędzać z dzieckiem przy piersi mnóstwo czasu-po kilka godzin nawet:szok:,albo w nocy budza się tylko dlatego,że mimo,ze sa najedzone,potrzebują zaspokoic potrzebę ssania-w tej sytuacji smoczek doskonale sie sprawdza(na początku dzidziusiowi wypada ,ale szybko uczy się go zatrzymać w buzi i słodko sobie ssie),smoczki są anatomiczne-coraz doskonalsze i nie powodują wad zgryzu jak dawniej,a moga bardzo wyręczyć mamę,dlatego i tym razem smoczek już kupiłam.Poza tym,nie ma co odkładać zakupów na potem,bo potem to noworodek nie pozwoli Ci na to,byś sobie wsiadła do samochodu i pojechała na zakupy,a mąż nie zawsze się orientuje co ma kupić i jak to ma wyglądać-czy takie nam się będzie podobało.Przy noworodku wszystko robisz w biegu-myjesz się,jesz ,czy nawet załatwiasz potrzeby w ubikacji-na szybkiego-niestety tak jest na początku.Czasem bywa sytuacja nagła,że dostajesz nawału mlecznego,zastoju-nie daj Boże i wtedy,zanim się z tym uporasz musisz podać mieszankę mleczną butelką,albo coś złego sie z Tobą dzieje-różnie bywa,musisz nakarmić dziecko mleczkiem modyfikowanym,albo ktoś z twojej rodziny-warto więc mieć w domu w razie czego butelkę,a nawet mleko modyfikowane jedno dla dzieci od urodzenia.Miałam taką sytuację ,więc wiem,że trzeba być na wszystko przygotowanym:tak:




Niby tak się mówi,że dzieci karmione piersią nie potrzebują dopajania,ale czasem jest sytuacja taka,że trzeba podać herbatkę -są specjalne herbatki,bo np.dziecku przedłuża się żółtaczka fizjologiczna-niektórzy lekarze uważają,że wtedy dobrze jest dziecko poić,by bilirubina szybciej schodziła,a nawet w niekótrych sytuacjach-rzadko,trzeba podać dziecku przez kilka dni mleko modyfikowane zamiast pierś,ponieważ w tych niektórych przypadkach pokarm mamy przedłuża wysokie stężenie bilirubiny-nie będe teraz dokładnie wyjaśniac tej kwestii,chyba,że by ktos chcial,to moge mu wytłumaczyć.
Poza tym,miałam sytuację,że dziecko miało bole brzuszka i trzeba było mu podac delikatną hrbatke ziołową-kupioną w aptece by mu pomóc,a nawet w szpitalu była sytuacja,że mojej jednodniowej córeczce pielęgniarki zdecydowały się podać herbatkę,bo nie mogła oddać smółki,płakała i bolał ją brzuszek-hebatka pomogła:tak:
Anne zgadzam się z tobą w obu kwestiach. Ja mam już dwójkę dzieci i obie miały smoczki. fakt miałam duży problem z ich odstawieniem, ale sytuacja była też nie łatwa.Pierwsza córkę karmiłam piersią tylko ok. 1 m-ca z powodu swoich problemów zdrowotnych, nie miałam pokarmu i nic nie dało się z tym zrobić. Smoczek pomagał. Poza tym jeśli cały dzień jesteś sama z dzieckiem i nie masz czasu nawet się wy....ć to smoczek bywa pomocny. Nie kosztuje on majątku żeby nie można go było kupić i ewentualnie nie używać.
Co do mleka i herbatek też jestem za. Ja przy obu córkach w ok. 3 dobie miałam taki nawał pokarmu, nie mówiąc już o popękanych brodawkach, że w momencie przystawiania dziecka robiło mi się słabo i mąż łapał dziecko, a mnie w międzyczasie cucił. Wyłam z bólu. W obu przypadkach nie miałam mleka i mąż o godz. 24.00gnał 20 km do apteki całodobowej po mleko żeby nakarmić dziecko, a ja w tym czasie dawałam im herbatkę. Starsza córka po wyjściu ze szpitala dostała żółtaczki i też musiałam ją poić glukozą żeby tą żółtaczkę zwaliła i się udało. Młodszej nie podawałam żadnych herbatek-chyba że na kolkę- przez 6 m-cy była karmiona tylko i wyłącznie piersią.
 
No nie wiem, sperma zawiera prostaglandyny, które zmiękczają szyjkę macicy, a w związku w tym mogą przyśpieszyć akcję porodową na tym etapie ciąży,ale zapytaj lekarza,może zapomniał o tym wspomnieć?,poza tym wiem,ze jak jest minimalne nawet rozwarcie ,to lekarze zakazują współżycia ,ze względu na łatwiejszą możliwość infekcji-no,bo droga JEST OTWARTA- więc lepiej zapytaj lekarza:tak:

oo to muszę dopytać, dziękuję:tak: no i życzę by szybciutko Ci minął czas do powrotu męża:tak:

A mi się przestała skracać szyjka:tak::-D - na wizycie się dowiedziałam.
Jest miękka, ale mocno zamknięta i dobrze trzyma :tak:
Więc od czasu do czasu będziemy mogli się trochę pokochać ;-) Cieszę się, bo ta abstynencja seksualna mogłaby mnie wykończyć ;-):sorry2:

noooo to pięknie:-D
 
reklama
Wczoraj byłam u gina :-) mały waży 2,6kg w 34+2tc :-D ładnie rośnie, główka ma już 9,22cm średnicy więc może być ciężko ale damy radę:tak: lekarz zażartował, że jak główka przejdzie to już cała reszta też :-D:-D:-D

pieknie:tak:

dziekuje wam dziewczyny, ja bym zwariowała, gdybym nie wy, serio. Bo kto ma mnie pocieszyc i w tym jest dodatkowo doswiadczony? Artur? chyba nie :cool:

nooo od tego jesteśmy, pamiętaj o tym:tak: i jakby co - sruuu do nas!!

Moja Nela po wczorajszej wizycie (35t+0d) waży całe 2580g. :-)
Nie sądziłam, że jest już taka wielka.
Mam nadzieję, że przez ten ostatni miesiąc nie przytyje za bardzo, bo nie chciałabym rodzić "klocka" ;-)

kolejny duży maluszek, super:tak:
 
Do góry