Mieszkam na Widzewie, ale chodzę do Baradyna na Piłsudskiego. Zresztą chyba do Rydygiera mam najbliżej. Koleżanki tam rodziły i były zadowolone, ale opinie o szpitalu są podzielone. Chyba najlepiej po prostu mieć jakąś swoją położną.
Mieszkasz gdzieś w okolicy skoro tu się 'prowadzisz'? Ja póki co jeszcze na Bałutach.
Ale to wkurzające, że na porodówce jest loteria-albo trafisz na fajną opiekę albo nie i radź sobie sama