reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
ja mimo miękiej szyjki zakazu nie mam wiec wczoraj z męzem poprzytulalismy sie troszke.....potem po porodzie bedzie szlaban...przynajmniej na jaki czas
 
reklama
Joasia89 i jak tam po usg???czekamy na wieści!!!

No ale łożysko się podniosło :) Nie muszę mieć cesarki....Płeć potwierdziła....:-) Zapytałam ile mała waży to powiedziała że około 2.100 :tak:

no i super wieści, świetnie:tak:

a ja mam wizytę jutro i nie mogę się już doczekać, chociaż trochę się boję kiedy będzie mi kazał odstawić fenka... że może już zaraz i że może akcja się zacznie:sorry2: najlepiej by było jakbym teraz odstawiła i urodziła za co najmniej 2 tygodnie:sorry2:
 
A my mielismy wczoraj milusie sexowne chwile :zawstydzona/y::-p i po wszystkim juz maz mi powiedzial, ze mial problemy z wejsciem dobrze do srodka, bo bylo jakos dziwnie płytko i ciasno. Czy u Was tez tak juz jest? Ja przypuszczalam, ze predzej bedzie wiekszy luz a tu zonk :baffled:

mój też to wczoraj powiedział:zawstydzona/y::tak: i ja też czułam się jakaś taka "zamknięta"... co wydawalo nam się dziwne bo już przed świętami miałam rozwarcie na 1,5 cm...
ale żadnego zakazu nie dostaliśmy więc czasem się "bawimy", ale mimo wszystko gdzieś ten strach jest w nas... czy nie powiększamy tego rozwarcia:zawstydzona/y:
 
mój też to wczoraj powiedział:zawstydzona/y::tak: i ja też czułam się jakaś taka "zamknięta"... co wydawalo nam się dziwne bo już przed świętami miałam rozwarcie na 1,5 cm...
ale żadnego zakazu nie dostaliśmy więc czasem się "bawimy", ale mimo wszystko gdzieś ten strach jest w nas... czy nie powiększamy tego rozwarcia:zawstydzona/y:


No nie wiem, sperma zawiera prostaglandyny, które zmiękczają szyjkę macicy, a w związku w tym mogą przyśpieszyć akcję porodową na tym etapie ciąży,ale zapytaj lekarza,może zapomniał o tym wspomnieć?,poza tym wiem,ze jak jest minimalne nawet rozwarcie ,to lekarze zakazują współżycia ,ze względu na łatwiejszą możliwość infekcji-no,bo droga JEST OTWARTA- więc lepiej zapytaj lekarza:tak:
A ja dziś już ostatni raz mogłam się nacieszyć męskością męża,a teraz przymusowy post-z powodu delegacji męża:-(,choć mój smtek raczej związany jest z jego wyjazdem niż z niemożliwością kochania się,bo na tym etapie praktycznie moje potrzeby równają się zeru,raczej potrzebuję czułości i przytulania niż pełnego seksu,a i tego mi teraz zabraknie do powrotu męża,więc znów "łączę się duchowo":-Dz tymi,co nie mogą:tak:
 
Kataszaone ja tez zgadzam sie z dziewczynami, ze waga Twojej Igi jest w porzadku :tak: a lekarka cos mi sie nie podoba, ze tak Cie martwi glupimi tekstami :baffled::no: przeciez ywstarczy minimalny błąd w pomiarach na USG a juz dziecko moze wyjsc o kilogram wieksza lub mniejsze. Tak ze glowa do gory i mysl pozytywnie, bo naprawde nie ma powodu do zmartwien ;-)

slyszalam ze pomylki moga byc o pol kilo! slyszalam tez o wqiekszych pomylkach!

dziekuje wam dziewczyny, ja bym zwariowała, gdybym nie wy, serio. Bo kto ma mnie pocieszyc i w tym jest dodatkowo doswiadczony? Artur? chyba nie :cool:
 
Ja ostatnio zauważyłam,że jak do tej pory byłam taka bardziej zdecydowana,pewna siebie i tego,że wszystko pójdzie ok. i ze wszystkim dam radę,no i ogólnie taka bardzo szczęśliwa,tak teraz częściej się martwię,rozmyślam jak to będzie przy porodzie i potem w domu z synkem-czy wszystko pójdzie dobrze,czy z karmieniem sobie poradzę-bo przy tamtych dzieciaczkach moich to zbyt długo nie karmiłam-ok dwóch miesięcy i potem wprowadzałam butelkę,bo wydawało mi się,że się nie najadają,że jak wypiją mieszankę z butelki to sa nasycone dłuzej i ja miałam więcej czasu dl;a siebie.Wogóle jestem teraz bardziej drażliwa,płaczliwa i częściej mi smutno i do tego boję się tego,co mie wkrótce czeka-poród ,połóg itd.-może to normalne i przejściowe,zwłaszcza,że mąz jeszcze pojechał popracowac i znów musze liczyć sama na siebie:-(
 
A u nas po wczorajszej wizycie wszystko w porządku :-)

Mała leży już główką w dół (i mam nadzieję, że tak pozostanie).
A na koniec 35 tygodnia waży 2580g - całkiem sporo, tak myślę. :-D

Szyjka mi się już nie skraca. Jest miękka, ale pani doktor mówi, że mocno trzyma, więc będę sobie mogła pozwolić z Moim na "małe co nieco" :-D
A to drętwienie dłoni w ciąży jest normalne. Prawdopodobnie Mała tak się ułożyła, że uciska jakiś nerw, stąd to mrowienie. Mam się nie przejmować i żyć dalej, bo nic złego się nie dzieje :-)

Kolejna wizyta za 2 tygodnie - 25.01.
 
A mi się przestała skracać szyjka:tak::-D - na wizycie się dowiedziałam.
Jest miękka, ale mocno zamknięta i dobrze trzyma :tak:
Więc od czasu do czasu będziemy mogli się trochę pokochać ;-) Cieszę się, bo ta abstynencja seksualna mogłaby mnie wykończyć ;-):sorry2:
 
reklama
A dlaczego będziesz miała cesarkę?[/QUOTE]


Poniewaz mialam juz dwie cesarki i nie moge urodzic naturalnie ze wzgledu na to iz przy skurczach moga popekac mi szwy i macica.
Wiec zazdroszcze tym dziewczyna ktore rodza naturalnie:tak:
 
Do góry