reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pediatra - zalecenia

Myfa80 pisze:
kwestia dla mam:
1. te ktore mialy bonusowa krewke po 5 miesiacach zrobic sobie testy na zoltaczki wszelkiego rodzaju i aids teraz krewke biora od kazdego pierwszego lepszego robia mu badanka raz tylko...a te chorobska rozwijaja sie pozniej....
2.maly pacze dokoncze pozniej//..

Myfka możesz do mnie drukowanymi napisać bo ja nie kumam... jaką bonusową krewkę? znaczy się w kupce małego czy okres?
 
reklama
Myfce chyba chodziło o krew którą mamy dostały w szpitalu bo, np. dużo straciły krwi przy porodzie, itd. Tak mi się wydaje.

Chyba znowu mnie służba zdrowia zrobiła w konia :(. Moja Natalka urodziła się 4tyg. przed terminem, płucka się nie rozprężyły, było zapalenie płuc- 2tyg. w szpitalu, kilka dni w ciężkim stanie. To my też powinniśmy chyba mieć te szczepionki bezpłatne. Ale nikt nam o tym nie powiedział, żadnego zaświadczenia (tylko opis pobytu w spitalu) i za wszystki płatne szczepionki buliliśmy kaskę. :mad:
Qurde, jak ktoś życzliwy nie podpowie, to z urzędu napewno tego nie zrobią :mad:.
 
Remeny, podobno to co my zjemy w mleczku jest za ok. 3 godzinki... a maluch nasze mleko trawi ok 1,5 godzinki :-) A tempo reakcji alergicznej zalezy od tego, jak silna jest alergia (np. ciezka alergia na orzeszki ziemne - efekt natychmiastowy).... ale kupa feeeee u dzidzi to raczej kwestia maksimum 5 godzin po jedzonku mamy :-)
 
Bylysmy z mala na szczepieniu dzisiaj :-)
Poplakala sobie trochu (ale ona zawsze wyje u lekarza, podobno moze miec jakies zle wspomnienia ze szpitala jeszcze). Dostala skojarzona w jedno udka i zoltaczke w drugie ;-(
Uspokoil cyc ukochany oczywiscie.
Teraz spi (w dzien!!!!! ::)) jak zamurowana.
Wazy 5200 :-) Przez tydzien nawalilysmy 400 :-) (a przez cale 3 wczesniejsze tygodnie 600), wiec tempo bardzo zroznicowane (wtedy dopajalam glukoza, moze dlatego).
Chyba przed nastepnym szczepieniem wezme relanium ;-(
 
dytek pisze:
Myfce chyba chodziło o krew którą mamy dostały w szpitalu bo, np. dużo straciły krwi przy porodzie, itd. Tak mi się wydaje.

karola7 pisze:
Misiu - taką z woreczka dla mamusi jak za dużo krwi przy porodzie straciła.

aaaaaaaaaaa ;D ;D ;D ale ze mnie debil...
239.gif


 
remeny pisze:
Buuu... dziś po kapieli kupsko płynne, z zielonymi farfoclami i sluzem, do tego straszny płacz, co się mojej córeczce nie zdarza. A do tego marudzenie przez prawie cały dzień. Oj, chyba nie będzie więcej serka homogenizowanego...

Jak szybko to co jemy wywołuje reakcje u maluchów? Najpierw my musimy strawić, do mleczka, potem dzieciaczki "obrabiają" i dopiero reakcja. Ale jak długo to trwa? Kurde, biologiem jestem a takich rzeczy nie wiem...

Remeny, reakcja alergiczna na pokarm powinna sie pojawić w ciągu dwóch dni a im wczesniej się pojawi tym bardziej jest dziecko uczulone na dany alergen, alergia kontaktowa-wyłazi prawie od razu. Dlatego jak będzie poprawa mam wprowadzac nowe produkty do swojego menu co dwa dni.

A juz odkryłam jedną rzecz, na którą Niunia jest uczulona - jabłka- dostała po nich jeszcze gorszych krost. Czyli odpadły mi wszystkie owoce.Buuuuuuuuuu :mad:.
 
dziewczyny a moja Marika tak po kilku minutach od przystawienia do cycka zaczyna sie strasznie wiercic i szarpac brodawke i napinac tak jakby sie wkurzala ze juz nic nie leci a ja jak scisne ta brodawke to widze ze leci wiec o co jej moze chodzic???
 
Prawdopodobnie nałykała się powietrza i chce sobie zdrowo beknąć. U mnie prawie zawsze pomaga. Łatwo zaobserwować, czy połyka powietrze, wtedy przy ssaniu słychać cmokanie i wpadające do brzuszka bąbelki. Druga opcja jest taka, że nie jest głodna tylko chce sobie possać i wkurza się, ze leci. Trzecia opcja jest taka, ze jej nie leci, bo dziecko ssie z inną siłą, niż my wyciskamy z brodawki. Ale ja bym była za beknięciem :).
 
reklama
Kacha u nas to samo ale najczesciej po kapieli pije pije a potem kopie nózkami i wije sie no i w ryk czesto musi jej sie odbic a czesto jest juz
mega śpiaca i walczy ze snem, wtedy wstaje i chodze z nią przy cycu i to pomaga przestaje płakac!
 
Do góry