Oj to dobrze,
Antares, że wszystko ok
. Buziaczki dla Antoniny :-*
My juz po wizycie u pediatry-alergologa. Przeprowadziła ze mną wnikliwy wywiad-kto, gdzie, kiedy, z kim i dlaczego.Moja lista zaleceń jest tak długa, jak rolka papieru toaletowego. Dieta eliminacyjna konieczna, bo inaczej się nie dowiemy w czym rzecz poza białkiem mleka krowiego.
NIe wolno mi jeść: mleka i pochodnych krów (czyli jogurtów, serów, czekolady,wędlin(serwatka), wszystkiego co zawiera mleko w proszku, wołowiny, cielęciny), kakao, cytrusów, jajek i pochodnych a więc również kurczaków, ryb (w szczególności morskich-makrela, tuńczyk) z warzyw-selera, odstawić na razie sok jabłkowy, jabłka raczej tylko gotowane i pieczone, nie jeść pieczywa pszennego
Ze słodyczy- można landrynki, ale nie żółte i nie czerwone, bo żółty i czerwony barwnik bardzo uczula :
Odstawić Plantex - lubi uczulać.
Czytać wszystko na opakowaniach, szczególną uwage zwracać na glutaminian sodu (bardzo uczula), zwany inaczej substancją wzmacniającą smak i zapach lub E-621. Z tego względu odpada kategorycznie Vegeta, jarzynka i takie rózne.
I jak tylko czegoś nie jestem pewna -od razu dzwonić.
Ogólnie zostało mi do jedzenia -ryż, kasze, marchew, pietruszka, indyk, wieprzowina, gotowane i pieczone jabłka, zielone cukierki. 10 dni diety, jak będzie poprawa to wprowadzamy po jednym nowym produkcie co 2 dni czekając na reakcję. Jak wylkuczymy alergeny pokarmowe, przechodzimy na roztocza i kurz, bo i tego nie można wykluczyć. To będzie najpiękniejsza Wielkanoc w moim życiu... ;D
Nie wolno dawać Lakcidu-zawiera białko mleka krowiego, Trilac-glutaminian sodu, zamiast tego na kupę-Lacidofil.
Na swędzenie-Fenistil i do smarowaia Laticort robiony na zamówienie w aptece.
Dziusia, jak Krzysio jest jeszcze oplamiony,czy opuchnięty, to ci wszystko powiem, co go może uczulać. Niektórych rzeczy bym się nawet nie spodziewała...