Myfa80
mama Hubcia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 6 526
wkoncu moge dokonczyc moj wywod...Misia tak chodzoilo mi o krew ktora wtloczyli mi ta z woreczkow....
pokarm ktory zjemy ma wplyw na mleczko po ok 3 godzin (tak powiedzial mi moj lekarz rodzinny)
dla dzieciaczkow teraz to co pediatra mi zdradzila....:
po 3 miesiacach karmienia ilosc mleka zmniejsza sie do tego stopnia ze wiekszosc mam karmi mlekeim modyfikowanym i traca pokarm na dobre,(kazala sie nie marwtic to naturalne i pokarmu naprawde prawie moze nie byc) nalezy w tym okresie przystawiac nawet co pol godziny i laktacja wraca super, bledem jest odstawianie maluchow wtedy...maluchy moga grymasic pbeczec ze slabo i malo leci ale trzeba to przejsc....poza tym jak zaczna sie zabki wychodzic spadnie odpornosc naszych malochow nalezy wtedy ograniczac spotkanka z osoboami przeziebionymi i wogole bardziej uwazac na to z kto przychodzi w jakim stanie zdrowka....
pomimo slinieniaa maluchom zabki do roczku beda wychodzic pierwsze ktory pierwaszy wyjdzie nie ma znaczenia...co do figi czyli trzymania lapek zamknietych w takim ulozeniu kciuka....to jesli dziecko ma tak zamkniete lapeczki w nocy do tego krzyuzuje nozki i nie otwiera lapek wogole wtedy nalezy sie zglosoic do neurologa ......jesli maluchy sie poca to nie oznacza od razu krzywicy dzieci otyle poca sie czesto....jesli mamy grubaska to ogranniczyc nalezy podawanko glukozy i mozna juz (ona nawet zaleca) wprowadzanie warzywek najpierw marchewkowy sok w pierwszy dzien pol lyzeczki w drugi dwie i trzeciego dnia 20 mililitrow...jesli nic nie wyskoczy to nie uczula i maluchowi mozna spokojnie juz podawac...a po 3 miesiacu zupki warzywne sa one mniej kaloryczne ..... poza tym co do witaminy d3 od maja warto ograniczyc podawanie witaminy d3 najlepiej w dni sloneczne nie podawac a w dni ponore tak...co do ulewania do roku maluchy sie ulewaja jesli jednak wymiotuja czesto co dnia przez tydzien to do lekarza leciec kupki podobnie raz na jakis czas moga byc ze sluzem i nawet z krewka tzn niteczkami takimi ale jesli przez tydzien dzien w dzioen sa takie to do lekarza.....a noi jesli mamy grubaska (ja mam grubaska jak sie dowiedzialam)to ruszac go czesto laskotac nawet zeby sie ruszalo....ech jak jeszcze sobie cos przypomne to napisze....ale babka taka super zaluje ze przyjmuje w Radomiu tylko i Warszawie (chociaz w tej drugiej juz chyba nie)aaaaaaaaaaa
lapki maluchy maja sobie jesc i nie wolno im tego zabraniac ale jesli ssa kciuka lub innego palca wyjmowac....aaa noi z bioderkami nigdy nie odchylac maluchom samemu i na maxa tak zeby niby wpadly do panewki czy jakos tak....lekarze do niedawna jeszcze tak robili i niejednokrotnie w ten sposob uszkadzali malucha nawet zdrowego....odkad mamy usg nie stosuje sie juz tego zalecane pieluchowanie jest w niedorozwoju stawu biodrowego zeby nacis na cos tam wykrztalcil to ze cos tam bedzie domkniete chyba ta panewka ale w tym to juz ja nie jestem specem pewnie Misia mnie poprawi w kazdym razie nie odginac nozek!!!!!!!
pokarm ktory zjemy ma wplyw na mleczko po ok 3 godzin (tak powiedzial mi moj lekarz rodzinny)
dla dzieciaczkow teraz to co pediatra mi zdradzila....:
po 3 miesiacach karmienia ilosc mleka zmniejsza sie do tego stopnia ze wiekszosc mam karmi mlekeim modyfikowanym i traca pokarm na dobre,(kazala sie nie marwtic to naturalne i pokarmu naprawde prawie moze nie byc) nalezy w tym okresie przystawiac nawet co pol godziny i laktacja wraca super, bledem jest odstawianie maluchow wtedy...maluchy moga grymasic pbeczec ze slabo i malo leci ale trzeba to przejsc....poza tym jak zaczna sie zabki wychodzic spadnie odpornosc naszych malochow nalezy wtedy ograniczac spotkanka z osoboami przeziebionymi i wogole bardziej uwazac na to z kto przychodzi w jakim stanie zdrowka....
pomimo slinieniaa maluchom zabki do roczku beda wychodzic pierwsze ktory pierwaszy wyjdzie nie ma znaczenia...co do figi czyli trzymania lapek zamknietych w takim ulozeniu kciuka....to jesli dziecko ma tak zamkniete lapeczki w nocy do tego krzyuzuje nozki i nie otwiera lapek wogole wtedy nalezy sie zglosoic do neurologa ......jesli maluchy sie poca to nie oznacza od razu krzywicy dzieci otyle poca sie czesto....jesli mamy grubaska to ogranniczyc nalezy podawanko glukozy i mozna juz (ona nawet zaleca) wprowadzanie warzywek najpierw marchewkowy sok w pierwszy dzien pol lyzeczki w drugi dwie i trzeciego dnia 20 mililitrow...jesli nic nie wyskoczy to nie uczula i maluchowi mozna spokojnie juz podawac...a po 3 miesiacu zupki warzywne sa one mniej kaloryczne ..... poza tym co do witaminy d3 od maja warto ograniczyc podawanie witaminy d3 najlepiej w dni sloneczne nie podawac a w dni ponore tak...co do ulewania do roku maluchy sie ulewaja jesli jednak wymiotuja czesto co dnia przez tydzien to do lekarza leciec kupki podobnie raz na jakis czas moga byc ze sluzem i nawet z krewka tzn niteczkami takimi ale jesli przez tydzien dzien w dzioen sa takie to do lekarza.....a noi jesli mamy grubaska (ja mam grubaska jak sie dowiedzialam)to ruszac go czesto laskotac nawet zeby sie ruszalo....ech jak jeszcze sobie cos przypomne to napisze....ale babka taka super zaluje ze przyjmuje w Radomiu tylko i Warszawie (chociaz w tej drugiej juz chyba nie)aaaaaaaaaaa
lapki maluchy maja sobie jesc i nie wolno im tego zabraniac ale jesli ssa kciuka lub innego palca wyjmowac....aaa noi z bioderkami nigdy nie odchylac maluchom samemu i na maxa tak zeby niby wpadly do panewki czy jakos tak....lekarze do niedawna jeszcze tak robili i niejednokrotnie w ten sposob uszkadzali malucha nawet zdrowego....odkad mamy usg nie stosuje sie juz tego zalecane pieluchowanie jest w niedorozwoju stawu biodrowego zeby nacis na cos tam wykrztalcil to ze cos tam bedzie domkniete chyba ta panewka ale w tym to juz ja nie jestem specem pewnie Misia mnie poprawi w kazdym razie nie odginac nozek!!!!!!!